37

194 6 0
                                    

-toooo co robimy ?- spytałam

-ogladamy coś ?-

-spoko-, wybierz coś a ja idę po zarełko, Lil idziesz ze mną ? Czy zostaniesz z Nat ?

-ide z tobą !- oznajmiła

Poszliśmy do kuchni i wzięliśmy popcorn, Pepsi, chipsy i inne przekąski, a kiedy wróciliśmy na telewizorze rozpoczął się serial

-co wybrałaś ?

-St- usiadła na kanapie a ja obok, moja córeczka nie chciała oglądać i bawi się lalkami. Przyjaciółka podeszła do niej i zaczęła się bawić z nią. Zrobiłam to samo i około godzinki spędziliśmy z małą kiedy zasnęła. Chciałam iść ja położyć do pokoju ale niebieskowłosa mnie zatrzymała

-połóż ją u mnie, bedizemy słyszeć jak się obudzi- powiedziała i poszła do łazienki, tak też zrobiłam a kiedy wróciłam do salonu do przyniosła maseczki i inne duperele

-to co? Zakladamyyyy ?- spytała

-pewnie

***

Siedzimy i gramy w planszówka popijając. Śmiejemy się i opowiadamy róże historię, brakowało mi tego, naprawdę...

-ej co jest ?- zapytała

-bo czuję jakbym trochę zaniedbała naszą przyjazn.. albo wychodzę z Li, albo akcje, zawsze coś jest..

-ej nie przejmuj się, to nie twoja wina, a pozatym możemy to zmienić, pozatym wina też leży po mojej stronie- przytuliłam ją a resztę wieczoru spędziliśmy na filmach.

***

Dochodziła 22 a ktoś zaczął walić do drzwi. Otworzyłam i ujrzałam matkę

-czego tu szukasz ?- warknełam

-nie tym tomem smarkulo, a zresztą widać jak cię matka wychowała.. chwila ty nigdy jej nie poznałaś

-o co ci chodzi ?

-o to że nie jestem moim dzieckiem tylko twojego ojca i jakiejś laleczki z którą mnie zdradził, dlatego ocieplenie nie kochałam wiesz ? Mam tylko dwójkę dzieci a przyszłam tu tylko po to by powiedzieć wam o rozwodzie

-chlopaków nie ma a teraz się wynieś- mruknęłam

-Pozdrów swoją mamusie, Elisabeth odemnie, nawet jej nazwiska nie znam, a zresztą tak samo głupia jak ty, jesteś do niej podobna i przez to także ciebie nienawidze

-wyjdz. Z. Tąd- zamknęłam jej drzwi przed nosem. Ona nie jest moją matką ?

-kto to był ?- zapytała Nat

-matka, zresztą nieważne, zaraz przyjdę- poszłam do swojego pokoju, wzięłam laptop i znalazłam dane mojej matki, dobrze jest być hakerką.

I naprawdę nie jest moją matką. Znalazłam dane ojca, mój tata a matka to niejaką Elizabeth Swith zamieszkuje La. Szczerze ? Przykro mi bo naprawdę się zbliżyłam do Zacka i Naila.. przyszywane rodzeństwo to nie to samo. Ale nie będę się tym przejmować. Poszłam do Nat i spędziliśmy razem super czas.

***
Obudziłam się o 9. Nie jest źle, poszłam do kuchni gdzie siedziała Nat i Zack

-a ty już na nogach ? Gdzie reszta ?

-nie piłem wczoraj, reszta śpi a Liam został u kolegi czy coś- odpowiedział

-okej ? Idę do sklepu chcecie coś ?- zapytałam

-nie-powiedział brat

-podpaski jakbyś mogla- poprosiła Natalie

-jasne.

Wyszłam z domu i udałam się w stronę sklepu, trochę daleko. Pół godziny zajęło mi dojście, zrobiłam zakupy a jak wstałam to coś przykuło moją uwagę. Pod jednym z domów stały buty Liama ? Był u kolegi, chętnie go poznam, zapukałam do drzwi a otworzyła mi je jakąś ruda lala, w samej bieliźnie i szlafroku. Za nią był salon i marynarka chłopaka, napewno jestem pewna że to jego

-czego tu szukasz ?- syknęła

-zastałam Liama White ?- zapytałam

-a tak, mój chłopak pewnie, ale raczej jest zmęczony po wczoraj- zaśmiała się kpiąco a ja ją wyminełam i poszłam do pierwszego lepszego pokoju. Moje podejrzenia są prawdziwe.. zdradził mnie.

Bad sister Zmień Moją Przeszłość Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz