10.Przesłuchanie

228 18 10
                                    

08.10-Sobota
Godzina:15:40

Mina
Przez cały tydzień moje śledztwo stało w miejscu,ponieważ,nie miałam maszyny,która by mi pozwoliła sprawdzić DNA z włosów i śliny,a po drugie,niewiedziałam gdzie szukać i co teraz zrobić.Znaczy się,wpadłam na pomysł by przesłuchać całą klasę,ale z drugiej strony,by podejrzewali,że prowadzę śledztwo i mogli,by mnie wydać.Ale dzisiaj,postanowiłam spróbować i przesłuchać trójkę zaufanych osób,na które mogę liczyć w 100%:

-Sero Hanta,aka Król Pajęczaków
-Denki Kaminari,aka Król Bezmózgów
-Tsuyu Asui,aka Królowa Płazów

Szybko wstałam z łóżka i podeszłam do biurka,z którego wyjęłam mój notatnik,i długopis.Po czym wyszłam z pokoju,po drodze zamykając drzwi,od mojej sypialni.Ruszyłam schodami,na dół Akademika,a później wkroczyłam do salonu,w którym siedziała,wymieniona trójka.Na widok Sero,się trochę zarumieniłam.Ale to nieważne,trzeba to załatwić.
--Cześć wam,muszę z wami pogadać.-Powiedziałam do nich.
--Hej Mina!-Odpowiedzieli razem.
--O czym chciałaś porozmawiać-kero?-Zapytała się Zielonowłosa.
--Muszę wam powiedzieć o jednej,bardzo ważnej rzeczy dla mnie.............Chodzi oto,że............podejrzewam,że Izuku,tak naprawdę nie odszedł od nas,tylko został porwany.-Powiedziałam,po czym popatrzyłam się na nich.
--My też tak uważamy Mina.-Odpowiwdzieli mi chórem.Szczęka mi opadła z wrażenia.To ja przez tydzień,rozmyślam:
Komu powiedzieć?
Jak komuś powiedzieć?
W jakich okolicznościach?
I co mu pokazać na poparcie mojej teorii?
A tu się dowiaduje,że trójka osób,do których idę,żeby im wyjawić moją teorie,okazuje się być jej zwolennikami.Chwilę mi zajęło wypowiedzenia jakiegoś słowa,ale się udało.
--Ser-rio?-Ledwo powiedziałam.
--No tak.-Znów mi odpowiedzieli chórem.
--To dobrze.Dobra,ale chciałam was też przesłuchać.-Powiedziałam.
--Czy ty nas uważas za tych złych?!-Krzyknął Denki.
--Stary.Mina chce tylko dowiedzieć się jakich kolwiek informacji.Nie musisz od razu krzyczeć i jej oskarżać.-Wytłumaczył Hanta,po czym puścił do mnie- Oczko.Odwróciłam twarz,tak by niewiedział moich rumieńców.Po chwili,odpowiedziałam.
--Zga-adza się-ę.
Denki się uspokoił.
--A to okej,ale myślałem,że chcesz nas przesłuchać,bo uważasz nas za tych złych.-Powiedział.Uspokoiłam rumieńce i odwróciłam do nich głowę.
--To możecie mi powiedzieć,wszystko co wiecie z tamtego dnia,kiedy Deku od nas "Uciekł".-Powiedziałam robiąc znak cudzysłowu palcami u obu rąk.Po czym dodałam:
--Denki zacznij.
Mina Kaminariego pokazywała,że przypomina sobie wszystkie zdarzenia z tamtej środy,po czym zaczął mówić:
--W Akademiku,przed lekcjami nic niezwykłego się nie wydarzyło.W Szkole też się ciekawego nie wydarzyło:
-Gadałem z Kirishimą i Sero
-Momo całowała się z Jiro
-Do naszej sali przyszedł Shinso (Po wypowiedzeniu tego słowa się zarumienił)
-Uraraka wyszła gdzieś z Deku....
Wtedy poczułam jakby w tej chwili walnęła inteligencja w mój mózg.
--Powiedziałeś,że Uraraka wyszła gdzieś z Deku?-Zapytałam się dla pewności.
--No tak.-Potwierdził.Od razu wyciągnęłam notatnik i długopis i zaczęłam notować.

.Zapiski.
8.Denki Kaminari widział jak Uraraka Ochaco i Izuku Midoriya wychodzą z naszej Sali Lekcyjnej.

Po zanotowaniu,spojrzałam na Denkiego i się zapytałam.
--Denki,widziałeś coś jeszcze?
Zamknął oczy i znów sobie przypominał.
--Ze szkoły już nic,a gdy powróciliśmy do Akademika,to tylko to,że zostało ogłoszone,przez Aizawe,że Midobro uciekł.I tyle.-Powiedział.Trochę się zawiodłam ale,po chwili powiedziałam:
--Teraz Hanta
Sero od razu zaczął mówić co pamięta z tamtego dnia:
--Początek jest taki sam jak Denkiego,gdy Izuku i Uraraka stali w drzwiach,usłyszałem,że Ochaco kaszlneła,dość głośno,po czym Bakugo,który prawie zasypiał ma ławce,otworzył od razu oczy i wstał.Katsuki wyszedł za tą dwójką.I tyle pamiętam że szkoły.I koniec,taki sam jak Denkiego.
Po skończeniu przesłuchania,MOJEJ MIŁOŚCI,zaczęłam notować z małym rumieńcem,bo gdy on opowiadał,to ja się ciągle ja niego patrzyłam.

.Zapiski.
9.Hanta Sero widział jak,Bakugo Katsuki zareagował na kaszlnięcie Uraraki Ochaco,po czym wyszedł za nią i Izuku Midoriyą.

Skończyłam notować i popatrzyłam się chwilę na Sero,po czym mój wzrok z niego przeszedł na Asui.
--Teraz Tsuyu powiedz,mi co widziałaś tam tego dnia.
Froppy od razu zaczęła opowiadać.
--Od początku dnia gadałam z Uraraką,aż do tej przerwy,na której Uraraka z Izuku wyszła z sali.Bo wyszłam przed nimi,bo musiałam do toalety.Gdy wracałam z toalety usłyszałam jak ktoś włączał światło w Sali z Nagrodami.Niewiedziałam kto to.Myślałam,że to któraś ze sprzątaczek,ale nie zauważyłam kubła z środkami czyszcząmi przed drzwiami.Nie przejęłam się tym i ruszyłam w stronę naszej klasy.Po drodze spotkałam Izuku i Urarakę,którzy szli w stronę schodów i Sali z Nagrodami.Nie zauważyli mnie,więc ruszyłam dalej,aż wróciłam do sali.Zauważyłam,że brakuje Bakugo,pomyślałam,że wyszedł gdzieś.Gdy Uraraka wróciła i powiedzieła,że Deku gorzej się poczuł i został odprowadzony przez Bakugo,Todoroki się lekko uśmiechnął,na tą wiadomość.Później gadał z Uraraką i nic niezwykłego nie widziałam,kero.
Popatrzyłam się na nią z niedowierzaniem na twarzy i zaczęłam szybko pisać.

.Zapiski.
10.Tsuyu Asui,gdy wracała z łazienki usłyszała,że ktoś włączył światło w Sali z Nagrodami.Myślała,że to sprzątaczka ale się myliła.Ryszyła do sali,ale gdy wracała spotkała Urarakę i Deku,którzy jej nie zauważyli.Ta dwójka zmierzała w stronę schodów i Sali z Nagrodami.Po powrocie do naszej sali,dziewczyna zauważyła,że brakuje Bakugo.Po jakimś czasie wróciła Ochaco,mówiąc wszystkim,że Deku gorzej się poczuł i został odprowadzony przez Katsukiego.Froppy po usłyszeniu tego wiadomości,zauważyła,że Todoroki Shoto się lekko uśmiecha.

--Mam nowe poszlaki.-Stwierdziłam po czym podziękowałam za informację od tej trójki.Miałam wracać do pokoju,lecz zatrzymały mnie słowa mojego Crusha.
--Ashido,tak się zastanawialiśmy i chcieliśmy się zapytać,czy możemy ci pomóc w odkryciu prawdy,o zniknięciu Deku.
Znieruchomiałam,ale po chwili się odwróciłam i powiedziałam:
--Nie zgadzam się.Nie mogę ryzykować.Sprawca może czaić się w śród nas.Nie mówię,że was podejrzewam ale boję się,że komuś przez przypadek powiecie,o śledztwie i o tym,że jestem Detektywem.Boję się też,że jeżeli będziecie za dużo wiedzieć to ktoś was zaatakuje i użyję jakiegoś daru,który pozwoli mu was zmusić do powiedzenia całaj prawdy.
Popatrzyli się na mnie ze zdziwieniem,ale po chwili ich miny same za nich mówiły,że rozmyślają nad moją wypowiedzią.Po chwili Żabka,Czarnówłosy i Żółtowłosy powiedzieli:
--Zgadzam się z tobą Mina,i rozumiem,kero.
--Też się zgadzam.
--I ja.
Ucieszyłam się na to,że to zaakceptowali.Pożegnałam się z nimi i wróciłam do swojego pokoju.Zamknełam za sobą drzwi i podeszłam do biurka.Położyłam notatnik na biurku,razem z długopisem.Otworzyłam szufladę i wyjęłam z niej 12 pinesek,po czym zamknęłam szufladę.Położyłam pineski na blacie biurka i otworzyłam notatnik,z którego wyrwałam strony z notatkami i zaczęłam przyczepiać je do tablicy,za pomocą pinesek.Wszystkie kartki przyczepiłem pod zdjęciem moim z Izuku.Z jednej ramki,która wisiała na ścianie wyjęłam zdjęcie całej naszej klasy i położyłam ja biurku.Odczepiłam moje zdjęcie z Deku i na to miejsce przyczepiłem,zdjęcia naszej klasy.Napis,który napisałam wcześniej,był dokładnie nad Deku.Wyjełam z szuflady czerwony flamaster i zrobiłam kółka wokół głowy:
-Uraraki
-Todorokiego
-Bakugo
I napisałam obok zdjęcia "Podejrzani".
•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•

Rozdział nie sprawdzany

KiriDeku-"Znalezienie prawdziwej miłości"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz