✨Za uszkodzone komórki mózgowe i zjebania,z góry przepraszam✨29.09-Środa
Godzina:8:17Eijiro
Po rozmowie z Izuku,wróciłem do Akademika po plecak.Zastanawia mnie ostatnio dużo rzeczy,takich jak:
Czy Bakugo mnie lubi?
Czy Bakugo odwzajemnia moje uczucia?
Czy u Izuku wszystko dobrze?
Co mam zrobić,by zwiększyć swoje szanse u Katsukiego?
Czy mam komuś jeszcze powiedzieć,że zakochałem się w Bakugo?
Czy te plastry na twarzy Midoriyi,coś oznaczają?
Czy u Bakugo wszystko okej?
--Nie wiem sam czy na wszystkie znajdę odpowiedź,ale się postaram!-Pomyślałem.Gdy tak sobie myślałem usłyszałem głos mojej miłości.
--Hej Gównowłosy!Musimy pogadać!-Usłyszałem krzyk Katsukiego z kanapy.Patrzyłem się na niego jak do mnie idzie i ciągnie mnie za koszulę za drzwi budynku.Gdy już byliśmy na zewnątrz,Blondyn puścił mnie i zamknął drzwi.Odwrócił się do mnie.
--Możemy się jutro spotkać?A nie tego 13?Muszę ci oczymś powiedzieć.-Powiedział Baku,odziwo z spokojnym głosem.Po usłyszeniu tego,patrzyłem się na niego z wymalowanym zdziwiniem,przez kilku sekund i odpowiedziałem mu.
--Ta-ak.....jas-sne.
--Okej,to o 19:40,tam gdzie się umówiliśmy.Pasuje?-Zapytał.
--Tak,pasuje.-Odpowiedziałem z radością.Bakugo wyminął mnie i poszedł w stronę szkoły.Wszedłem przez drzwi do budynku.Ominąłem,kuchnię i salon i powędrowałem do schódów.Szybkim krokiem,wszedłem na swoje piętro.I podszedłem do swoich drzwi.Szybko je otworzyłem i wszedłem do środka,zamykając je za sobą.Podszedłem do krzesła i wziąłem swój czerwony plecak.Wyszedłem z pokoju,zamykając drzwi.Ruszyłem schodami na dół,do reszty klasy.Na dole pogadałem chwilę z Sato,o wyrobach cukierniczych,przez co odrazu zrobiła mi się na nie ochota.
--Zjesz je dopiero po szkole.-Powiedziałem stanowczo w myślach.
Po rozmowie z naszym "Cukiernikiem" wyszedłem drzwiami z Akademika i skierowałem się do szkoły.
--Ciekawe,czy Izuku załatwił tą sprawę z ocenami?-Pomyślałem.
--Później mi o nich powie,a narazie na lekcje!-Powiedziałem w myślach.Katsuki
Zmieniłem datę spotkania z Gównowłosym.Moja część planu,jak narazie,się udaje.Teraz,Uraraka i ja, musimy zająć się Dekusiem.Musimy,go zmusić by był z naszą trójką.Ale mniejsza oto,na razie trzeba dojść do Budy i być na tych przeklętych lekcjach.∆Time Skipe∆
Jeszcze 3 lekcje.Zanudzę się tu z tą bandą idiotów,nie licząc Uraraki,Todorokiegi i Deku.
Miałem głowę na ławce i prawie zasypiałem ale usłyszałem kaszlnięcie.
--Znak!-Pomyślałem i odrazu podniosłem głowę.Rozglądałem się po klasie i zauważyłem w drzwiach,wychodzącą dwójkę-Ochaco i Midoriyę.Gdy zniknęli za drzwiami,wstałem z ławki i też wyszedłem z klasy.Wiedziałem,że dziewczyna będzie prowadzić Izuku do starej sali nagród,więc przybyłem tam szybciej.Otworzyłem drzwi z białym napisem: "Sala Nagród" .Wszedłem do środka i zapaliłem światło.Rozglądałem się za jakąś starą szmatą.Znalazłem ją po chwili i trzymałem w ręce,lecz,po kilku minutach usłyszałem z daleka kroki,więc szybkim ruchem wyłączyłem światło i schowałem się za drzwiami.Gdy weszli i włączyli światło,Uraraka,zamknęła drzwi na klucz.Deku tego nie usłyszał tylko zaczął oglądać wszystkie nagrody,a szczególnie te,zdobyte przez All mighta.Dziewczyna podeszła do Deku od boku,dzięki czemu był do mnie odwrócony plecami.
--To jest mój moment!-Pomyślałem i wyszedłem po cichu zza drzwi.Podszedłem do Midoriyi i prawą ręką,założyłem mu szmatę na jego twarz tak,by była na nosie i ustach,a lewą ręką dusiłem jego szyję.Trzymałem go mocno,co spowodowało,że po chwili zemdlał.Gdy położyłem go na ziemi,Ochaco wyjęła z kieszeni swojej koszuli strzykawkę z biało-szarym płynem.Odrobinę nacisnęła,by wyleciała z niej jedna kropla,a później wstrzyknęła zawartość w lewe ramię Deku.Po wykonaniu tej czynności,schowała przedmiot do kieszeni koszuli.Razem podnieśliśmy chłopaka tak,by opierał się na nas.Dziewczyna otworzyła drzwi,dzięki czemu prześliśmy przez nie i ruszyliśmy w stronę wyjścia.Po wyjściu z UA udaliśmy się do Akademika.Weszkiśmy do budynku i ruszyliśmy do pokoju Shoto.Na schodach,mieliśmy małe problemy,więc musieliśmy użyć mocy Uraraki.Przetransportowaliśmy go do pokoju Todorokiego i przypieliśmy,pasami,do specjalnego siedzenia,takiego jakiego używa się u ginekologa.Pokój Pana Ciepło-Zimno,zmienił się w sale tortur,dla Deku.Todoroki urządzał ją aż miesiąc.Przez ten czas,musiał spać u Ochaco,bo u mnie było by mu źle.Wszystkie ściany,podłoga i sufit przeszły remont podczas wakacji,dzięki czemu nikt nie będzie słyszał Izuku.Drzwi zostały zmieniona tak,by były dźwięko szczelne,to samo stało się z oknami.Po podziwianiu "pokoju",spojrzałem na dziewczynę.
--Musisz iść na lekcje i powiedzieć nauczycielom,że Deku jest w Akademiku,wraz ze mną.Bo inaczej,nabiorą podejrzeń.Powiedz też Kolorowemu,że Zielonka już mamy. -Powiedziałem spokojnie.Dziewczyna przeniosła swój wzrok,z Deku na mnie i przytakneła.Wyszła z pokoju.Zamknąłem za nią drzwi,na klucz.Podszedłem do okien i zasłoniłem je żaluzjami.Powróciłem do Deku.
--Muszę go rozebrać,bo będzie dzisiaj pierwsza rundka,naszej zabawy.-Powiedziałem i uśmiechnąłem się diabelnie.
Odpiąłem pasy i sprawdziłem czy śpi.
--Śpi.-Pomyślałem.Zacząłem go rozbierać.Na początku zdjąłem jego jasnoszarą marynarkę,później białą koszulę.Gdy zobaczyłem te jego muskuły,aż zachciało mi się go już wyruchać.Po chwili patrzenia na niego,opamiętałem się.Zdjąłem z niego czarne spodnie i czerwone buty oraz skarpetki.Był tylko w bokserkach.
--Może by je tak zdjąć z niego?-Pomyślałem,po czym od razu to zrobiłem.Po zdjęciu z niego,ostatniego ubrania,przypiąłem go do siedziska.Jego ubrania rzuciłem w róg pokoju.Deku był cały nagi i przez całe to zdarzenie,nie obudził się.
-Trzeba mu jeszcze szmatę założyć,tak by nie mógł mówić!-Powiedziałem i skarciłem siebie w myślach za zapominalstwo.Gdy to już zrobiłem napisałem na grupce,na której jestem Ja,Ciepło-Zimno i Grawitacja.Bomba💣
Deku,już ogarnięty.Rozebramy i przypięty.Założyłem też mu szmatę by nam nie krzyczał.Latająca🕴️
Okej.A i powiedziałam co się stało z Deku,i że ty go odprowadziłeś.Nudziarz😑
Dobrze.Nie zabaw się z nim,przed naszym powrotem.Narazie możesz mu jakieś dildo włożyć w tyłek.Bomba💣
Okej,przyjdźcie jak najszybciej.Bo już bym chciał się zabawić.Nudziarz😑
Ta,wiemy to napaleńcu.Musimy wracać na lekcję.Uraraka,chodź już.Latająca🕴️
Dobrze,już idę.Bomba💣
Dobra nara.Odłożyłem telefon na stolik i zacząłem gapić się,raz na Izuku,raz na gablotkę z sztucznym penisami.Podszedłem do gabloty i wyjąłem z niej kremowego średniego,gumowego kutasa (Autor~Ludzie,nie wnikajcie.Mówiłem,że ta książka to apogeum zjebania.).Zamknąłem gablotkę i podszedłem do Deku.Rozszerzyłem jego nogi i jednym,mocnym ruchem włożyłem w niego gumowy przedmiot.Z bólu aż otworzył oczy,w których zebrały się aż łzy,próbował coś powiedzieć,ale szmata w jego ustach mu to uniemożliwiała.
Starłem jego łzy i uśmiechnąłem się do niego złowieszczo.Nachyliłem się nad nim i szepnąłem mu do ucha.
--Teraz........Deku,dopiero się będziemy bawić.W czwórkę!
Chłopak się tego przestraszył bo aż zaczął drżeć.Odsunąłem się od niego i wyszedłem z pokoju,zamykając po drodze drzwi na klucz.Muszę się napić,bo zaschło mi w gardle.
•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•...........Nie pytajcie się,skąd takie rzeczy znam.To moja chora głową,która przeczytała aż 300 książek.Rozdział nie sprawdzany.
CZYTASZ
KiriDeku-"Znalezienie prawdziwej miłości"
Fiksi Penggemar~KiriDeku~ 2 klasa UA,Kirishima i Izuku,są najlepszymi przyjaciółmi.Eijiro darzy pewnym uczuciem Bakugo i prosi Izuku o pomoc.Deku jest w Kirim zakochany od dawna,ale jego obiekt westchnień o tym niewie.Zielonooki,postanawia mu pomóc,bo wie,że serce...