25

1.8K 142 491
                                    

Pov:Dream

Otworzyłem drzwi do auta Sapnapa i usiadłem na tylnych siedzeniach.Nick i Karl popatrzyli się oboje na mnie smutnym wzrokiem.

W drodze do domu panowała grobowa cisza,podchodziła już ona pod trochę niekomfortową.

Jednak Sapnap postanowił ją przerwać.
-Jutro z rana mam wezwanie na komisariat.
-Rozumiem..a Karl do ciebie dzwonili?
-Nie.-odpowiedział bardzo cichym głosem.

Reszta drogi znowu minęła w kompletnej ciszy,nikt się już nie miał zamiaru odzywać.

Gdy byliśmy już w domu,Sap zaproponował nam żebyśmy obejrzeli jakiś film lecz ja nie miałem na nic ochoty.

Przeprosiłem ich i udałem się do swojego tymczasowego pokoju.Przed pogrzebem byliśmy na chwilę u mnie w mieszkaniu żebym mógł zabrać pare ubrań,bo cały czas kradnę od Nicka.

Przebrałem się w szare dresy i czarną koszulkę po czym położyłem się na łóżku.

Cały czas wpatruję się w sufit i rozmyślam nad tym co będzie dalej.Nie widziałem przyszłości bez Georga,ja po prostu chciałem być przy nim.

W końcu postanowiłem wstać i udać się na dół,żeby jednak spędzić ten wieczór z chłopakami.

Wszedłem do salonu i zobaczyłem dwóch przytulonych do siebie chłopaków,wyglądali naprawdę słodko razem.

Na ich twarzach nadal widniał smutek ale widać było,że chcą się cieszyć chwilą.

Przeszedłem za kanapą na której siedzieli i sam usiadłem na fotelu obok nich.
Gdy mnie zobaczyli uśmiechnęli się smutno w moim kierunku.Chciałem zrobić to samo lecz mi się to nie udawało.

-Chcesz oglądać z nami?-zapytał Karl.
-Tak,w zasadzie po to tu przyszedłem.

Postanowiłem wstać i udać się szybko do kuchni żeby zrobić sobie herbatę.
Wstawiłem wodę i czekałem aż się zagotuję.

Postanowiłem wrócić do chłopaków i zapytać się czy któryś z nich również chciałby napić się herbaty.

-Zrobić wam herbatę?-zapytałem.
-Poproszę.-powiedział szarooki.
-Ja też chcę.-powiedział drugi brunet.

Kiwnąłem głowa i wróciłem do kuchni aby wyjąć kubki z szafki i nalałem do nich wody z czajnika.

Zacząłem przeszukiwać szafki w poszukiwaniu herbaty.
-Tu jest.-powiedziałem sam do siebie.

Skończyłem przygotowywanie herbaty i zabrałem dwa kubki żeby podać je chłopakom.

-Dziękujemy Clay.-powiedzieli praktycznie w tym samym momencie.
-Nie ma za co.

Wróciłem się do kuchni aby zabrać mój kubek z herbatą oraz cukier gdyby ktoś słodził.

Usiadłem z powrotem na fotel popijając swoją herbatę i oglądając jakiś film.Szczerze nie był on za ciekawy ale nie chciałem się z nimi kłócić o pilota,nie miałem na to sił.

Po jakiejś godzinie Karl zasnął w ramionach Nicka więc ten postanowił go podnieść i zabrać do pokoju.
-Ja już idę spać,dobranoc Dream.
-Dobranoc Nick.

Odniosłem brudne szklanki na blat w kuchni i poszedłem do pokoju gościnnego.W sumie jestem tu tak często,że mógłbym go nazwać swoim pokojem.

Wszedłem do pokoju i odrazu rzuciłem się na łóżko i znowu przytuliłem się mocno do poduszki.

Brakowało mi ciepła które dawał mi George każdej nocy.Myślałem o każdej wspaniałej chwili którą razem spędziliśmy.

W końcu po chwili zasnąłem i oddałem się w krainę snu.

Wykorzystany Dreamnotfound/DNFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz