17. W nocy wszystko wydaje się prostsze

2.5K 107 37
                                    

Ponieważ usta Taehyunga i Sunho dzieliły dosłownie milimetry, a na dobór złego wzrok Jeona był skierowany prosto na nich

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ponieważ usta Taehyunga i Sunho dzieliły dosłownie milimetry, a na dobór złego wzrok Jeona był skierowany prosto na nich.

Jimin wiedział, że jest za późno. Patrzył prosto na swojego przyjaciela całującego się z jakimś typem. Zobaczył zaciśnięte pięści Jungkooka i jego zmarszczone czoło.

Jimin nie chcąc pogrążyć przyjaciela jeszcze bardziej rzucił się w jego kierunku. Przepchał się obok stolików, a gdy dotarł do Taehyunga pociągnął go za tył koszulki na tyle mocno że Tae spadł z krzesła i wylądował tyłkiem na ziemi.

-Auć Jimin! - mruknął udając złego. Był naprawdę pijany - co ty robisz?

-Ratuje ci skórę - obejrzał się na grupkę idiotów nadal stojących przy barze po czym kucnął obok bruneta - o ile się jeszcze da ją uratować - westchnął

-Ale Jimin dlaczego mi przerwałeś? - uśmiechnął się i wtulił w bok przyjaciela - przecież ja i Jungk....- wskazał palec na Sunho, który dalej siedział przy stoliku - O kurwa...

-No właśnie Tae, o kurwa - przewrócił oczami i pomógł Taehyungowi wstać - Zajmę się nim, możesz wracać do domu - rzucił jeszcze w kierunku Sunho

-Mogę się nim zająć! - rzucił szybko chłopak wstając z krzesła

-Nie będzie takiej potrzeby - wtrącił się Jungkook, który nie wiedząc kiedy pojawił się obok nich - Ja się nim zajmę - dodał

Jimin słysząc to pomyślał, że jest w jebanej komedii romantycznej. Niech się jeszcze pobiją...szybko jednak wyrzucił to z głowy bo widząc twarze ich dwóch stwierdził, że prawdopodobieństwo takiego obrotu wydarzeń jest bardzo wysokie.

Tae oparty o Jimina wyglądał jakby ktoś wypuścił z niego całe powietrze. Blondyn wyminął Jungkooka i ruszył w stronę zaplecza. Kiedy zniknęli z pola widzenia wszystkich zainteresowanych posadził bruneta na małym, krzywym taborecie w koncie.

-Tae czy ty po pijaku tracisz wzrok? - pochylił się i podniósł brwi

-Zjebałem - rzucił bez jakichkolwiek emocji

-Zjebałeś to prawda - kiwnął głową - ale wiesz jaki jest tego plus?

-Niby jaki?

-Jungkook był o ciebie zazdrosny - uśmiechnął się dumnie

Do Taehyunga te słowa dochodziły z wyjątkową trudnością.

-Kurwa Tae! - zawył Jimin - Jungkook jest o ciebie zazdrosny! Rozumiesz?!

-Niemożliwe  

-Gdybyś tylko widział jego minę jak całowałeś się z tym całym Sunho - zaśmiał się blondyn

-Proszę nie przypominaj mi - zasłonił twarz dłonią - naprawdę widziałem kogoś innego

Jimin patrzył na przyjaciela z tam otwartymi i podekscytowanymi oczami niczym dziecko widzące nową zabawkę.

Better Together // TAEKOOK X YOONMINOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz