14

303 43 5
                                    

Długo nie trzeba było czekać by zobaczyć jezioro do którego poszliśmy. Oczywistym było, że  nie będziemy się myć w ubraniach, więc zaczęliśmy brudne ciuchy zdejmować. W tym świecie nie było czegoś takiego jak wstyd nagości. Oni normalnie wskoczyli do wody bez żadnych ubrań nawet Mina, która była tu jedyną dziewczyną. Ja jednak nie odkryłem swoich dolnych partii ale wskoczyłem do wody za nimi, chlapiąc na co się głośno zaśmiali
-baku? Nie wchodzisz z nami?-popatrzyłem na niego pływając sobie w kółko gdy bakugo usiadł pod drzewem zakładając nogę na nogę.

-nie będę taplał się w wodzie z głupią wróżką, głupimi ludźmi i jeszcze głupszą jaszczurką-prychnął przymykając oczy

-smokiem -poprawił go Sero marszcząc brwi

-no przecież mówię-fuknął-głupia jaszczurka.- No i wróciliśmy do pływania. Było przyjemnie nikomu się nie spieszyło do wyjścia, a woda była zimnawa taka jaka powinna być. Było dobrze chodź... przerwał mi korzystanie z przyjemności czyjś pisk

-COŚ MNIE ZA NOGĘ ZŁAPAŁO!-pisnął głośno wyskakując z wody. Sero się głośno zaśmiał patrząc na Kaminariego

-stary pewnie ryba cię dotknęła w nogę-zaśmiał się głośno bardziej się zanurzając

-nie! Czułem palce na kostce! Coś chciało mnie złapać i wciągać! Nie kłamie!

-z tego co wiem ryby nie mają rąk..-zaśmiałem się raczej nawet tu było by to coś dziwnego. No proszę wyobraźcie sobie rybę z rękami.

-aaa! może to jakiś morski potwór?!

-w jeziorze? Może jakiś trup tu jest, a ty go dotknąłeś-czarno włosy wzruszył ramionami

-...Sero! Nie strasz i mnie!-mina tak samo jak Kaminari uciekła na brzeg , a ja po prostu zanurkowałem otworzyłem oczy chcąc znaleźć tego potwora czy trupa. Może trochę się bałem nie będę kłamać. Popływałem pod wodą przez chwilę do póki tlenu mi starczyło nic nie widziałem no przez chwilę. Bo moim oczom ukazał się nie kto inny jak Bakugo, ale wtedy akurat  wypływał spod wody więc od razu ja też to zrobiłem. Kiedy on to zrobił?! Przecież jeszcze chwilę temu był pod drzewem! Jak on! Tu?!

-to tylko Baku! No i co nas straszysz?! -uderzyłem go pięścią mocno w klatę, a ten przeczesał mokre włosy do tyłu. Czułem, że znów robię się czerwony. CZY ON BYŁ NAGI?!  Nie wiedziałem czy mam być szczęśliwy czy zawstydzony bardziej. Czekaj...stop...przecież to nie jest manga ani anime! NIE BĘDZIE TU ŻADNEJ CENZURY!

///

miłość nie wybiera | KiribakuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz