Po długim przebywaniu w rodzimym kraju, Montgomery postanowiła wpaść z wizytą do Japonii oraz żeby poznać w końcu dziecko swojego przyjaciela z ZAD'u, więc wpadła jednego dnia do ich domostwa bez zapowiedzi. Shuji miał około siedmiu lat, Chuuya z Atsushi'm którzy akurat tego dnia zostawili go samego na godzinę idąc na szybkie zakupy.
Chłopak, czekając na nich, postanowił pobawić się zabawkami na korytarzu niedaleko drzwi wejściowych aby wesoło powitać ojców.
Wielka szkoda, że Lucy po zorientowaniu się iż drzwi są zamknięte po wcześniejszym chwycie za klamkę, zniszczyła je swoją mocą (by dzięki temu kogoś bardzo zdenerwować), a biedny maluszek z rykiem i płaczem schował się w pokoju do przybycia rodziców.
— Ja... Ja nie wiedziałam, że on już taki duży jest! — zakwiliła. — I, że tam siedzi!
Obydwoje stali przed domem. Rudy miał ochotę ją zabić na miejscu.
Atsushi w tym czasie próbował uspokoić roztrzęsionego synka szepczącego o potwornych lalkach.
Ps. Chyba nie muszę mówić, że Chuu i Lucy od początku się nie trawią, nie?
CZYTASZ
ChuuAtsu - Headcanon's & Talk's
LosoweWszystko co zostanie opublikowane pochodzi z: - Facebook'a; - Pinterest'a; - Tumblr'a; - Instagrama; i zostało przeze mnie przetłumaczone z języka angielskiego na język polski. - z głowy Autorki Zapraszam~ Okładka stworzona przez : Autorkę Postaci...