Dokładnie wczoraj wróciłem, od Reconvery Gril ,która postawiła mnie na nogi . Po ostatnich zdarzeniach ciężko jest mi się pogodzić , że to właściwie przeze mnie wszyscy stracili szansę aby zabłysnąć przed innymi.
Co do Jirou, przychodzi ona do mnie codziennie aby dotrzymywać mi towarzystwa wtedy kiedy wszyscy zdają drugi egzamin na bohaterstwo. Z drugiej bądź strony cieszę się bo wkońcu mam czas spędzić z nią każdą wolną chwilę. Dużo ludzi często wspominało mi o talencie muzycznym , który posiadała i żeczywiście to prawda . Mam wrażenie , że jej głos jest jak anioł , czysty, przejrzysty oraz miły dla uszu. Codziennie słuchając jej głosu potencjalnie zaczynałem zakochiwać się coraz głębiej.
- Wiesz Jirou... masz głos jak anioł, chciałbym żebyś kiedyś pokazała swój talent innym.
- Proszę ciebie... nikt by mnie nawet nie słuchał...
- Aj tam bredziesz.. mi się bardzo podoba,bard-dz...- Heja Stary masz może- oh jezu przepraszam , że przeszkadzam... - odparł zaskoczony Kirishima.
- N-nie, nie ja już miałam się właśnie zbierać... - opowiedziała cała zarumieniona Kayoka.
- To... do jutra...
- Do jutra...Przez chwilę byłem jednocześnie zły oraz przygnębiony bo kolejny raz to wszystko zepsułem...
- Jeny, sorry stary... ja... ja myślałem... ,że jesteś sam bo chciałem ci coś pokazać. - przepraszał czerwonowłosy przyjaciel.
- Nie no okej, przyzwyczaiłem się do takich sytuacji... - znowu przygnębiony odparłem.
- Chciałem tylko oznaimić , że dzisiaj kiedy szykowałem się do szkoły o oczy odbił mi się duży tłum ludzi ,który najwyraźniej wpatrywał się w jeden duży plakat...
- Stary, naprawę myślisz , że chumor poprawiłby mi jakiś plakat? - zapytałem.
- Ale słuchaj... ten plakat mówił o zbliżającym się doborze najlepszych muzyków czy artystów muzycznych na całym świecie! Pomyślałem , że mógłbyś się tam zgłosić bo masz niezłe wczucie w gitarę , a co prawda Jirou jest już tam na liście kandydatów i cię tam zapisałem ! - szczęsliwy wykrzyknoł.
- Naprawdę? O-ona też... - z niedowierzaniem zapytałem.
- Tak! Ona też się tam zapisała . Dziś zresztą z nią rozmawiałem bo spotkałem ją przy sklepie i mówiła że zgłosi się dla ciebie bo podobno to dzięki tobie postanowiła się odważyć!
- D-dzięki mnie? - zarumieniony odwróciłem się w stronę Kirishimy usłyszawszy tą wiadomość.- To co? Bierzemy się do roboty stary, i pokażemy kto tu żądzi ! - dodał mi otuchy.
- No nie wiem czy to dobry pomysł..
- No przestań! Masz talent i jest okazja aby wkońcu go pokazać światu! To wkońcu kochasz ją czy nie?
- K-Kocham i to bardzo...
- No to jazda! - wykrzyknoł mój czerwonowłosy przyjaciel.Obydwoje od razu postanowiliśmy poruszyć plan do wszystkich chłopaków w naszym akademiku aby dokładnie ułożyć i przypasować każdemu rolę w zespole.
Ja akurat zostałem kapitanem zespołu i jednocześnie przejołem gitarę oraz twórczość piosenek jakie miałbym zaśpiewać.Byłem pewny aby perkusję powierzyć Bakugou bo miał do tego talent. Natomiast Tokoyami oraz Kirishimę ustawiłem z dwoma pozostałymi gitarami, więc musiałem jedynie podszkolić Kirishimę bo Tokoyami był już w tym obcykany. Na końcu zostawiłem Todorokiego... Otóż postanowiłem , że Todoroki zajmie się muzyką... czyli zostanie DJ...
a Minetę wraz z pozostałymi czyli z Midoriyą zostaną tancerzami.Na początku trudno mi było przyzwyczaić się i rozplanować sobie czas na próby z chłopakami bo mieliśmy niecały miesiąc...ale byłem jednocześnie wdzięczny , że mi pomagają.
Kiedy wszyscy rozplanowaliśmy sobie role w ciągu całego dnia w każdym z pokoi panował gwar , kto jak i co robił..Wkońcu minoł też i czas na niepewność... bo wszyscy jedynie się zastanawiali jak możemy mieć na imię jako grupa...
- Chłopaki! Mamy chyba jeszcze coś do ustalenia... - westchnoł Sero.
- Rzeczywiście... nie mamy nazwy - odparł Midoriya.
Wkońcu po krótkim namyśle zdecydowaliśmy , że nasza grupa będzie się nazywać Electric feel.
Z uwagi na fakt , że chcieliśmy być anonimowi postanowiliśmy minimalnie zmienić się z wyglądu na rzecz koncertu aby nikt nas nie podejrzewał , że należymy do tej samej szkoły... zresztą... nie chciałem też aby Jirou dowiedziała się o tym sprytnym planie...
U siebie zmieniłem minimalnie sposób ubierania się jak i włosy wyglądajac na bardziej wyluzowanego i seksowniejszego niż wcześniej.Dni mijały coraz szybciej , a ja miałem jedynie nadzieję , że zdołam plkazać wszystkim siebie ,,drugiego" .Przygotowania były już prawie skończone q cała moja grupa jedynie gotowa na ten ,,jeden dzień". Miałem jedynie wtedy nadzieję , że wkońcu pokażę i rozkocham w sobie Jirou...
Praktycznie całe dnie i noce siedziałem nad stertami papierów z tekstami piosenek , aż w końcu udało mi się napisać pierwszy raz w swoim życiu piosenkę... Byłem bardzo z siebie wtedy dumny bo miałem już w prawdzie wszystko zaplanowane.Jedyne o czym ciągle myślałem to wkońcu być i pokazać jej jak bardzo mi na niej zależy...
Całą prawie noc, śpiewałem ułożone przeze mnie zdania grając w cichym kącie na gitarze mając nadzieję że nikt mnie nie słyszy...
CZYTASZ
🎵 Zostań moją ,,Muzą"🎵 / Kamijirou
RomanceMłody uczeń U.A : Denki stara się osiągnąć cel jakim jest bohaterstwo, jednakże ku jego drodze staje dziewczyna z ławki w której szaleńczo się zakochuje myśląc o niej codziennie. Chłopak próbując w jakiś sposób podbić jej serce różnymi na marne sp...