Otwieram oczy i jestem... W NY ?! Patrzę na kalendarz... Ale.. ale... Dzisiaj Leo spytał się mnie czy jadę do brata.. to wszytko to sen ?! Przypomniały mi się wspomnienia, najlepsza jest to z wobec były prawdziwe ale najlepsze jest to z eja nadal nie otworzyłam tego Linku od Nat.. wchodzę w nasze stare wiadomości i go otwieram, widzę Zayana
-teraz tylko nastawić Zacka przeciwko jego siostrze i będą bijatyki...
Czyli to.. to przez Zayana...Schodzę po schodach gdzie w salonie siedzą chłopaki
-podjelas decyzję ? Lecisz do brata ? Zasnęłaś i..
-tak- odpowiedam odrazu
-co ?!- wszyscy wstają na równe nogi
-tak szybko się zgodziłaś ?-Pyta Justin
-bo.. przyśniło mi się coś...-wspomnienia.. to nie wina Zacka że mnie bili.. no może trochę ale Zayan ich namówił
-okey, lot masz za 47 no teraz 46 minut- dodaje Josh
-c-co ?!
-spakowaliśmy cię, dobra jedziemy- mówi Will
***
Jesteśmy na lotnisku, lecę do Londynu.. niemożliwe..wracam do brata ale chcę tego.. jak ja mogłam zapomnieć o tym linku ?!Wychodzę z samolotu i idę, wręcz biegnę pod mój stary dom, pukam do drzwi i otwiera mi... Malik.. Zayan Malik
-he..-nie daje mu dokończyć bo przepycham go i wchodzę do domu, biegnę do salonu gdzie widzę chłopaków, Liam, Kevin, Simon i i Zack
-Malik ? Kto to jest ?- pyta brat
-nie wiem, weszła tak po prostu do domu
-nie wiecie kim jestem ? Liam ? Zack ?- patrzę na nich a oni na mnie- nie pamiętacie mnie ?- mówię już o wiele ciszej
-nie ?- dokańcza Kevin
-czekaj, kojarzę cię skądś- odparł Liam- nie.. to niemożliwe- szepnął a chłopaki na niego spojrzeli
-Liv..-powiedział a wszyscy spojrzeli na mnie a potem na niego a szczeny im opadły mój brat wstał i spuścił głowę, po chwili spojrzał na mnie a w jego oczach widziałam żal, smutek i i... Łzy ?- błagam, ja cię przepraszam wyb...- nie dałam mu dokończyć bo go przytuliłam najmocniej jak tylko potrafiłam, łezka spłynęła po moim policzku, brunet był zaskoczony, bardzo bardzo zaskoczony ale również mnie przytulił- ty mi wybaczasz ? Z to co ci zrobiłem ? Ja naprawdę żałuję..- mówił, Zayn sie zaśmiał cicho pod nosem i dopiero przypomniało mi się o jego obecności, oderwałam się od brata i spojrzałam na niego
-to. Twoja. Wina- syknęłam przez zęby i rzuciłam się na niego, jestem dziewczyną i nie umiem się bić ? Nieprawda ! Dostało mu się a odciągnęła nas, a raczej mnie Odrey..
-Livv dobra spokojnie- uśmiechnęła się do mnie- jak miło cię widzieć po roku ! Znaczy po um 6 latach- spojrzała na mnie a ja tylko ją przytuliłam, Od też należała do gangu Kingsów
-dobra, po pierwsze to jak ty się tak umiesz bić ?!- krzynkał Liam
-tajemnica- uśmiechnęłam się do Odrey
-a po drugie to czemu uciekłaś ?- Zack a ja milczałam i spojrzałam na niego smutnym wzrokiem- znaczy.. czemu wróciłaś ? I czemu mi wybaczyłaś ?
-mamy też wybaczysz ?- zapytał Kevin
-wróciłam bo.. bo..- myśl myśl myśl !- bo.. tęskniłam okey ?- po części było to prawda, mogłam się niegodzić- a wybaczyłam bo to nie twoja wina- spojrzałam na bladego Zayana który trzyma się za brzuch i siedzi na fotelu. Chłopaki zaczęli wymieniać spojrzenia- i nie wybaczę wam, już dawno to zrobiłam- westchnęłam a po chwili wszyscy mnie... Przytulili ? Okejj ?
-dobra dobra, na ile przyjechałaś? I gdzie się ppdziewalas cały czas ?!
- przyjechałam na nie wiem, wynajmę sobie coś i będę jakiś czas- odparłam
-przecież możesz zostać u nas- powiedział Simon
-tak ! Super, dobra a teraz pokaze ci pokój
CZYTASZ
Bad sister Zmień Moją Przeszłość
RandomChce tylko powiedzieć, że pisząc tą książkę byłam młodsza. Nie podoba mi się ta książka i najchętniej chciałabym cofnąć jej publikacje, aczkolwiek osiągnęłam dzięki niej bardzo dużo, wiąże się też z nią historia więc myślę że będzie jeszce widnieć n...