W tym czasie Chris siedział na wyjątkowo nudnych wykładach popijając swoją pumpkin latte. Był trochę głodny a jedyne co miał to przeterminowany czekoladowy risso, którego nienawidził. Kiedyś go nawet lubił ale odkąd dowiedział się, że Rebeka go często jadła jakoś na samą myśl miał odruchy wymiotne.
Wracając. Na słuchawkach miał zapętlonego Taco Hemingwaya aby lepiej zrozumieć polski język jednak nadal nie rozumiał o co chodziło raperowi kiedy śpiewał "Ziobro ty kurwo jebana". Nagle do sali wpadł chłopak z czarnymi rozczochranymi włosami, Chris niespecjalnie się tym przejął bo to jakaś 5 osoba, która się spóźniła dzisiejszego dnia. Wykładowca przewrócił oczami i mówił coś do czarnowłosego, jednak Chris nie słyszał. Chłopak usiadł w ostatnim rzędzie, trzy ławki od blondyna (krisa, kristof jak z krainy lodu hihi)
Wykładowca po 40 minutach walnął głową w ławkę, że nawet Chris ściągnął słuchawki zdezorientowany zachowaniem profesora
- Wszystko z panem dobrze? - wrzasnął ktoś z przodu. Mężczyzna pokiwał głową trochę niepewnie i się odezwał.
- Tak, chciałem żebyście zwrócili na mnie uwagę. Mam dla was projekt do zrobienia i to ja wybiorę pary abyście się zintegrowali. Widzę chyba już pierwszą parę, naszego spóźnialskiego czarnulka i blondynka z okularkami. - chłopcy niepewnie spojrzeli na siebie
Po wykładach wymienili się numerami domów, najpierw Chris miał przyjść do domu, jak się okazało brytyjczyka Williama.
Około 19 w domu Willa rozległ się stary dźwięk dzwonka. Chrisowi drzwi otworzyła wysoka blondynka na szpilkach w dość nagim stroju. Różowe majteczki przebijały się przez białą halkę, na którą Chris popatrzył z degustacją. Kobieta od razu to wychwyciła i namiętnie spojrzała na chłopaka.
- Proszę wejść, Will czeka, jestem Elizabeth
- Dobry wieczór, jestem Chris i jestem 100% gejem - powiedział blondyn i wyminął kobietę w drzwiach.
CZYTASZ
Rebeka
Fanfictionopowieść napisana w celach humorystycznych czasami nieposiadająca jakiegokolwiek sensu ale osobiście oceniam 11/10 autorki: lens i juler