Młody uczeń U.A : Denki stara się osiągnąć cel jakim jest bohaterstwo, jednakże ku jego drodze staje dziewczyna z ławki w której szaleńczo się zakochuje myśląc o niej codziennie. Chłopak próbując w jakiś sposób podbić jej serce różnymi na marne sp...
🎶 Pov Denki: 🎶 Dzisiaj rano dostałem wiadomość od Todorokiego , że paczuszka została doręczona do mojej miłości westchnień. Mogłem darować sobie trochę te prezenty bo pomyśli może że jestem jakiś nierozwinięty.... No ale cóż ja poradzę , że strasznie mi zakręciła w głowie... - Czekaj, czekaj to dałeś jej branzoletkę wartą 2 000 zł?! - No~ - Ciebie do reszty porombało? - zapytał zdziwiony Kirishima. - Dzisiaj do niej zadzwonię~ - Ty się najpierw przejmij dzisiejszą walką bo dziś turniej. - Wiem wiem...
🎶🎶🎶
Każdy praktycznie w całym UA dostaje bzika na punkcie dzisiejszego turnieju przyszłych bohaterów. Nie dziwie się bo w końcu też nie chciałbym aby popsuć coś w tym ważnym dniu... a po drugie nie wiem czy Jirou będzie oglądać nas w telewizji więc przydało by się być tak bardziej jak samiec alfa. - Za sztywno stoisz musisz być bardziej męski...- westchnoł siadając na moim łóżku. - Spokojnie wszystko mam pod kątrolą... - ustałem wstrzymując w całej garści oddech. - No posuń się trochę w lewo... - Dobrze? - brakowało mi powietrza. - Sześciopak masz? - zapytał czarnowłosy w stronę Kirishimy. - No ostatnio jakieś dziwne wydmy mi się na klacie zrobiły... - wystraszony podniosłem bluzkę.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Stary toć to sześciopak! Wo! - zdziwiony czarnowłosy żucił mnie lusterkiem. - To nieźle żeś ćwiczył że takich mięśni się dorobiłeś hoho ! Jirou chyba jeszcze połowy rzeczy w tobie nie zauważyła! - odparli się o moje ramię wpatrując się w duże lustro. - Czyli coraz bliżej ci do męstwa! - poklepał mnie czerwonowłosy po moim ramieniu. W tym samym momencie zadzwonił do mnie telefon. - Ktoś do ciebie dzwoni? ~ - specjalnie zapytali. - Najwidoczniej... - zaciekawiony wziołem telefon w swoją dłoń. - H-hej idioto. - O J-jirou hej...Coś się stało? - zapytałem zmartwiony. - Nie... tak tylko dzwonie życzyć Ci powodzenia na walce. - O u-um d-dzięki! - lekko zarumieniony odparłem. - Masz dobry dar postaraj się go użyć jak najlepiej potrafisz... Nie zawiedź mnie~. - P-postaram się. - uśmiechnołem się w stronę chłopaków. - Przepraszam , że do ciebie nie zadzwoniłem w tym tygodniu tylko dopiero teraz ty do mnie dzwonisz a to ja powinienem... - Głupku, toć wiem , że całe dnie i noce ćwiczysz na dzisiejszy dzień i dlatego też nie dzwoniłam. Zresztą za dużo ćwiczysz powinieneś odpocząć! - Chcesz powiedzieć że~ się o mnie martwisz?~. - N-nie ma mowy idioto! - wykrzykneła swoim lekko zawstydzonym głosem. - Hmm okej... no... spoko... - specjalnie westchnołem lekko smutnym głosem. - Dobra! Martwie się okej! - wykrzykneła bardzo cicho. - Tęsknię za tobą wiesz?... - uśmiechnołem się. - No ja za tobą też... Idioto. - cicho odpowiedziała. - H-ha wiesz..! Muszę kończyć bo dziewczyny po mnie przyszły to powodzenia! - Ta.. narazie fiołek~ - gdy rozłączyła się nie zdążyłem jedynie powiedzieć dwóch słów: - ,,Kocham Cię"... Byłem jednocześnie szczęśliwy bo wkońcu w jakiś sposób bylem jej bliski ... Wkońcu chciałem ją zaprosić do restauracji i powiedzieć jej co do niej czuje....
🎶 Pov Jirou: 🎶 Tuż po rozmowie z Denki miałam dobrą nadzieję , że da z siebie wszystko. Zostałam momentalnie zaatakowana przez grupkę ,,podsłuchwiaczy" - Gadałaś z jakiś chłopaczkiem przez telefon? ~~~ - specjalnie zapytały. - Właściwie t-to nie s-słuchałam sobie muzyki! - chciałam wybrnąć szybko z sytuacji aby znowu nie zaczęły wypytywać się mnie z kim rozmawiałam.
