Gilan - *patrzy się w lustro* Ja za kilka godzin mam się ożenić?
Gilan - To wszystko toczy się za szybko, nie jestem gotowy. Co ja mam robić?
Will, Horace, Halt - *patrzą po sobie *
Horace - *żartobliwym tonem * Zawsze możesz uciec z przed ołtarza
Gilan - Nie, coś takiego nie przystało zwiadowcy, a zwłaszcza dowódcy Korpusu. To byłaby obraza dla mojego autorytetu. Co ja mam robić?
Will - Skacz do przepaści, tak będzie prościej i schludniej