- Czyli wiemy gdzie i jak mamy iść. - odzywa się Conor.
Czemu ona widzi mapę, a oni tylko pustą kartkę?!
- Dobra czyli mamy to z głowy, ja z Phoebe będziemy szli na przodzie, albo zobaczymy po prostu jakie będą warunki. Cieszę sie, że wcześniej się znaliście, będzie łatwiej się zorganizować. - chłopak uśmiecha się, na co czarno włosa szybko odwraca wzrok, a potem wpatruję sie na mapę.
- Aż taki jesteś popularny? - pyta się Alex, Conora. - To czemu o tobie nie słyszałem wcześniej?!
Dziewczyna cieszy sie, że chłopcy się dogadują, to jeszcze bardziej ułatwi sprawę.
- Może dla tego, że świat magów i istot takich jak my nie łączą się na co dzień? - odpowiada Noah.
Wraz z Seran'ą nie chciały im przeszkadzać w poznawaniu siebie, czy w czymkolwiek innym co będą jeszcze robić, więc stwierdziły, że zrobią kolację i spakują najpotrzebniejsze rzeczy do plecaków.
- Wiesz chociaż kim są twoi rodzice? - przypomniała się wcześniejsza opowieść elficy, czarnowłosej. - Przepraszam, nie chciałam mówić tego na głos.
Jakim cudem nie skontrolowała tego?
- Patrząc na moją rasę któreś z nich musiało być elfem, bądź oboje. - brązowo włosa nie odwraca się w jej stronę tylko skupia się na krojeniu w kostkę jakiegoś warzywa którego nie spotyka się w ludzkich kuchniach. - Dlaczego teraz się obudziłam? Nie wcześniej, nie później.
- Może masz jakąś misję? Wybacz za dużo książek.
- Ale przecież teraz mamy misję, właśnie... Obudziłam się kilka dni przed nią.
- O mój... Przecież może właśnie dla tego się obudziłaś! By pomóc Conor'owi!
- Haha, może... ale teraz chodźmy spać, przed nami dość długa trasa z tego co mówiłaś.
Nikt z nich nie mógł zasnąć, opowiadali sobie różne historie, niektóre prawdziwe inne zmyślone.
Phoebe chyba, w końcu znalazła grupkę osób które ją akceptują taką jaką jest, ale może to tylko takie wrażenie? Może tylko udają by nie czuła się źle?
CZYTASZ
Córka Lasu (Chwilowo Wstrzymane)
FantasyGdy do szkoły przychodzi elfica o nie ziemskiej urodzie, wszystko się zmienia. Jaką ma przeszłość? Co może spowodować jej wizyta? Kim jest? Jak tu się znalazła?