10

323 53 5
                                    

- a ten dzieciak czemu kurwa idzie z nami?-zmarszczył brwi bakugo idąc przed siebie-jeszcze jednego debila mi było trzeba...SŁYSZYSZ?! ZDECHNIJ TAM! JA CIEBIE BRONIĆ NIE BĘDĘ!- no dobrze a teraz wracamy. Co się działo gdzie byłem i dlaczego bakugo krzyczy? No bo z dwie godziny temu wyszliśmy z wioski. I szliśmy przez las. Nie był on oczywiście zadowolony z tego że idę z nimi najprawdopodobniej mnie nie lubił już ale jak to mówił kto się czubi ten się lubi ~

-ej. Ej psssst Kirishima!-poszedł do mnie i objął ramieniem -może powiesz coś o sobie?

-no to...jestem smokiem w połowie..

-no to już wiemy! Powiedz co z rodziną czemu opuściłeś gniazdo rodzinne

-ym..no to mam mamę ona jest człowiekiem i mam też siostrę i ona jest też bardziej człowiekiemniż smokiem.

-a twój tata jest smokiem?-zapytał przechylając głowę w bok

-nie wiem...ale patrząc na mnie to na pewno jest. Nie pamiętam ojca, poleciał po mleko ale wypił je i było mu wstyd i już nie wrócił -mruknąłem chowając ręce do kieszeni

-pewnie twojego ojca zabili! Smoki nie opuszczają młodych gdy nie dzieję się nic ważnego!-mina popatrzyła na mnie pocieszająco

-ale wiesz to trochę dziwne, że ty nic praktycznie nie wiesz o smokach, a nim jesteś koleś-wszyscy na mnie popatrzyli, a nawet bakugo który szedł przed nami na mnie zerknął

-noo moja mama jest człowiekiem. Ona bardzo nie lubiła rozmawiać o smoku który był moim ojcem więc cały ten temat został odłożony i nie rozmawialiśmy nigdy o mojej smoczej stronie

-nie wiesz jaki masz żywioł?

-żywioł?-popatrzyłem na znawczynię o smokach

-no -pokiwała głową -powietrze, woda, ziemia lub standardowy ogień. Smoki dzielimy na te żywioły ale mogą się rodzić pod żywiołowy. Pioruny, lód, błoto, lawa. I tak dalej. Ty jesteś koloru czerwonego mogę zgadywać, że jesteś podobny do ojca prawda? ....więc jesteś pewnie z żywiołu ognia-zaśmiała się cicho

-wooo jak ty dużo wiesz o smokach! Powiesz mi wszystko prawda?!

-oczywiście, oczywiście  Kiriś~-zaśmiała się szczypiąc mój policzek. Weee nigdy tego nie lubiłem a moja ciotka ciągle mnie tak ciągnęła za policzek!

-ja też dużo wiem! Mogę...wam powiedzieć

-ja też wiem dużo-mruknął baku a ja wtedy na niego popatrzyłem przechylając głowę w bok 

-zaraz będzie burza i jak nie wyjdziemy z tego lasu to was piorun trzepnie-warknął -ruszać się szybciej. pieczone jaszczurki nie pachnął dobrze -mruknął 

-ale są dobre!-krzyknął Kaminari a ja na niego popatrzyłem ten się szybko zaśmiał nerwowo i podrapał się po karku -niiic nie mówiłem!

///

miłość nie wybiera | KiribakuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz