Po danym koncercie wszyscy wyszli na miasto , a ja zostałam . Wymyśliłam genialną wymówkę, że boli mnie głowa i muszę odpocząć . Oczywiście Liam nie pozwolił mi być samej i stwierdził że zostanie. Jednak udało mi się go jakoś przekonać i poszedł z paczką do Nado's , gdyż Niall stwierdził, że to najlepsze miejsce żeby coś zjeść i wypić coś mocnego na zakończenie wieczoru .
. Byłam tak ciekawa co jest w tych listach , aż w końcu ta ciekawość ze mną wygrała . Wiem ciekawość to pierwszy stopień do piekła . Już samo to że coś po sobie zostawiła budziło wiele refleksji na temat jej odejścia . Po prostu musiałam się dowiedzieć prawdy !Weszłam do pustego pokoju i wyciągnęłam z szafy walizkę . Otwożyłam sekretną kieszeń w środku walizki i wyciągłam z niej 3 listy ,których tak się bałam . Były napisane pięknym pochyłym pismem Ariany . Odkładałam je na lóżko i brałam do ręki próbując w końcu się przełamać i otworzyć po czym znów rzucałam je na lóżko i powtarzałam tą czynnoś nerwowo chodząc po pokoju kilka razy . W końcu się przemogłam. Porwałam list zaadresowany do mnie i usiadłam pod oknem balkonowym . Lekko szarpnęłam urywając górę koperty .
Rozłożyłam kartkę i zaczęłam czytać :Londyn , 24 wrzesień 2013
Droga Cher , jeśli czytasz ten list to znaczy ,że mnie już nie ma na waszym świecie .Nie zrozum mnie źle, ale wiedziałam ,że prędzej czy później się to stanie . Nie chciałam tego ... to ludzie mnie do tego zmusili ,a konkretnie media .Wiedziałaś o tym , że jestem słaba .To trudne do opisania, ale czułam się tu źle . Fizycznie nie chciałam zabierać sobie życia, ale moja psychika była już tak zniszczona ... Od sławy , od mediów ,że postanowiłam odejść . Wiem, że to wydaje się głupie, ale byłam bezsilna , nie umiałam sobie poradzić z życiem . Szukałam pomocy , ale to wszystko było zbędne . Ile bym dała za normalne życie . Ale wiesz ... Poddałam się i dla tego przegrałam gdybym mogła zmienić niektóre wydarzenia , pewnie wszystko potoczyłoby się inaczej . Byłam zdecydowana w 100% że to zrobię i najwidoczniej mi się udało . Będzie mi tam lepiej ma pewno ... wiem to . W końcu będę szczęśliwa . Nie miej mi tego za złe, ale chciałam czegoś innego od życia i mam nadzieję że tam to dostanę .To szansa na lepsze drugie życie. Może kiedyś się spotkamy . Będę na ciebie czekać. Narazie postaram się nad tobą czuwać .
Chcę żebyś była szczęśliwa , bądź sobą .
Zapamiętaj jedno :Nie ważne gdzie będziemy , czy nawet jednej z nas nie będzie , to ta niewidzialna więź ,którą zwie się przyjaźń się nie kończy - Nigdy . Jest jak obietnica . A obietnicy danej prawdziwemu przyjacielowi nie jest dane złamać .
Powodzenia ;) Mam nadzieję , że jesteś szczęśliwa .
Twoja na zawsze - Ariana ♡ .
- Dlaczego ?! Dlaczego Ariana ! Odebrałaś sobie sama życie .- Krzyczałam w ciszy wtulając się w pościel . Nie mogłam tego zrozumieć ...
Nie wiem co mnie bardziej zmartwiło to czy specjalnie się zabiła, czy to ,że wyznała mi to ze słowami szczęścia . Pojełam o co jej chodziło ,ale nie przyjmowałam tego do wiadomości . Było to trudne , bo znałyśmy się aż 8 lat i wiedziałam jak się czuła , ale jakoś nie umiałam jej pomóc. Sama miałam problem . Bolało mnie to, że gdybym się postarała , mogłam jej dać tą pomoc ,ale od 2 lat spędzałyśmy mało czasu razem : koncerty , trasa , wywiady byłyśmy w tym we 3 ,ale w kompletnie innych sytacjach , co sprawiało, że nie rozmawaiałyśmy za często i musiałyśmy sobie radzić same . Każda była zdana na siebie - TY i sława - sam na sam .
To trudne, bo ludzie nie rozumieją tej presji jaką wywołują . Jeszcze na dodatek są media - bezlitosen sępy, które rozszarpią każdego , zabiorą wszystko - calutką prywatność nie zostawiając na człowieku suchej nitki. Dlatego odeszła - Bo ktoś ją zniszczył , zniszczył jej życie czyli najcenniejsze co człowiek ma . To wielki plan, pracują nad nim codziennie na każdym kto choć trochę się liczy .I udawało im się, ale resztę dokończyła sama .
Było już późno, a ja płakałam i płakałam miąc kopertę od listu .
W końcu Liam wrócił i zastał mnie siedzącą pod drzwiami balkonowymi użalającą się nad głupim listem . Podszedł energicznie zdezorientowany ,myśląc że coś mi się stało . Spytał co mi jest, ale ja wskazałam tylko list leżący na stole . Zakryłam twarz brudną od tuszu ręką . Odłożył kartkę i usiadł obok mnie przytulając się mocno . Nie stawiałam oporu wręcz przeciwnie sama się do niego przytuliłam i zaczęłam jeszcze bardziej płakać w jego koszulę .Chciałam go przeprosić , ale wydałam z siebie tylko pojedyńcze sylaby przez szloch/
- Ciii... już dobrze. Nic nie mów
- Dziękuję ci ...
*
Rano postanowiłam zanieść Niallowi list od Ariany ,ale gdy tylko brałam się do wyjścia Liam zatrzymał mnie mówiąc, że to zły pomysł dając mu taką wiadomość przed koncertem . Miał rację . Postanowiłam zostawić to na wieczór . Z pewnością gdybym dała mu to wcześniej nie wyszedłby na scenę . Nie wiedziałam co tam było , a ta informacja mogła go zabić ...Zapukałam do pokoju Nialla trzymając zieloną kopertę z jego imieniem .
Po chwili farbowany blondyn ukazał się w drzwiach .
- Ja tylko na chwilę . Znalazłam coś dla ciebie , co z pewnością nie ja powinnam ci teraz dawać tylko osoba która to pisała .
Niall popatrzył na mnie dziwnie , potem spojrzał na kopertę i zmarszczył czoło .
- Zrozumiesz jak przeczytasz -podałam mu ją do ręki i odeszłam ,a on zamknął się w pokoju .
Wyciągnęłam spod bluzki jeszcze jedną kopertę . Był to ostatni list adresowaby do Fanów .
Zapukałam ponownie i wręczyłam drugie znalezisko nic nie mówiąc .. Od tego czasu już go nie widziałam . -skończyłam opowiadać Liamowi .- Może jest w Mullingar ?
- Tego nie wiemy na sto procent .- stwierdził mój chłopak odpowiadając Zaynowi .
Niall rozpłynął się w powietrzu, a trasa chłopaków stanęła pod znakiem zapytania . Od kilku dni nigdzie go nie było . Nagle przyszło mi powiadomienie .
@ArianaGrande dodał(a) nowy Twett. - Szybko wskoczyłam w link .Londyn, 24 września 2013
Drodzy Arianators chciałabym wam powiedzieć, że niestety mój czas z wami się skończył . Nie miejcie mi tego za złe i nie zrozumcie mnie źle . Kocham was wszystkich bezgranicznie każdego . Mam nadzieję, że mnie nie zapomnicie . Wierzcie w marzenia bo możecie je spełnić . Jestem tego dowodem . Nie wiem co powiedzieć ... dzięki wam stałam się kimś i znaczyłam coś dla świata - dla was - na chwilę . Dziękuję, że dawaliście mi inspirację do tworzenia , że miałam dla kogo tworzyć . Chcę jeszcze powiedzieć - bądźcie po prostu sobą ;) to doprowadzi was do sukcesu .
Dziękuję że byliście ze mną.Ariana Grande
(Dodane przez @NiallOfficial .)
CZYTASZ
Please ... Stay [] (zakończona ✔)
FanfictionCher Lloyd przyjaźni się z Arianą Grande od kilunastu lat . Jeden dzień zmieni całe ich życie ... Przyjaźń która przetrwa wszystko ? A co jeśli drugiej osoby zabraknie ? "Pomyśl ile wart jest twój przyjaciel , bo w pewnej chwili może ci go zabraknąć...