Godzina 18
Po skończonym filmie włączyliśmy jakąś składankę piosenek i leżeliśmy wtuleni w siebie, tak po prostu potrzebowaliśmy tego.
Delikatnie bawiłem się Patryka włosami, a ten co jakiś czas mnie całował. Kocham go.
Nigdy nie przypuszczałem, że mogę być szczęśliwy w związku z swoim przyjacielem. A jednak. Nigdy nie byłem i nie wyobrażałem sobie lepszego związku niż tego z Patryczkiem.Co prawda przeważa w nim seks. Właśnie podczas niego możemy okazać swoje zaufanie i miłość do drogiej połówki.
Z moich rozmyśleń wyrwał mnie Patryk który usiadł w okolicach moich bioder.
M- Co tam skarbie?
P- Nic - schylił się i musnął moje usta
P- Nigdy nie myślałem, że będę mógł ci to powiedzieć, a teraz? Mogę to mówić, pisać i okazywać ciągle. W każdej chwili. Nie muszę się pilnować żeby czasem nie wydać się. Poprostu mówię, a ty to odwzajemniasz.
Kocham cię Maciuś naprawdę cię kocham.
M- W to nie wątpię kochanie, ze mnie nie kochasz. A ty nie musisz wątpić w moją miłość do ciebie.Przyciągnąłem go. Mocno przytuliłem. Jedną ręką zaczołem jeździć po jego plecach na co ten się jeszcze bardziej we mnie wtulił. W pewnym momęcie obaj usunęliśmy.
--Skip time-wstanie 13⁰⁰--
Wstaliśmy dość późno odrazu po wstaniu zaczęliśmy się ogarniać. Zjedliśmy śniadanie.M- Dziś trzeba ogarnąć pokój w którym będzie spała Ola
P- Może w moim i tak w nim nie śpię
M- No okej, a nie będzie ci to przeszkadzać?
P- No coś ty i tak śpię z tobą u ciebie więc po co mi ten pokój. Szafę jedna wolna ma więc o to nie musimy się martwić. Wystarczy zmienić pościel odkurzyć dywan i pościerać kurze.
M- To zrobimy to i mamy spokój. Zostanie nam zrobienie zakupów i ogarnięcie domu.
P- A później...
M- Tak, ale najpierw zadzwonimy do Olki o której będzie, żeby nie było
P- Okej, to co idziemy sprzątać?
M- Tak, jasne choćPoszliśmy do pokoju Patryka i zaczęliśmy powoli sprzątać zajęło nam to 30min. Była 14²⁶ pojechaliśmy do sklepu po zakupy. Po 2 godzinach przyjechaliśmy i zaczęliśmy rozpakowywać gdy to było zrobione zaczęliśmy ogarniać mieszkanie. O 18 skończyliśmy. Odrazu zadzwoniłem do mojej siostry i zapytałem się o której będzie powiedziała że około 20³⁰.
Przeszedłem się po domu i upewniłem się czy na pewno wszystko jest zrobione i jedyną rzeczą którą nie była to było nie wstawione pranie. Wstawiłem pranie i poszedłem do pokoju w którym był już Patryk który leżał na łóżku.
P- I co?
M- Nie mieliśmy tylko wstawionego prania ale już to zrobiłem. Teraz mamy spokój - położyłem się koło niego
P- A Ola?
M- Powiedziała że będzie około 20³⁰
P- Aha - Patryk wstał z łóżka
M- A ty gdzie idziesz?
P- Idę wziąść prysznic, idziesz ze mną- 😏
M- Idę-😏Wzięliśmy świeże piżamy i weszliśmy do łazienki.
Gdy tylko weszliśmy Patryk podszedł do mnie i zaczoł mnie rozbierać.
Najpierw bluzę, rozpioł pasek i zaczął odpinać rozporek z guzikiem. Uklęknął i zaczoł powoli ściągać moje spodnie gdy to już zrobił zostały mu tylko bokserki do ściągnięcia. Ja mu to trochę uniemożliwiłem podnosząc go i też rozbierając. Gdy on już nie miał bokserek znów uklęknął i pogładził (?) Moje przyrodzenie przez materiał i go musnoł ustami. Ściągnął ze mnie ostatnia część garderoby i znów mnie tam pocałował, a następnie wstał.Wszedł do kabiny i delikatnie puścił wodę ja po chwili dołączyłem do niego. Przytuliłem go od tyłu i jeździłem po jego gołym brzuchu rękom. Patryś wziął mydło i trochę nalał na swój brzuch. Jeździłem i rozprowadzałem mydło po jego ciele w pewnym momęcie zjechałem na podbrzusze i z każdym ruchem zjeżdżałem coraz niżej aż dotarłem do przyrodzenia młotrzego. Wziołem go w ręce i zaczołem jeździć po nim w górę i w dół. Po krótkim czasie usłyszałem jak brunet delikatnie jęknął, więc zaprzestałem i odwruciłem Patryka przodem do mnie. Pocałowałem go namiętnie, wziołem w ręce nasze złączone penisy i zaczołem nimi poruszać, młodszy złączył nasze usta w pocałunku.