Obudził mnie delikatny hałas wydobywający się z pokoju dziadka. Z niechęcią rozpoznałem, co jest jego źródłem. Kobiece jęki i skrzypienie łóżka pozwoliły mi się domyślić, co aktualnie robił Rick. Wiedziałem, że jest przystojny, ale mimo wszystko to i tak spore wyzwanie, znaleźć dziewczynę i w ciągu kilku godzin tak po prostu zaprosić ją do domu. Możliwe jednak, że tylko dla mnie było to nierealne. Nigdy nie miałem takiej prawdziwej dziewczyny. Były krótkie epizody, ale w znacznej większości z nich odgrywałem rolę przyjaciela i ramienia, na którym można się wypłakać. Nie martwiłem się dotychczas o moje życie uczuciowe, uważałem to za nieinteresującą kwestię. Miałem Ricka. Być może to niezdrowe, ale dla mnie był kimś na wzór ojca, przyjaciela i kompana. Był. Utraciłem go, tak samo jak naszą niezwykłą relacje. Co prawda, była toksyczna, ale to chyba tak naprawdę jedyne co dotychczas miałem. Moja definicja „zdrowej relacji" różniła się od kanonu, ale tak czy siak ją lubiłem. Dotychczas.
Postanowiłem sięgnąć do telewizora, na którym mogłem obserwować innych. Na ekranie pojawił się Steve. Spał słodko w swoim łóżku. Co dziwne, jego pokój był niezwykle uporządkowany i czysty. Przeszedłem do innego obrazu z kamery. Nuda, nuda, nuda. Kuchnia, korytarz, strych. Nic ciekawego. I wreszcie-pokój Ricka. Mogłem się domyślić, jaki wielki błąd popełniłem. Ujrzałem jego, leżącego na łóżku i jakąś dziewczynę, opierającą głowę na jego piersi, Byłą zdecydowanie atrakcyjna, nie za wysoka, miała średniej długości, blond włosy i długie, zadbane paznokcie. Zdecydowanie była w typie Ricka.
Postanowiłem wyłączyć ekran. Nie chciałem dłużej patrzeć na to, jak ktoś, kto według mnie nie zasługuje na szczęście bawi się lepiej ode mnie. Ale już niedługo karma dotknie i jego, w końcu każdy, nawet najbardziej inteligentny człowiek skończy martwy. Prędzej czy później.
![](https://img.wattpad.com/cover/269640713-288-k883644.jpg)
CZYTASZ
W cieniu
FanficOd razu ostrzegam, że nie jest to historia miłosna. Opowiadanie zawiera gwałt, morderstwo, choroby psychiczne. czytacie na własną odpowiedzialność. Morty powoli staje się wrakiem człowieka. Coraz częściej sięga po używki i ostre przedmioty. Niespodz...