13.Policja

262 23 6
                                    

02.11-Środa
Godzina:14:00

Eijiro
Ja i Mina opiekowaliśmy się Izuku.Ja opiekowałem się nim w nocy,a Mina w dzień.W nocy,miał mnóstwo koszmarów,więc spałem z nim w jednym łóżku.Dawało to dużo,bo gdy go przytulałam,on nie miał koszmarów,a we mnie budziło się nowe,dziwne uczucię.To uczucię było połączeniem szczęścia i radości,i dzisiaj rano odkryłem co to za uczucię,a raczej Mina mi powiedziała.

              Retrospekcja              
Przyszliśmy z Izuku,do kuchni,w której Mina robiła nam śniadanie,przywitaliśmy się z nią.Izu usiadł,przy stole a ja podszedłem do Ashido.
--Mina,pomóż mi.-Powiedziałem do dziewczyny.
--A w czym mam pomóc?-Zapytała,kładąc na 3 talerzach,po 2 kanapki,z masłem,szynką,pokrojonym pomidorem i pokrojonym ogórkiem.
--Chodzi o to,że gdy w nocy przytulam Midoriyę,bo miał znowu koszmary,odczuwałem dziwne uczucię.To uczucie jest połączeniem,radości i szczęścia.Co to za uczucie?-Zapytałem.
Popatrzyła się na mnie,z radością i odpowiedziała,z tym samym uczuciem:
--To miłość Eijiro!!!
Nie mogłem uwierzyć w to co powiedziała Mina.
--Ale......ale......Przecież,minąły niecałe 2 dni,od mojego zerwania z Bakugo!Jakim cudem,mogłem się tak szybko się znowu zakochać!-Powiedziałem z przejęciem w głosie.
--Tak działa miłość,Kirishima.Jest dziwna i niespodziewana!A po drugie,skoro odczuwasz miłość pierwszy raz,to oznacza,że zauroczyłeś się w Bakugi,a nie zakochałeś.Pamiętaj,ża zauroczenie a miłość,to różne strony tego samego medalu.-Odpowiedziała ze śmiechem Różowowłosa.

        Koniec Retrospekcji       
Więc tak przyznaje........naprawdę zakochałem się w Izuku Midoriyi.Ciekawe czy on czuje to co ja.
--A jak on woli dziewczyny?A jak on jest już w kimś zakochany??A jażeli on mnie nie lubi,w ten sposób??-Panikowałem w myślach.Stałem w kuchni i gotowałem obiad,dla naszej trójki.Ja,Mina i Izuku,dostaliśmy do czasu wyjaśnienia sprawy wolne od szkoły,dlatego też reszta klasy,oprócz trójki przestępców i nas,siedział w klasie.Po kilku minutach,schaby były gotowe,więc wziąłem za pomocą szczypiec,schaby i położyłem je na desce,do krojenia,na której je pociąłem w paski,a potem nałożyłem je do misek,w których już czekał,w każdej,makaron ze szczypiorkiem.Położyłem 2 miski przed Izu i Ashido,podałem im pałeczki,a potem położyłem swoją porcję i usiadłem przed nią z pałeczkami w prawej dłoni.
--Smaczenego.-Powiedzieliśmy jednocześnie.Zaczeliśmy się zajadać,moim arcydziełem kulinarnym.Po chwili,Izuku powiedział,coś co sprawiło,że poczułem się cudownie:
--Kiri,ten katsudon jest przepyszny!
Na jego twarzy,gościł prawdziwy uśmiech a na policzkach rumieńce.
--Mógłbym wpatrywać się w jego twarz godzinami.-Stwierdziłem w myślach.
--Dziękuję,że tak uważasz.-Powiedziałem,odwracając swoją głowę,w bok,tak by nie zobaczył moich rumieńców.Skończyliśmy posiłek,a ja wziąłem miski do zlewu i zacząłem je myć.Gdy myłem już ostatnią miskę,pomyślałem o moim związku z Bakugo.
--Jak mogłem być tak głupi?Co ja sobie myślałem w tamtym momencie,kiedy uprawialiśmy seks?-Zapytałem się swojego umysłu.
--Kiedy mu powiesz co czujesz do niego?-Usłyszałem głos obok mojego prawego ucha,przez co aż podskoczyłem ze strachu.Spojrzałem w prawo i zobaczyłem Minę,wpatrującą się we mnie ciekawskim wzrokiem.
--Nie wiem.A po drugie,skąd mam wiedzieć,czy on czuje to samo do mnie?Skąd mam wiedzieć,czy on niewoli dziewczyn?Skąd mam wie....-Moja wypowiedź została przerwana,przez palec Miny na moich ustach.Dziewczyna podeszła do mnie bliżej i powiedziała do ucha:
--Nie mów Izuku,ale.......on cie lubi,a nawet lepiej.......kocha!
W tamtym momencie,byłem w niebo wzięty.Nie wiedziałem co zrobić,więc zapytałem się Miny:
--Co mam zrobić,by był mój?
Dziewczyna zaczęła się zastanawiać,a po chwili odpowiedziała:
--Zabierz go dzisiaj,po przesłuchaniu na, romantyczną randkę,gdzieś gdzie będziecie sami,gdzieś gdzie będzie spokuj i cisza.
Teraz to ja zaczęłam się zastanawiać,ale nie potrwała długo,bo wiedziałem gdzie mogę go zabrać.
--Dzięki Ashido.Wiem gdzie go zabrać.
--Nie ma za co.Ale obiecaj mi,że on będzie szczęśliwy!!!-Powiedziała z gniewnym tonem.
--Będzie ze mną szczęśliwy.Nie skrzywdzę go i będę bronił,aż do śmierci,oraz kochał aż do śmierci.-Powiedziałem,kładąc prawą rękę,na lewą pierś.

KiriDeku-"Znalezienie prawdziwej miłości"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz