Windtrace

4.1K 273 917
                                    

/Aether/

- Cóż.. Paimon.

Już wiem że to będzie najbardziej stresująca rozmowa z Paimon jaką kiedykolwiek poprowadziłem.

- Hm? - Dziewczynka wpatrywała się we mnie ciekawsko. Choć niespecjalnie to odwracałem wzrok od jej oczu we wszystkich możliwych kierunkach aż przełamałem się i jakoś zacząłem mówić.

- To po prostu chłopak który lubi innych chłopców. - To krótkie wytłumaczenie na pewno jej wystarczy.
Oparłem ręce na kamieniu i w końcu na nią spojrzałem z nadzieją że to koniec tego tematu.

- Więc jak chłopak ma jakiegoś przyjaciela to mówi się że jest gejem?

Dobra chce mieć to już za sobą.
Szybko uniosłem głowę i zaprzeczyłem.

- Nie. Nie kiedy ma przyjaciela ale jak kocha innego chłopaka.

- Jak bracia? - Spytała z miną "ah już wszystko rozumiem!"

O Boże nie.
- Nie! To.. Chłopak który nie zakochuje się w dziewczynach tylko w chłopakach.
Czułem się wyjątkowo głupio mówiąc to.

Paimon rozchyliła usta wyraźnie zszokowana. Zmarszczyła brwi zupełnie jakby była rozgniewana i oparła policzek o dłoń.

- Przecież tak się nie da.

- Właśnie w tym rzecz że się da.

- Czyli chłopak miałby chodzić z chłopakiem? To dziwne..

Tak właśnie myślałem, że tak zareaguje. W końcu dla niej to nowość, oby tylko nie patrzyła przez to na mnie w dziwny sposób.

- I tobie podobają się chłopcy?
Spytała powoli wypowiadając każde słowo.

Przełknąłem ślinę i robiąc krzywy uśmiech pokiwałem głową.

- Tak..

Może jednak nie powinienem się przyznawać? Teraz głupio się czuję..
Szybko zmienię temat to może nie będzie aż tak zniesmaczona.

- A więc podoba ci się ktoś? Jesteś zakochany?!

- Myślałem że cię to odtrąci..
Szczerze przyznałem, że trudno było to wytłumaczyć.

- Że co? Paimon jest taka ciekawa kto cię się podoba Aether!

- Ale to chłopak..

Paimon przygryzła wargę patrząc w bok i bawiąc się palcami.

- No.. Paimon nie umie sobie wyobrazić aby chłopcy się mogli całować.. Paimon trochę nie rozumie. Ale co z tego? Fajnie że kogoś lubisz. To obojętne czy to dziewczyna czy chłopak no nie?

- Paimon..
Szczerze wzruszyłem się tym co powiedziała. Miałem ochotę ją przytulić i podziękować że jest moją przyjaciółką. Tak też zrobiłem.

- Ale powiedz kto to jest - Paimon chwyciła za moje ramiona lekko nimi potrząsając.
Jako że dalej milczałem dziewczyna zaczęła wymieniać.

- Eem.. Bennett? Kaeya jest chyba za stary..

Wciąż milczałem nie czując się zbyt komfortowo w tej sytuacji. To zawstydzające gdy tak o tym mówi.

- Nie? Może to ktoś z Liyue.. Z Chongyunem dobrze się dogadywałeś. Albo to Albedo! Oh na pewno! Jest taki super i jest przystojny!

- Przestań Paimon.. - Lekko odepchnąłem ją od siebie.

- Teraz już musisz powiedzieć Paimon! To mega ważne! Ah czekaj! To Xiao!

Aether x Xiao / Genshin impactOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz