Collage... | Tommy x reader |

44

Dziś dzień mojej I Em imprezy urodzinowej, wstałam o 10 o 11 miałam być już w domu u Em, aby się przyszykować. O 16 miała zacząć się impreza urodzinowa.

Weszłam do domu Em, od razu przywitała mnie mama Em. Od razu powiedziala zebym poszła do pokoju Em. Skierowałam się do jej pokoju, weszłam i zobaczyłam dziewczynę.

-hej-powiedziałam

-hej - odpowiedziała

-wszystkiego najlepszego kochana-powiedziałam

-nawzajem, a teraz choć idziemy, mamy umówione paznokcie, makijaż i fryzjerkę-powiedziała zadowolona

Poszłyśmy na dół gdzie już czekało aż 6 pań, gdy byliśmy już przyszykowane nie mogłam przejrzeć się w lustrze tak samo Em, jedyne co widziałam to paznokcie, były prześliczne, obie miałyśmy takie same paznokcie, musieliśmy się iść jeszcze przebrać była aktualnie godzina 14 jeszcze 2 godziny, ubrałam sukienkę dopiero teraz mogłam zobaczyć jak wyglądam.

Ty i Em wyglądałyście tak:

Sukienka (tylko te rozciencia były trochę mniejsze)

Paznokcie:

Miałaś do tego jeszcze szpilki podobnego koloru co sukienka.
Mieliście umówiona limuzynę na 15 więc z Em musieliście już wychodzić, miałyście jeszcze pojechać po Noaha i tommiego, zaczęłaś się lekko stresować, pojechaliście właśnie pod dom tommiego, chłopak wyglądał przepięknie w czarnyn garniturze, lecz miał zle założony krawat, gdy wsiadł do limuzyny siadł koło mnie przytulił cię na przywitanie, oddałam uścisk. Smiesznie wyglądał w zle zawiązanym krawacie, postanowiłam mu porządnie  zawiązać krawat. Gdy mu wiązałam on cały czas się na mnie patrzył. Nagle gdy zbliżył się niebezpiecznie do mnie, lecz na całe szczęście pojazd zatrzymał się pod domem Noaha. Przez drogę tylko rozmawialiśmy się i śmialiśmy się.

Gdy podjechaliśmy pod budynek, Noah I Tommy podali nam rękę abyśmy wyszły. Na sali czekali już goście, razem z Em dostaliśmy masę zgczen i prezentów.

Impreza trwała w najlepsze, lecz nagle Tommy gdzieś znikł nie było go od ponad 10 minut, szczerze martwiłam się. Zaczęłam pytać gości czy go przypadkiem nie widzieli nikt go nie widzial. Na przyjęciu byli też tubbo, ranboo, wilbur, Jack i Niki, wszyscy przyjechali tu specjalnie na moją szesnastke, miłe. Zapytałam się ich czy widzieli gdzieś tommiego, wilbur powiedział ze chyba poszedł na dwór ale nie jest pewien. Szybkim krokiem poszłam w stronę drzwi wyjściowych. Będąc już na zewnątrz, zaczęłam go szukać, było dosyć ciemno i zimno, a ja na sobie miałam tylko sukienkę na ciekich ramionczkach.

Gdy zauważyłam chłopaka opierającego się o barierkę, podeszłam do niego.

-hej coś się stało, szukałam cię wszędzie - powiedizlam miłym tonem głosu

-chyba nie - powiedział lekko uśmiechajac się do mnie

-napewno przecież widzę, gadałeś z tą dziewczyną? - zapytałam

-tak, wiesz muszę Ci coś powiedzieć - powiedział odwracając się

-słucham - powiedziałam

-bo, cały czas myślę o tej dziewczynie, cały czas mógł bym ją przytulać, jej obecność, sprawia ze automatycznie się uśmiecham, chciał bym wkroczyć z nią na inny poziom niż przyjaźń, chce aby było to coś więcej, niż tylko przyjaźń, chłopaki, Niki, Em, Noah I inni wiedzą kim jest ta dziewczyna, nie wiesz tylko Ty, nie wiem jakim cudem nie domyśliłaś się o kogo chodzi, dawałem Ci znaki, przynajmniej starałem się dawać, nie chce aby ta wiadomość popsuła nasza relacje, Y/n podobasz mi się od dłuższego czasu... - powiedział odwracając wzrok, ja za to byłam zszokowana tą wiadomością

Podeszłam do niego bliżej, położyłam moja dłoń na jego twarzy i odwróciłam ją w moja stronę, pocałowałam go z początku nie oddawał pocałunku ale po chwili zaczą oddawać, gdy się od siebie oderwaliśmy na naszych twarzach zagościł uśmiech. Chłopak chyba zauważył ze mi zimno i przykrył moje ramiona swoją marynarka.

-to co zostaniesz moja dziewczyna? - zapytal Tom Tom

-jasne - powiedziałam i ruszyliśmy w kierunku sali

Od razu po wejściu podbiegła do nas Em i Tubbo, zaczęli się pytać czy jesteśmy razem, tommy tylko pokiwał głową.

Tommy oświadczył mi się w wieku 20 lat ja wtedy miałam 19, slub wzięliśmy w wieku 20 i 21 lat, mieliśmy dwójkę uroczych dzieci Oliviera i Mia. Pracowałam jako prawniczka czyli tam gdzie zawsze chciałam... Nadal przyjaźniłam się z Em i narazie nie planowlaam kończyć tej przyjaźni.

Dalej możecie użyć swojej wyobraźni i dokończyc

WAŻNE INFO
już pracuje nad trzecia książka, lecz na nią będziecie musieli zaczekać, jeżeli jesteście zainteresowani przeczytaniem jej to sledzcie mojego tik toka tommnit_ napewno tam pojawią się informacje na temat nazwy itp. Jeżeli nie czytałeś jeszcze pierwszej to znajdziesz ja na moim profilu, możesz także sprawdzić czy nie ma już przypadkiem kolejnej książki.

Już jest nowa książka :)

Słowa 772

Tik tok tommnit_

Bardzo dziękuję za to wszystko cieszę się ze w większości przypadków moja książka przypadła wam do gustu, muszę sobie zrobić przerwę jednak codzienne pisanie rozdziałów trochę mnie pomęczyli, ale było warto, dziękuję za miłe słowa, za wszystkie głosy, ciężko mi uwierzyć ze to juz koniec tej książki poświęciłam na nią dużo mojego czasu.

Love youu💜💜💜

Dziękuję @DzuliaMalfoy0  za motywację, mentalne wsparcie <33