9

609 16 2
                                    

Oglądaliśmy dłuuuuużo filmów, może około 8, kiedy wybiła 22.
-dobra, to już naprawdę ostatni- ziewnęłam i odwróciłam się w stronę chłopaków którzy spali, wszyscy. Kevin leżał na fotelu, Zayan spał trzymając głowę na barku brata który spał na siedząco, Simon trzymał nogi na jego kolanach a Liam spał podpierając głowę na łokciu podpartym na boku kanapy.
Zaczęłam się cicho śmiać kiedy mój przyjaciel się obudził i zaczął marudzić pod nosem
-obudziłam cię ?- zapytałam troskliwym głosem
-jeszcze piec minut- mruknął i przytulił się do mnie, jak słodkooo, nie nie jesteśmy razem ale przyjaźnimy się i go normalne, nadal mruczał coś pod nosem a jego blond włosy opadały na jego czoło- Zack przycisz ten budzik
-jaki budzik ?- cichrałam się pod nosem
-co ?- przetarł oczy i rozejrzał się po pomieszczeniu a ja zaczęłam się śmiać i obudziłam chłopaków
-a jej co się stało ?- spytał Zayan
-nie wiem właśnie- powiedział Li
-nie ważne, Liv mam pytanie- zaczął brat
-czego ?
-ten twój przyjaciel mówił ci coś o innych gangach czy wysyłał cię na misje ?
-co ?- udawałam zdziwioną- nie !
-ufff.. znaczy okej
-taa.. ej Zack bo nie da rady się włamać- powiedział Simon
-gdzie się włamać ?
-em no yy bo kolega chce no umm znaleźć informacje o yyy synu swojego ojca.. ta bo ich rodzice bo yy no się rozstali i- jąkał się Zayan a ja popatrzyłam na Liama który wywrócił oczami
-nawet kat prostej rzeczy nie potraficie zrobić ?- zapytałam a cała piątka spojrzała na mnie
-taka mądra ? To zrób to za nas- warknął Simon a Zack zmierzył go wzrokiem
-daj mi to dzbanie- burknęłam i wzięłam od nich laptop, minęły 4 minuty 2 sekundy i 55 setnych sekundy- ez- mówiłam
-jak ?!- krzyknął Zayan
-a no bo Al... Alan mnie uczył trochę hakować i no- chciałam powiedzieć Alfa ale w odpowiednim momencie się opamietalam- dobra idę do siebie

Pobiegłam szybko do góry żeby mnie nie zatrzymali i rzuciłam się na łóżko, wzięłam telefon i przeglądałam sociale kiedy ktoś zapukał do drzwi
-otwarte !- krzyknęłam a w drzwiach stanął Liam
-Liv, możemy porozmawiać ?- zapytał a ja pokiwałam głową na tak, zamknął drzwi i usiadł koło mnie- kim ty tak naprawdę jesteś ?
-noo człowiekiem- odpowiedziała ale mu chyba nie było do śmiechu- o co chodzi ?- spytałam a on wyciągnął srebrny pistolet zza pleców, pistolet z literą ,,B" która oznaczała ,,Beta"
-Liv..-milczałam- należysz do Kingsów.. to ty jesteś Betą ?- zadał kolejne pytanie a ja nadal milczałam- Odezwij się ! Mam dość tych twoich kłamstw i sekretów !- krzyknął a ja spuściłam tylko głowę- powiedz cos wreszcie ! Kim ty jesteś ?!- nadal milczałam- dlaczego ?- szepnął i wstał, podszedł do drzwi i chwycił za klamkę- myślałem że się przyjaźnimy- dodał i nacisnął za klamkę
-Li.. zostań- spojrzałam na niego- powiem ci wszytko tylko nie zostawi mnie samej- szepłam a blondyn uśmiechnął się smutno w moją stronę i zamknął drzwi, przytulił mnie a ja zaczęłam płakać- ja.. nie wiem... Dlaczego.. Leo czyli Alfa to był mój najlepszy przyjaciel i i poprostu zostałam betą, wszystko było dobrze, jeździłam na misję, wyścigi i wtedy zjawił się on i musiałam wrócić do brata
-chwila.. kto to on i czy dobrze słyszę że jesteś Betą ?
-Aaron i Frankie.. chcą się mnie pozbyć i tak.. jestem Betą..
-kuźde !- krzyknął blondyn
-co się stało ?-nie odpowiedział- Liam.. nie zostawisz mnie prawda ? Ja nie chcę byście byli zagrożeni...
-ej mała- ukucnął przede mną- oczywiście że cię nie zostawię i nawet jeśli jestem zagrożony co według mnie nie jest prawdą to będę z tobą do końca okej ? Wiem że mnie kochasz przecież- zaśmiał się
-ta już, ja mam cię kochać ? Po czym to sugerujesz ? Pff
-jak uciekłaś to twój brat mówił tylko jedno ,,jeśli kocha to wróci" i co ?
-oj no dobra głupku- rozczochrałam mu włosy i go przytuliłam

Bad sister Zmień Moją Przeszłość Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz