Collage... | Tommy x reader |

9

Robiłam sałatkę Tommy zaoferował pomoc nagle zadzwoniła Em
Em
Hej jak tam co chciałaś?

Y/n
Już nic Tommy mi pomógł i jakby co to on cię słyszy

Em
Okej w czym pomógł?

Y/n
W wyborze oufitu do szkoły muszę przyznać ma dobry gust

Em
Co tam na śniadanie robisz?

Y/n
Sałatkę

Em
Fajnie fajnie przyjdziesz dzisiaj do mnie po szkole?

Y/n
Jasne

Em
Okej widzimy się w szkole paa

Y/n
Paaa

*Połączenie zakończone *

-serio mam dobry gust?- Tommy

-rozmów się nie podsłuchuje-y/n ,powiedziałam zaczynając się lekko śmiać

-przepraszam ale tą rozmowę dało się usłyszeć no i...-przerwałam chłopakowi

-okej nie musisz się tłumaczyć nic się nie stało-y/n

dokończyliśmy sałatkę wyglądała przepysznie, rozstawiłam talerze i sztućce

-co chcesz do picia jest sok pomarańczowy, mogę ci herbatę zrobić albo kawę-y/n

-kawę poproszę-Tommy

-jasne macchiato, zwykła, czarna czy jaka?-y/n

-macchiato-Tommy

szczerze ja też miałam ochotę na kawę a dokładniej na macchiato, włączyłam ekspres, wyjęłam dwie przezroczyste szklanki do macchiato, wyjełam mleko (dobra chyba wiecie jak się kawę z ekspresu robi nie chce mi się tłumaczyć ok?)zawszę jak robiłam sobie kawę ,patrzyłam jak ona powstaje tak też było tym razem stałam i patrzyłam się jak robi się pianka nagle poczułam jak ktoś mnie podnosi odwróciłam się i zobaczyłam Tommiego.

-hej odstaw mnie!-y/n

-nie siadaj do stołu ja przyniosę kawę-Tommy

posadził mnie na krześle i poszedł po kawę patrzyłam na niego ze zdziwieniem na odcinkach i streamach wydawał się kompletnie inny. Podał mi kawę i usiadł na przeciwko mnie .

-hej mogę cię o coś zapytać?-y/n

- jasne o co chcesz-powiedział bez wahania Tommy

-więc dlaczego w towarzystwie płuci przeciwnej nie mówisz WOMAN?-y/n

-haha widać że mnie oglądasz-Tommy

-no wiesz ja jestem twoją fanką-powiedziałam uśmiechając się chłopak oddał mi uśmiech

-wiesz moje rzycie realne nie wygląda tak jak na odcinkach czy na streamach jestem kompletnie innym człowiekiem czasami moja druga osobowość się odzywa ale to tylko przy ludziach którym ufam-Tommy

-aha to mi nie ufasz, obrażam się-y/n, powiedziałam to odwracając się w przeciwną stronę i skrzyżowałam ręce na znak że się obraziłam

-ej nie obrażaj się przepraszam nie chciałem cię urazić ale znam cię dopiero kilka dni-Tommy

nadal byłam na niego "obrażona "nagle poczułam jak ktoś mnie przytula zobaczyłam że to chłopak oddałam mu przytulasa

-wiesz co przepraszam naprawdę nie chciałem aby te słowa cię uraziły-Tommy