17. Nie miłe spotkanie i zawody

97 5 2
                                    

🎶 Pov Denki: 🎶

Tuż po tych słowach odwróciwszy się w stronę osoby która mnie popchnęła... Nie mogłem uwierzyć że po tylu latach... go spotkam...i to jeszcze na tak ważnym dla mnie dniu..
- Oo! A kogo ja tu widzę! Pan bezwartościowy, żółty pokemon! Haha!
Tsa... Nie miałem łatwego dzieciństwa... Zwłaszcza najgorzej wspominam okres dorastania.
- Chyba mnie z kimś pomyliłeś ...narazie- szybko chciałem wycofać się z zaistniałej sytuacji lecz owa grupka chłopaków pociągnęła mnie za włosy zostawiając mnie w bezruchu.
- Aj, no panie pikachu... Nie pamiętasz przyjaciół z dzieciństwa? Nie ładnie oj nie ładnie.
- Nie wydaje mi się abym miał wogóle co wspominać ,wszystkiego co z wami związane. - przekręciłem rękę chłopaka i spojrzałem się z dużą złością na grupkę.

- Ała! Szefie moje ręka! - wykrzyknoł jeden z nich, któremu przekręciłem rękę.
- Wow co za zmiana! Kto by pomyślał ,że kiąże z bajki potrafi być tak ,,niebezpieczny"

                           🎶🎶🎶

Nowa poboczna postać:
Katashi Maeda

Wiek: 18
Quirk: Lwie oczy.
Ciekawostki:
- zna Denkiego za czasów szkoły podstawowej gdy był z nim w klasie znęcając się fizycznie nad nim.
- w swojej nowej szkole jest uważany za jednego z przystojniejszych chłopaków w szkole.
- W swoim towarzystwie doczekał się zostać szefem grupki ze szkoły.
- Dawno nie miał prawdziwej miłości ponieważ wiecznie podrywa nowe i zrywa z tymi które mu się znudziły.
- Uwielbia się żądzić i jest bardzo pewny siebie.
- Nienawidzi Kaminariego

                             🎶🎶🎶

- To wszystko to jedynie przeszłość nie mam zamiaru do tego wracać. - zaproponowałem.
Miałem właściwie wepchnąć się pomiędzy nimi i iść przed siebie, ale usłyszawszy to co powiedział jeszcze bardziej się zdenerwowałem.
- Nadal spotykasz się z tą ładną boróweczką z placu zabaw? - specjalnie zapytał.
- Nie powinno cię to interesować i nie nazywaj ją tak.- ostro odpowiedziałem.
- Hm... szkoda że nie widziała jak książe w naprawdę  był taki słaby... płakał... bo w żeczywistości była ładniejsza niż ty. - zaśmiał się.
- Ty! - wpadłem w nieoczekiwany gniew.
- No co? Boli , że na ciebie nawet mrówka nie spojrzy a co dopiero ona?  Zresztą jest naprawdę ładna a ty podług niej jesteś idiotyczną kulką...
- Tylko jej coś zrób a obiecuje tobie , że własnymi rękoma odwrócę role! - złapałem go pieśniami za bluzę, wiedząc że i tak to nic nie da.

- Tylko jej coś zrób a obiecuje tobie , że własnymi rękoma odwrócę role! - złapałem go pieśniami za bluzę, wiedząc że i tak to nic nie da

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Ależ proszę, zdenerwowałeś się? - ponownie zaśmiał się gdy był przykuty do ziemi przez mnie.
W tym samym momencie podbiegł do mnie mój przyjaciel i jego ,,przyszły chłop" zabierając mnie z daleka od dziwaka.
- Stary odbiło ci?! On jest jednym z zawodników, dostałeś już jedno upomnienie! - zmartwiony zapytał czerwonowłosy.
- J-ja o-on może jej coś zrobić - wystraszony opuściłem twarz ku dołu.
- Co ty gadasz? Jirou?
- Nie no Kirishima daj mi ten szczebel, kur*a zajeb*e tego magika. - groził chłopakowi którego przed chwilą powaliłem na ziemię.
- Bakuś ale mówiłeś , że Denki sam musi sobie radzić~
- No bo sam musi, ale ja tylko go lekko lekko uszczelnie tego typa i będzie po sprawie a zresztą do cholery jasnej czemu mnie tak nazwałeś?!
- Boże ale on jest męski~ - cicho szepnoł czerwonowłosy siedząc obok mnie podając mi wodę.
- Też bym chciał aby Jirou mi tak mówiła hah... - zaśmiałem się lekko.
- Ja idę do tych wszystkich tępch patyków. - zapelował blondyn ustając na chwilę. - idziesz fujaro i pokemonie? - zapytał.
-  Z tobą zawsze blasty! - podskoczył szczęśliwy Kirishima.
- No... - lekko oszołomiony odparłem.
Gdy wszyscy z klasy byli już obok siebie za nic nie mogłem zapomnieć o słowach Katashiego, strasznie mnie to zabolało... ale mogłem się spodziewać tego po nim...

🎵 Zostań moją ,,Muzą"🎵 / Kamijirou Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz