26

209 10 0
                                    

Siedzę w pokoju kiedy mój brat ciągle puka do drzwi. Odpuścił po około 43 minutach.. chwilę potem usłyszałam tupot malutkich Stupek i leciutkie pukanie, otworzyłam drzwi i odrazu przytuliłam brunetkę. Siedziałysmy tak aż nie zasnęła. Położyłam ją do łóżeczka i usiadłam na swoje. Podkuliłam nogi a przed moimi oczami przemykała scena sprzed kilku lat. Nawet nie słyszałam kiedy ktoś wszedł do pokoju, podniosłam wzrok i zobaczyłam blond czuprynę mojego przyjaciela. Spojrzałam na niego a on bez słowa usiadł obok. Podciągnął na swoje kolana i przytulił. Nie wypowiedziałam nawet słowa tylko wtuliłam się w niego... Tylko co jak pomyśli że moja matka mówiła prawdę ? Zeszłam i usiadłam na krzesełku od biurka. On Patrzył na każdy mój ruch a po chwili się odezwał
-może się przejdziemy ? Świerze powietrze dobrze ci zrobi- spojrzała na mnie a otarłam oczy od łez
-okej..- szepnęłam cichutko
-chodź- podniósł się z łóżka- porozmawiamy okej ? Martwię się, Nail zostanie z małą- dodał a ja wstałam powoli. Wyszliśmy z pokoju i mineliśmy się z bratem który tylko mnie przytulił i poszedł do małej
***
Poszliśmy do parku i usiedliśmy na ławkę, znowu łzy zebrały się w moich oczach.. wszytko wróciło... A co jak Zack mnie wywali ? Chłopak chciał mnie przytulić ale się odsunęłam
-Liv... Nie uważam tak jak twoja matka, jesteś moją przyjaciółką okej ? Kocham cię i martwię się, ja wiem że to trudne dla ciebie ale pamiętaj że zawsze możemy porozmawiać- westchnęłam tylko
-kochana..- szpenął- wiem że to dla ciebie trudne, nie musimy o tym rozmawiać tylko nie myśl o tym i nie płacz dobrze ? Juz nikt ci nie zrobi krzywdy obiecuje
-czemu on to zrobił ? Kocham Lilcie, wiem że ona też mnie kocha, Zayana też ale wie że on jej nie pamięta.. nawet nie wiedział. Przez 5 lat a co teraz zrobi? Dowiedział się.. a co jak mnie ,wyśmieje ? Albo Zack mnie wywali...
-ej spokojnie- przytulił mnie- wiem że nie jest ci łatwo. Wypłacz się, pamiętaj że ja ci zawsze pomogę..- pogłaskał moje włosy
-nie będę płakać...-zadecydowałam- nie jest wart tego
-masz rację- uśmiechnął się a ja chciałam zetrzeć łzy z policzka, wyprzedził mnie i ściągnął bluzę, potem mi ją dał- masz, trzesiesz się
-al..-nie dla mi skończyć bo zakrył mi ręką usta
-masz założyć jasne ?- spytał a ja potwierdziłam skinieniem głowy
-wracamy ?- zapytał
-nie chce..
-nie bój się okej ? Pamiętaj że jakby coś się działo to masz mnie a teraz chodź- ukucnał przedemną tyłem
-głupi jesteś ?- zaśmiałam się
-może... Wskakuj
-cieżka jestem
-wejdziesz sama czy siłą mam cię wziąć ?- przewróciłam oczami i weszłam mu na barana. Poszliśmy w kierunku domu
-Li ?
-tak ?
-czemu tak dużo czasu spędzasz z Lilką ? Wiesz że nie musisz
-to mój obowiązek, zapewnić wam bezpieczeństwo, a pozatym lubię tą małą- nie widziałam jego twarz ale dam zakład że właśnie uśmiechnął się szeroko- pozatym ma charakterek po mamie

Staliśmy już przed domem, chwyciłam z a klamkę ale były zamknięte. Spojrzałam na przyjaciela z nadzieją że ma klucz a on spojrzał na mnie a potem w górę i udaje że gwiazda ale coś mu nie wychodzi
No cóż, trzeba zapukać.

Pukam raz i drugi q potem słyszę skrzypienie schodów i odkluczanie drzwi. Otwierają się

Bad sister Zmień Moją Przeszłość Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz