35

201 7 1
                                    

Pov: Y/n
Następnego dnia gdy wstałam zobaczyłam słońce wpadające przez rolety do mojego pokoju wzięłam telefon i otworzyłam snapy oczywiście było tam powiadomienie od Big Q które otworzyłam, nic nadzwyczajnego czarne tło.

Wiadomości (8:20)
Clay🐲
Y/n bo George się zapowietrzył pomocy

Miałam laga przez chwile ale odpisałam mu po chwili

Y/n
Co

Clay🐲
No dusi mi się tutaj ze śmiechu

Y/n
To go ratuj rOmEo

Po tej wiadomości dostałam kolejne powiadomienie

George🤯
Y/n pomocy on mnie zamknął w szafie

Y/n
To wyjdz z niej

George🤯
Ale on ją zamknąl proszę ratuj mnieeeee

Y/n
Daj mi 30 minut

George🤯
Tak długo?

Y/n
Tak

Odpisałam i poszłam się umyć, wzięłam   Top i dres. Pospiesznie umyłam twarz, przebrałam się i zrobiłam kucyka. Zbiegłam na dół i wzięłam deskę po czym założyłam vansy i pojechałam w stronę Dreama. Widziałam po drodze jeża i kotki. Dojechałam i zapukałam do drzwi
-Cześć Clay
-Cześć Y/n- odpowiedział zachwycony blondyn
-Jest może George?
-Możeeeee? Wejdź do środka- powiedział zapraszając mnie do środka, George był w kuchni i robił śniadanie
-Czeeeeeść Y/n co tam?- zapytał z uśmiechem na twarzy
-Aha czyli ja na lep na szyje jechałam żeby cię otworzyć z szafy?
-Tak, a teraz chodź zjesz z nami śniadanie?
-Chociaż tyle to mogę
-George- powiedział Dream
-co?
-Rawr- powiedział Dream po czym brunet pokazał środkowego palca blondynowi
-Aha żal
-Chodźcie jeść już
-Emm okej?- powiedziałam po czym siadłam przy stole i nałożyłam sobie porcje
-O której wyjeżdżacie?- zapytałam
-Ślub sam zaczyna się o 17:30 więc pewnie jakoś 16:45 wyjedziemy
-My podobnie, tym bardziej że mogą być korki
-Chcecie herbatę albo kawe?- zapytał brunet na co z blondynem poprosiliśmy kawe. Wypiliśmy ją razem i dostałam powiadomienie

Tom
Witam princess gdzie się podzialaś

Y/n
Jestem u Clay'a

Powiadomiłam Tommy'ego i wróciłam do picia kawy, rozmawialiśmy tak i przeszliśmy do tematu rzekomego m0rderstwa
-Ja widziałam go tego samego dnia co to zrobił, on mówił że ten typ który nie żyje myślał że mój były gnębiciel to mój chłopak i chciał go..
-To jest ten sam który ciebie podduszał wtedy po wyjeździe?
-Tak, właśnie jego oskarżyli o to morderstwo
-Pytanie z kąd miał te broń- zastanawiał się brunet
-Może miał pozwolenie? Albo policjantem był
-Ale nic o tym nie mówili ze mógł być policjantem
-Uh będę powili wracać, jeszcze dzisiaj się zobaczymy- powiedziałam kierując się w stronę drzwi, pożegnałam się i wyszłam. Wróciłam do domu nie rozglądałam się zabardzo, wzięłam pocztę u rzuciłam na stół i przytuliłam blondyna
-Cześć kochanie(ale cringe tak pisać~ autor)
-Witam princess jak się czujesz?
-Świętnie a ty?
-Jest dobrze- odpowiedział rozciągając się, po chwili zszedł brunet na dół
-WITAAAAAAAAM WAS PRZYJACIELEE
-Cześć Toby, co ci jest?- zapytał Tom
-Mam bardzooo dobry chumorrr
-Widzimy właśnie- powiedziałam karmiąc kota. Zaczęli robić śniadanie, ja jadłam więc zaczęłam oglądać streama mandzia
-Kogo oglądasz tak wcześnie?- zadał pytane brunet
-Mandzia
-Kto to? Nie znam
-Polski streamer
-Aaa a co on streamuje?
-Czasami gra w gry, jakieś dramki wyjaśnię itp.
-Oo- powiedział patrząc się na telewizor.
———
Miłego dnia/nocy

Czy aby na pewno przyjaźń?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz