SMS-y (Book 1)

5.

Bóg: dobry piekna

Bóg: joł moja bicz

Bóg: halo halo lel pobudka

Ja pierdziele.. Czy on da mi spokój?

Bóg: tororlolrorlo akuku ...

Bóg: o makare makare makarena :PPPPP

Bóg: spamig

Bóg: czy ja zachowuje sie jak gej?

Bóg: nie jestem nim co ty wygadujesz

Bóg: phi phi

Bóg: chcesz dostać w twarz z mojej torebki? phi phi

Bóg: babcia do ciebie zaraz przyjdzie cukiereczku :))))

Bóg: HONK HONK WSTAWAJ XD

Bóg: jaki masz numer buta????????????

Bóg: pam tęsknie :((((

Bóg: pam pam pam

Bóg: PAMELA MARIE MOORE! POWSTAŃ 

Bóg: lepiej wstań zanim zrobie ci spam... tylko że tym razem bede dzwonić

Bóg: nie mów że nie ostrzegałem...

Bóg: WE ARE NEVER EVER GETTING BACK 2GETHER 

Bóg: nie żartuje.. nie jesteśmy razem

Bóg: ale to nie znaczy że bym nie chciał *emotka sweg i pedofilska*

Ja: zmieniam cie na wróżbite macieja <3 

Ja: nie ma za co :*

Ja: trzeba było mi nie spamić heheheeheh

Nareszcie. Zamknął się. Poszłam do kuchni w poszukiwaniu jakiejś dobrej kawy. Wyciągnełam łyżeczkę którą po chwili wrzuciłam do kubeczka z kotkiem. Zagrzałam wodę i po paru sekundach dostałam kolejnego sms-a.

Wróżbita Maciej: czemuuuu 

Wróżbita Maciej: no odpowiedz

Wróżbita Maciej: powiedz mi przynajmniej czy jestem słodkim wróżbitą maciejem?

Wróżbita Maciej: nie ok.

Kiedy przestał pisać, moja woda była zagrzana a ja wlałam ją do gotowej kawy która czekała w kubeczku. Wymieszałam wszystko starannie obijając łyżeczkę o ściany kubka. Czułam się jak w kościele. 

Kiedy kawa wystygła wzięłam ją w rękę i wyszłam z kuchni kierując się do salonu aby się troche zrelaksować i odpocząć od tego nachalnego nieznajomego. 

...

Wróżbita Maciej: jesteś na mnie zła?

Ja: nie.

Wróżbita Maciej: to dobrze

Ja: jesteś murzynem?

Wróżbita Maciej: nie o;

Ja: jesteś rudy?

Wróżbita Maciej: tak pewnie jestem rudym chińczykiem

Ja: uuuu jak jesteś rudy to jesteś jak ed sheeran

Wróżbita Maciej: ale nie jestem ani rudy ani nie jestem chińczykiem

Ja: teraz jesteś xd

Ten chłopak coraz bardziej mi się podoba. Jest zabawny i nie obchodzi go popularność w przeciwieństwie do Luke'a Hemmingsa. Jest miły i bardzo go lubię. Mam nadzieję że niedługo się ujawni. 

Wróżbita Maciej: co będziesz robić?

Ja: nic

Wróżbita Maciej: zakupy?

Ja: ew nie. znaczy wyskoczyła mi krosta a poza tym... MÓJ SERIAL <3

Wróżbita Maciej: proszeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Ja: spotkamy się tam?

Wróżbita Maciej: nie dokładnie ale tam bede

Ja: to jest mi dobrze. nigdzie nie ide

Wróżbita Maciej: to będę płakać

Ja: noł problem :)

Wróżbita Maciej: płacze...

Wróżbita Maciej: prosze :(((((((((((((( 

Ja: D O B R A.

Wróżbita Maciej: dziekuje kochanie <3

...

Wróżbita Maciej: było coś co ci sie podobało?

Ja: nic szczególnego.. znaczy było ale zbyt drogie

Wróżbita Maciej: czyli nie?

Ja: takie śliczne air maxy 

Wróżbita Maciej: rozmiar? kolor?

Ja: 38 białe

Ja: jezu dziwnie się czuje.. ty mnie gdzieś tu obserwujesz a ja nawet nie wiem kim jesteś

Wróżbita Maciej: buty mówią dużo o człowieku

Ja: spieprzaj

Przeszłam obok jakiegoś chłopaka który dziwnie się zachowywał ale zignorowałam to. Podeszłam do innej półki z butami. Za moimi plecami słyszałam jakieś bełkotanie. Odwróciłam się na pięcie i zastałam Luke'a Hemmingsa z pudełkiem butów w ręku.

,,Luke?'' 

++

łołołoooooł dzisiaj kolejny rozdział łuhuhu :D

Jutro bedzie kolejny <3 Albo pojutrze więc spodziewajcie się ^^ Więc zauważyłam że lecicie na te moje szantażyki a więc.. Następny rozdział za 2 tygodnie albo.,.....

15 Vote (przepraszam że tak dużo <3) 50 osób powinno to przeczytać xd i 8 komentarzy <3 wiem że dużo od was wymagam ale książka ma już 69 vote hehehehehe xd i będę oczekiwać od was coraz więcej <3 mam nadzieję że się nie obrazicie :* kocham was <33333

 Dedyk dla Marrlee bo jest kochana i jest tu coś związanego ze mną i jej bratem xddd I bo ją kocham :* jako siostre <3