-ty mi się podobasz..- odpowiedziałam a on spojrzał na mnie- mówiłam o tobie, nie kocham Zayana tylko ciebie dobra ?-dodałam a on przybił mnie do ściany i moje usta poczuły smak jego, bez namysłu go oddałam. Położył ręce na mojej talii a ja swoje zazuciłam mu na szyję, blondyn zjechał rękami niżej i ścisnął mój pośladek co wywołało moja ciche jęknięcie a on wykorzystujać to wtargnął swoim językiem do środka. Tak gra ? Włożyłam rękę w jego włosy i lekko ciągnęłam za końcówki co wywołało jego westchnienia. Oderwaliśmy się od siebie kiedy zabrakło nam powietrza, on spojrzał w moje oczy lekko się uśmiechając co odwzajemniłam
-Liv.. czy zostaniesz moja dziewczyną ?- zapytał po chwili ciszy i dasz mi ten zaszczyt opieki nad tobą i tym małym slodziakiem ?
-tak- uśmiechnęłam się do niego a on tylko mnie przytulił.
-to co ? Drineczek ?- zaśmiał się
-ja podziękuję- oznajmiłam a on popchnął mnie na łóżko i zaczął łaskotać
-p-rze- stan !
-jak powiesz że jestem najprzystojniejszym i najlepszym chłopakiem na tym świecie
-chciałbys !- warknełam a on kontynuował swoje tortury- dobra ! Jesteś najprzystojniejszym i najlepszym chłopakiem na tym świecie zadowolony ?
-juz lepiej- przestał ale nadal był nademną, Teraz to ja miałam kontrolę, przewróciłam go tak z teraz on był podemną i pocałowałam, jednak nietrwałość to długo ponieważ znowu on gorował, po chwili przrwal pocałunek i zjechał na moją szyję gdzie zrobił malinkę. Oj nie ze mną te numery.. odwdzięczyłem się tym samym. A potem zasnęłam w jego objęciach.. jak ja mogłam wcześniej nie zauważyć ? Naprawdę kocham tego faceta..***
Wstałam o 7 a chłopak już nie spał. Gapił się w sufit ale chyba wyczuł że się obudziłam bo spojrzał na mnie
-dzień dobry księżniczko
-dzien dobry księciu- zasmiałam się cichutko
-co cię tak bawi co ?- zapytał
-a nic nic...
-taa...- posadził mnie na swoje kolana i przytulił- Liv.. to co mówiłem wczoraj jest prawdą,martwię się o ciebie, o was.. boję się jak jeździcie na akcję że coś się stanie, naprawdę, może tego nie widać ale jak byłaś u Frankiego albo przy strzelaninie z Simonem, bałem się o ciebie, naprawdę cię kocham i chce dla was jak najlepiej, a teraz mogę wam to zapewnić i nawet nie wiesz jak się z tego powodu cieszę- powiedział a ja go przytuliłam
-a ty nawet nie wiesz jak się cieszę z eman ciebie obok, ja te cię kocham i też się martwię wiesz ? Bardzo..***
Zeszliśmy na dół gdzie w kuchni już siedzieli chłopaki, jedli jajecznicę.
-smacznego- powiedziałam a oni spojrzeli na naszą dwójkę
-dzieki- powiedzieli wszyscy. Poszłam w stronę lodówki i wyciągnęłam z niej mleko, wzięłam trzy miski i płatki. Zalałam jedzenie mlekiem i postawiłam na stół, chwilę potem Lilka zeszła po schodach i zaczęła pałaszować swoją porcję. Uśmiechnęłam się pod nosem. Kiedy dostałam wiadomośćOd: Nieznany
Witaj maleńka ;)Olałam wiadomość, pewnie ktoś robi sobie żarty. Jak mała zjadła i ja w sumie też to poszliśmy się przebrać. Wyszliśmy na dwór a chłopaką oznajmiłam z będę za kilka godzin bo idizmey z małą do galerii. Zack powiedział że pójdzie ze mną.
CZYTASZ
Bad sister Zmień Moją Przeszłość
RandomChce tylko powiedzieć, że pisząc tą książkę byłam młodsza. Nie podoba mi się ta książka i najchętniej chciałabym cofnąć jej publikacje, aczkolwiek osiągnęłam dzięki niej bardzo dużo, wiąże się też z nią historia więc myślę że będzie jeszce widnieć n...