9.

14.6K 1K 75
                                    

Tym razem szybka notka przed początkiem 9 rozdziału. Więc postanowiłam zrobić wam niespodziankę i ujawnić wam jak naprawdę pisze a nie tylko te smsy xd Czyli że będzie więcej ruchu itd zamiast sms-ów. Postaram się żeby tak było częściej i żeby rozdziały były przy okazji dłuższe. Więc miłego czytania ;)

__

Złapałam gwałtownie telefon który leżał na komodzie i w lekkim pośpiechu wystukałam wiadomość do nieznajomego ''Ricardo''.

Ja: ugh... za tydzień znowu do szkoły

Ja: co znaczy że kończysz szkołe za 5 miesięcy

Ja: dzieki bogu

Ja: bez obrazy

Ja: hehehe taka milutka 

Ja: hehehe taki zboczusiu

Ja: hehehe wtf co mi sie stało

Zrobiłam mu mały spam po czym odłożyłam telefon spowrotem na komodę i wyszłam drzwiami kierując się na dół po co do zjedzienia. Lekko podskakiwałam schodząc po schodach patrząc na obrazy na ścianach bez większego zaciekawienia. Kiedy doszłam do kuchni usłyszałam wibrację która się odbijała od komody. Od razu domyśliłam się że to ''ricardo'' się do mnie dobija.

Sięgnęłam po butelkę z wodą po którą przyszłam na pierwszym miejscu i wybiegłam z kuchni ruszając do góry. Wzięłam telefon do ręki i od razu kliknęłam na ikonkę która prowadziła do sms-ów z anonimowym kolegą.

Ricardo: jak tam moja piękna wredotka?

To było kochane że nazwał mnie piękną i swoją lecz nie jestem jego. Może jednak jak się spotkamy będzie jakaś szansa dla nas? Od razu odrzuciłam tą myśl z mojej głowy i wywróciłam oczami. 

Ja: nie jestem twoja ani piękna ale z tą wredotką to sie zgodze 

Uśmiechnęłam się na moją riposte i rzuciłam telefon na bok a sama ułożyłam się na łóżku patrząc na telefon z cierpliwością i wyczekując wibracji która oznajmi że dostałam sms-a. 

Ricardo: zawsze musisz wszystko zepsuć? xd

Zaśmiałam się sama do siebie lecz szybko wróciłam do pisania sms-a.

Ja: oczywiście, to moje hobby

Zanim napisałam kolejnego sms-a zmieniłam jego nazwe kontaktową. 

Ja: no więc jak tam leci życie Katy?

Katy: jaka katy? wtf?

Ja: nie wiesz kim jesteś? 

Katy: nie mów że zmieniłaś mi nazwe na katy perry...

Ja: zgadłeś :P

Katy: ech.. zaszczyt że moge nią być 

Katy: CHWILA... A MOŻE JA CHCE BYĆ MILEY CYRUS? 

Katy: aj kejm in lajka rekin bol 

Ja: rekin xdddd inteligentne :D podziwiam cie normalnie 

Katy: wiem wiem.. każdy mnie podziwia 

SMS-y (Book 1)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz