To tak strasznie boli... || DNF

Przygotowania....

🎤Pov Sapnap🎤

Urodziny Claya już za 3 dni, wcześniej wszystko ustaliłem i ma przylecieć Quakity,Wilbur,Niki,Techno,Tommy,Ranboo, Tuboo. Wszyscy mieli już zarezerwowane pokoje w hotelu, teraz tylko kupić jakiś prezent dla blondyna oczywiście trzeba iść do galerii ,jak ja tego nie lubię. Trzeba teraz jechać po Claya zostawić go w domu i iść z Georgem i moim chłopem do galerii wiec zadzwoniłem.

-Hejka Clay?
-Tak, co tak Sap?
-Mogę być po ciebie za jakiś 20 minut? Bo musze jechać z Georgem i karlem cos załatwić.
-Jasne to czekam na ciebie papa.
-pa.

Właśnie poinformowałem bruneta i karla ze jadę po Dream , zeszłym na dół ubrałem buty wziąłem klucze i kierowałem sie do mojego samochodu.

💚Pov Clay💚

Nick zadzwonił ze będzie po mnie za 20 minut , byłem ciekawy co takiego musi załatwić z karlem i Georgem. Trochę się  ogarnąłem i czekałem aż Sap da mi znać kiedy mam zejść na dół. Czekałem tak z 10 minut przeglądając instagrama aż nie zadzwonił telefon.

-No Clay schodź już n dół czekam.
-Okej już schodzę.

Szybko ubrałem buty zobaczyłem czy wziąłem wszystko(prawie nic tam nie miałem) i wyszedłem z domu zbiegając ze schodów. Wyszedłem z budynku i kierowałem się do samochodu nicka.

-Hejka Sap.
-Hej jak tam się spało w hotelu?
-Wyspałem się nie było najgorzej.
-To dobrze.
-Dzwonił wczoraj do mnie George.
-to chyba fajnie nie?
-Tak, powiedział mi ze nie był z chadem. Sap bo obiecałem sobie ze jescze kiedy gogy będzie u mnie to wyznam mu co czuje.
-Kiedy?! Gdzie!? Jak!?
-Spokojnie, chciał bym to zrobić w dzień moich urodzin.
-Cos mi się wydaje ze nie zdążysz.
-Niby dlaczego?
-Bo twój mąż zrobi to szybciej hahahah,
-nie mój mąż!
-Dobrze przepraszam PRZYSZŁY mąż-wybuchł śmiechem Nick.

Z takim śmiechem wspólnie dojechaliśmy od domu, przy tym rozwiniesz słuchając głośno muzyki, jednak koedy dojechaliśmy wyszliśmy z auta i kierowaliśmy się do domu. Weszliśmy od domu.

-Jesteśmy!-krzyknął Sap.
-Clay!-Brunecik się ucieszył i podbiegł aby mnie przytulić.
-Tęskniłem-dodał gogy.
-Ja tez George.
-Awww jak słodko- powiedział karl, a obok niego stał Sap robiący nam zdjęcie.
-przestań Nick-powiedział spokojnym głosem brunet.
-Dobra chłopaki zbieracie się bo zaraz jedziemy-powiedział Sapnap.
-Ja i George już gotowi.
-Okej, Clay my jedziemy za jakaś godzinkę powinnismy być-Krzyknął Nick.
-Okej to paa-odkrzyknął Clay.

Usłyszałem tylko trzask drzwi, znowu sam oraz najbliższa godzinę włączyłem swoją playliste i tak podążyliśmy się spać.

                              Skip time
                               15 minut

👹Pov George👹

We trójkę weszliśmy do pierwszego sklepu „H&M" odrazu poszliśmy ja męski dział. Chciałem kupić Clayowi i sobie jakiś wspólny matching dres, odrzuci tego jescze jakieś ładne branzoletki gdzie na jednej będzie napisane „George" a na drugiej „Clay". Dres nie był jakoś ciężki do znalezienia bo znalazłem go właśnie w H&M, był koloru niebieskiego z zielonymi dodatkami (Drim i żorszcz). Byłem ciekawy co chłopaki chcieli mu klupic wiec zapytałem kierując się do kasy we trójkę.

-Ej co chcieli byście kupić Clayowi?
-Ja chciałbym wywołać takie zdjęcie smp i jakby mieć takie wielkie zdjęcie w ramce-powiedział Sap.
-A ja dorzucę do tego jakieś słodycze i może jakieś pierścionki bo je uwielbia-dopowiedział karl- A ty?
-Ja kupuje ten dres i chciałbym takie branzoletki z napisem „Clay" a na drugiej „George".
-Napewno mu się spodoba-powiedział Nick.

                              Skip time
                              40 minut

Poszliśmy jeszcze do kilku sklepów aż chłopaki i ja nie znaleźli tego co chcieli znaleźć.

Pov Narrator

Blondyn właśnie w tym momencie się obudził, sprawdził godzinę była 19.32 lecz chłopaków jeszcze nie było, w tym czasie chłopach właśnie wsiadali do auta kierując się do domu kupili wszystko co potrzebowali, czyli prezentu na Claya urodziny. Cieszyli się ze kupili wszystko co chcieli, teraz pytanie czy Blondynowi się spodobają prezenty? Mieli nadzieje ze tak. Właśnie dojechali od domu, zostawili wszystko prezenty w aucie żeby Clay ich nie znalazł.

.............................................................................
633 słowa
Przeparszam za takie krótkie i wgl ale jakoś dzisiaj nie mam weny a jutro wleci dosyć późno rozdział bo jutro spotykam się z przyjaciółkami AJMSORRI😭
Błędy nie sprawdzone bo nie