Nie chciała zostać sama ale w końcu nadeszła pora kłaść się spać. Nie czuła zmęczenia. Ale wygodny materac i pachnąca wanilią pościel... po prostu oczy same się zamknęły.
Obudziła się wypoczęta. Cisza którą panowała do okoła była niepokojąca. Wychyliła głowę na korytarz... cicho. Spojrzała na zegarek. Była 12.00... O tej porze powinno być głośno A przynajmniej słychać echo rozmów...
Zapukałaś do drzwi Rudego. Uchylił je i wpuścił ją do środka. Strach w oczach podbitych czerwienią był jak dla niej zbyt widoczny. Rozwiązała się czując panikę która wzrastała z każdą minutą.
-Czemu jest tak cicho?-Szepneła po sokoviańsku.
- Nie wiem ale nie mam zasięgu.-Mrukną napinając mięśnie.
-Czuję się obserwowana... Błagam Cię Azjel musimy uciekać.-Przeszył ją dreszcz.
-Wiem.
Wypadli na korytarz. Dziewczyna ledwo mogła zachować normalny tępo... Azjel spoglądał z przerażenie na wszystkie cienie...
-Wiem że sytuacja jest nieprzyjemna ale mam pomysł...-Powiedziała w końcu cicho.-Wskakuj na barana.
-Nie.
- To nie jest prośba.-Sykneła.-Misimy uciekać!
Szarpneła go za ramię. Stał jak w murowanany. Patrzyła na niego blagałnym wzrokiem... Nie posłuchał jej tylko sam rzucił się biegiem w stronę wyjścia. Wywruciła na niego oczami. Ruszyła za nim. Stanęła przy drzwiach i czekała.
-Czy ty choć raz nie możesz zdaç się na mnie?!
-Zaufaj mi.
CZYTASZ
Nie mam czasu - Marvel
FanfictionRoxley to pietnastolatka, której życie wisi na włosku przez śmiertelną chorobę... Dziewczyna wraz z przyjacielem zwiedza świąt, prubóje nowych rzeczy żeby zdążyć przed swoim czasem. W końcu postanawia podjąć decyzję, która zmieni jak życie. Czy dzie...