" Ludzie są gotowi wierzyć we wszystko, tylko nie w prawdę" *
Luka
Angel nie zjawiła się w restauracji i nie odbierała telefonu. Zjedliśmy więc kolacje bez niej. Oliwia cały czas była zamyślona i nie odzywała się do mnie nawet słowem. Po powrocie do domu natychmiast udała się do sypialni a ja do gabinetu. Wykonałem jeszcze kilka telefonów do mojej siostrzyczki niestety bez rezultatu. To było bardzo dziwne. Do tej pory Angel cały czas była ze mną w kontakcie, oczywiście w tajemnicy przed Vincentem bo przekonałem ją że tak będzie lepiej. To ona nieświadomie mówiła mi o wielu rzeczach które działy się w posiadłości, a o których nigdy bym się nie dowiedział nawet od swoich szpiegów. Wezwałem ochroniarza którego przydzieliłem Oliwii i dowiedziałem się że moja siostrzyczka była tu zanim wróciłem. Podobno pokłóciła się z moją żoną, a potem wyszła. Odpaliłem laptopa i obejrzałem nagranie z kamer. Cały dom był nimi naszpikowany. Zostawiając Oliwię samą musiałem cały czas wiedzieć co robi, na wypadek gdyby życie jej przyjaciółki przestało mieć dla niej znaczenie i postanowiłaby zrobić coś głupiego. To co zobaczyłem wkurwiło mnie niesamowicie. Oliwia nie tylko poprosiła Angel o pomoc, ale także powiedziała jej że dziecko jest Vincenta. To komplikowało sytuację. Moja siostra była impulsywna i lekkomyślna. Widać było że nie uwierzyła Oliwi, nawet ją spoliczkowała, ale byłem pewien że powie o wszystkim Vincentowi także to że dziecko jest jego. Nie obawiałem się, że się tu pojawi, to byłoby samobójstwo, bo wiedział już zapewne że ja jestem tu teraz panem i zabiję go bez mrugnięcia okiem, ale chciałem żeby jeszcze trochę się pomęczył myśląc że Oliwia wybrała mnie. Wykręciłem numer do Juria i kazałem mu sprawdzić czy moja siostra opuściła Nowy Jork. Odpowiedź dostałem po niecałej godzinie. Oczywiście tak jak zakładałem wróciła do Włoch. Byłem wściekły. Miałem ochotę wpaść do sypialni i sprać Oliwie na kwaśnie jabłko że zlekceważyła mój rozkaz. Jednak mogłaby stracić dziecko, a na to nie mogłem na razie pozwolić. Dzięki niemu miałem ją w garści, ale jakoś musiałem ją ukarać by wiedziała że nie żartuję. Otworzyłem sejf znajdujący się za półkami z książkami i wyjąłem z niego telefon. To tak kontaktowałem się z ludźmi na wyspie. Tak było bezpieczniej. Telefon z którego korzystałem na co dzień mógłby wpaść w niepowołane ręce, a wtedy ktoś mógłby odkryć gdzie znajduje się Iwanow, jego siostra i cały mój elitarny klub a także miejsce licytacji i polowań na ludzi. Wykręciłem numer i już po drugim sygnale odezwał się jeden z moich zaufanych ludzi
- Co tam szefie? - zapytał
- Jak interesy? Macie wszystko pod kontrolą?
- Tak szefie. Dziś rano klient z Dubaju zabrał dwie wylicytowane dziewice. Kolejna licytacja odbędzie się za tydzień. W weekend mamy kolejne polowanie i jest coraz więcej chętnych, a nowe dziewczyny które dostarczyli nam wczoraj z Kuby są piękne i bardzo młodziutkie.
- A co z naszymi honorowymi gośćmi?
- Nie sprawiają problemów, tylko tam mała Polka daje nam popalić. Wczoraj gdy chłopaki się z nią zabawiali o mało nie odgryzła jednemu fiuta i trochę ją poturbowali, ale dojdzie do siebie.Uśmiechnąłem się pod nosem. Zawsze wiedziałem że Gośka ma temperament.
- Wyślij do niej dwóch lub trzech chłopaków. Niech nauczą ją jak obchodzić się z fiutem, a potem mogą poderżnąć jej gardło, a ty masz wszystko nagrać i wysłać mi to nagranie zrozumiałeś?
- Tak szefie. Coś jeszcze? - zapytał- Nie, resztą zajmę się osobiście gdy przylecę. Pilnujcie wyspy i zabijcie każdego niepożądanego gościa który się zbliży
- Oczywiście szefie - powiedział po czym się rozłączył.
Wypiłem jeszcze kilka drinków i poszedłem spać do gościnnej sypialni. Nie chciałem dzisiaj spać z Oliwią, byłem wściekły i mógłbym przez przypadek zacisnąć ręce na jej szyi zbyt mocno. Ta cała zabawa zaczynała mnie już męczyć, nadszedł czas by wyłożyć karty na stół, spotkać się z Francesco i z moim braciszkiem i przekonać się ile znaczy dla nich życie Oliwii. Oczywiście nie zamierzałem im jej oddawać. Gdy tylko dostane to co chcę zniszczę ich, a potem razem z nią zaszyję się na wyspie i już nikt mi jej nie odbierze.
CZYTASZ
Sidła Namiętności - Odrodzenie #2
RomancePo odzyskaniu pamięci Oliwia jest zdezorientowana i zraniona. W myśl zasady "co cię nie zabije to cię wzmocni" postanawia patrzeć w przyszłość z nową nadzieją. Jednak jak żyć, gdy bolesna przeszłość nie daje o sobie zapomnieć, a mężczyźni, którzy wy...