21

401 14 9
                                    

ZNOWU CRINGE!

Pov: Y/n
Wstałam rano, tego dnia przypomniałam sobie że dziś przyjeżdża mama Tommyego. Wybrałam najlepsze ciuchy i je założyłam, siadłam do toaletki i zaczęłam się malować. Wtedy wstała i reszta.
-Kurczę nie pamiętam jaką miałam wczoraj pomadkę- powiedziałam
-Wiśniową!- krzykną Tommy wychodzący ze swojego pokoju
-co- zapytał Toby
-Yyy No mówiła nam wczoraj że testuje nową pomadkę wiśniową- powiedział Tommy
-A No faktycznie- odpowiedział Toby, taka sytuacja nie miała miejsca. Ja potem siedziałam i się śmiałam po czym odwróciłam się do Tommyego i spojrzałam na niego stojącego tuż za mną
-Cześć
-Hejka- odpowiedziałam po czym chłopak dał mi buziaka w policzka i powiesił swoje ręce na mnie
-Możesz wziąść te ręce? Ciężko mi jest
-Okej- odpowiedział zabierając ręce. Chwile później zawołał nas Toby na śniadanie.
-Tommy a o której przyjeżdża twoja mama?- zapytał Toby
-O 12:30, dała nam trochę czasu
-Sith to mało jest już 11:40- powiedziałam zbierając talerze po śniadaniu i zanosząc je do zmywarki. Przetarłam stół ścierką, pokroiłam ciasto i naszykowałam szklanki na moją specjalną kawe. Po 20 minutach usłyszeliśmy dzwonek do drzwi.
-Cześć Mamo!- powiedział Tommy otwierając drzwi
-Dzień dobry pani Simons- powiedział Toby, ja byłam w kuchni kładłam talerz z ciastem na stole i do tego widelczyki oraz talerzyki. Wtedy przyszła pani Simons, denerwowałam się tym spotkaniem że za dobrze na nim nie wyjdę
-Dzień dobry, Y/n jestem- powiedziałam wyciągając rękę na przywitanie gdy zobaczyłam że mama Tommyego robi to samo
-Dzień dobry Y/n, (imię) jestem. Miło mi cię poznać wyglądasz na dobrą dziewczynę.- powiedziała po czym się uśmiechnęłam. Zapytałam się mamy Tomasha co pije, odpowiedziała że kawę. Wzięłam nasze szklanki do picia i zrobiłam 4 kawy ręce mi się trzęsły ale na szczęście nie wylałam.
-Y/n chodź na chwile do kuchni- powiedział Tommy gdy zauważył że się trzęsę
-Co się dzieje?- zapytał
-Ja się strasznie denerwuje że coś zrobię nie tak, jesteś z wysoko postawionej rodziny, a ja nie wiem nawet co sobie o mnie pomyślała.
-Spokojnie, moja mama nie jest taka i nie będzie wypytywać się ciebie o to żebyś o sobie powiedziała bo opowiedziałem jej o tobie
-A twoja mama wie że my
-Nie, nikt nie wie
-Okej..- odpowiedziałam po czym poszliśmy do salonu. Tommy miał racje, jego mama jest bardzo sympatyczna i przyjazna. Nawet pochwaliła moje ciasto- to chyba dobrze. Rozmowa minęło jakieś 2 godziny, a pani Simons już musiała wracać do domu. Odprowadziliśmy mame Tom'a do drzwi frontowych i się pożegnaliśmy po wyjściu zaczęliśmy sprzątać.
-I co było się tak przejmować?
-Nie, nie wiem co mi jest cała się trzęsę.
-Może ci zimno?- zażartował z uśmiechem Toby gdzie na dworze było 30°
-Bardzo zimno nawet- powiedziałam po czym blondyn mnie przytulił                      -Słodko- powiedział Toby
-Ty też chcesz tulasa?- zapytał Tommy
-Tak poproszę- odpowiedział Toby po czym chłopcy się przytulili. Poszłam do ogrodu, chwile później przyszłą kotka sąsiadki którą miziałam.
-Co robisz?- zapytał Tommy który przyszedł
-Miziam Sofi
-A mnie byś tak pomiźiała?
-Sory ale kot był pierwszy- powiedziałam po czym blondyn siadł obok mnie, nie wiedzieliśmy co możemy robić. W ciszy było słychać mruczenie kotki która chyba już spała, poszłam do domu ponieważ ktoś pukał więc otworzyłam drzwi. Zobaczyłam mojego wroga który ostatnio mnie podduszał
-Czego ty chcesz?
-Ostatnio nie skończyłem- powiedział po czym zaczął mnie podduszać próbowałam się bronić ale bez skutku

Pov: Tommy
Było trochę gorąco, dziewczyna poszła otworzyć drzwi ponieważ ktoś pukał, od tego upału schowałem się do domu gdzie jest chłodno, w przedpokoju zobaczyłem obcą osobę przyduszającą brunetke która była już sina, gdy niższy brunet mnie zobaczył nie przestał więc zacząłem interweniować gdy miałem już uderzyć bruneta ten wyszedł z domu. Dziewczyna ledwo oddychała
-Wszystko dobrze? Możesz oddychać?- na to pytanie dziewczyna pokiwała głową, kojarzyłem te twarz.

Czy aby na pewno przyjaźń?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz