Święta minęły dość szybko i w miłym gronie. Wszyscy już zaczęli przygotowywania do wielkiej imprezy sylwestrowej u Rebeki, która była niezwykle podekscytowana tym, że będzie w centrum uwagi i wszystko będzie na jej warunkach, właśnie miała jechać do sklepu po cydr jabłkowy i inne alkohole i rzeczy gdy zadzwonił Chris
- Cześć Reb mam prośbę
- słucham
- W sylwestra mija tygodnica odkąd ja i Albert jesteśmy oficjalnie razem i chciałem zrobić mu niespodziankę.
- Ale tygodnica mija w dzień przed sylwestrem imbecylu
- 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 a no tak
- no
- a no
- to wszystko?
- zamów dużo wina wytrawnego proszę
- fuj
[ Chris przerwał połaczenie ]
Rebeka pojechała do biedronki autobusem czego po wyjściu ze sklepu pożałowała, miała cały duży metalowy wózek zapakowany chipsami, plastikowymi kubeczkami i dekoracjami. Reb myślała nad użyczeniem wózka ze sklepu ale było duże prawdopodobieństwo, że uznają ją za bezdomną. Stała pod sklepem jeszcze 15 minut gdy zauważyła auto Jasona. Podeszła do niego, pociągnęła za klamkę drzwi a te sie otwarły wiec wpakowała tam wszystkie zakupy i czekała na Jayjaya. Jednak Jasona nie było już od 20 minut więc włączyła żabson - seksoholik i zaczęła śpiewać. SEKSOHOLIK GRZECZNE DUPY NIE CHCA ZE MNA CHODZIC
Po 3-4 minutach rapowania Rebeki z auta można było usłyszeć ich troche
A WSZYSTKO TOOO BO CIEBIE KOCHAAAM
Rebeka znała tylko refreny więc gdy się zaczynały automatycznie dostawała padaczki
Po ponad godzinie oczekiwania i kilkudziesieciu piosenkach w stronę auta szedł Jason z jakimś pakunkiem. Włożył go do bagażnika i udał się w stronę drzwi od kierowcy. Rebeka w między czasie postanowiła, że schowa się za siedzeniem pasażera i siedziała już tam skulona. Jason wszedł do swojego czarnego Mustanga, którego dostał od Alberta dawno temu i ruszył.
"Ale głupi nie zauważył auta pełnego chipsów i alkoholu hihuhihi" - pomyślała Rebeka.
Po 10 minutach jazdy Rebeka postanowiła sie ujawnić.
odkąd zobaczyłem ciebie
nie mogę jeść nie mogę spać
jak do tego doszło nie wiem
miłość o sobie dała znać
co poradzić mogę na to
że miłość przyszła właśnie dziś
że w sercu mym jest lato
a w moich myślach jesteś ty
Jason gdy usłyszał utwór nie wydawał się zaskoczony, dopiero gdy znalazł telefon i zauważył, że nikt nie dzwoni a piosenka wciąż gra zatrzymał gwałtownie auto i Rebeka pocałowała się z fotelem. Jayjay wyszedł gwałtownie z pojazdu, trzasnął drzwiami i wytargał Rebeke zza siedzenia.
- hihi
- Rebeka co ty robisz w moim aucie
- jade
- mogłem spowodować wypadek idiotko!
- Jayjay nie gniewaj się na mnie...
- ten jeden ostatni raz ci daruje bo będę na twojej imprezie ale to ostatni raz!
CZYTASZ
Rebeka
Fanfictionopowieść napisana w celach humorystycznych czasami nieposiadająca jakiegokolwiek sensu ale osobiście oceniam 11/10 autorki: lens i juler