4. Trening Bojowy

112 9 4
                                    

- To ważne, żeby wyglądać jak bohater moi drodzy! - odezwał się All Might kiedy całą klasą wchodziliśmy do sektora "beta". Na początku roku każdy z nas musiał opisać swój dar i dać projekt swojego kostiumu. Mój strój był z czarnej skóry i za bardzo był ciasny. Zdecydowanie. Na szyi miałam uroczy złoty dzwoneczek. Niestety trochę przesadzili z moim dekoltem, ale jakoś to przeżyje. Moje buty były całe zabudowane i na niskim słupku ponieważ uważałam, że buty na obcasie w walce robią najlepszą robotę. Czaicie dostać z takiego obcasa w krocze albo w brzuch? Auć. Oczywiście były one czarne. Włosy miałam rozpuszczone - Od dziś... Jesteście bohaterami! Wyglądacie niesamowicie - wykrzyczał All might kiedy wszyscy stanęliśmy przed nim. Dzisiaj miał być pierwszy trening bojowy. Szczerze trochę się stresowałam, ale wiem, że muszę dać z siebie wszystko - Możemy zaczynać! Ruszać się ślamazary - dodał uśmiechając się. Przez wejście wbiegł jeszcze Izuku w swoim stroju. Zbyt bardzo przypominał All mighta i jestem pewna, że te uszka na jego głowie długo nie przeżyją.

- Ach? To ty Deku? - spytała Uraraka w swoim różowym stroju. Jej kostium też był obcisły. Przypadek? Nie sądzę - Czadowy strój. Taki zwyczajny - powiedziała z uśmiechem. Sama nie wiem czy to był na pewno komplement.

- U-Uraraka? - spytał Midoriya patrząc na jej strój. Cały się zaczerwienił i otworzył buzię w szoku.

- Powinnam lepiej opisać swój strój - podrapała się po głowie zakłopotana. Podeszłam do niej i okrążyłam ją dwa razy.

- Jest uroczy! Pasuję ci! - powiedziałam z uśmiechem.

- Ooo, Misaki twój kostium jest cudowny! Nie boisz się nosić takich rzeczy? Podziwiam cię! - powiedziała podekscytowana.

- Cóż... Ja też mogłam lepiej opisać swój strój - powiedziałam zawstydzona. Spojrzałam na Izuku, który nagle ucichł. Był cały czerwony i ledwo trzymał się na nogach - Deku? Wszystko gra? - spytałam przerażona.

- M-Misaki... Kostium... - mamrotał coś pod nosem, ale nagle odwrócił się plecami do nas i zakrył się rękami - N-Nic! - krzyknął szybko, a ja nie zrozumiałam co się dokładnie stało. Czyżby się zawstydził...?

- Zaczynamy trening! - krzyknął All might podnosząc ręce w górę.

- Sensei, mieliśmy tu egzamin wstępny - zaczął Lida w swoim kostiumie. Wyglądał naprawdę fajnie - Teraz też będziemy walczyć w mieście?

- Nie. Robimy dwa kroki w przód. Wielu złoczyńców grasuje na zewnątrz. Ale bardziej prawdopodobne jest, że spotkacie ich w czterech ścianach. W kryjówce, w domu, na zapleczu. W społeczeństwie bohaterów... Sprytniejsi złoczyńcy działają w ukryciu. Wytłumaczę wam teraz na czym polega wasze zadanie. Podzielę was na bohaterów i złoczyńców, będziecie wlaczyć w parach.

- A trening podstawowy? - spytała Tsuyu.

- To ćwiczenie nauczy was podstaw! - powiedział zaciskając pięść - Dzisiaj waszymi przeciwnikami nie będą roboty tylko wy sami.

- Jak wyłonimy zwycięzcę? - spytała Momo.

- Mogę ich wykończyć? - spytał tym razem Bakugo.

- Nie podskakuj bombowcu - mruknęłam nawet na niego nie patrząc.

- He?! - wydał z siebie wkurzony dźwięk odwracając się do mnie. Spojrzałam mu w oczy nie zmieniaj mimiki twarzy zostawiając ją obojętną. Postanowiłam jednak go jeszcze bardziej wkurzyć i wystawiłam w jego stronę język. Wkurzony do granic możliwości prychnął tylko i odwrócił głowę w inna stronę. Uśmiechnęłam się triumfalnie.

- Czy najsłabsi wylecą ze szkoły? - szepnęła cicho Uraraka przerażona tą wizją. Biedna... Aizawa zepsuł mi koleżankę.

- Fajna peleryna? - zapytał blondyn, który chyba nazywał się Aoyama.

Boku No Hero Academia ~Deku X OC~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz