Popatrzyłam na jego usta i po chwili poczułam jego wargi na swoich.
____________________________________
Dream POV
Czekałem na ten moment odkąd zrozumiałem, że szaleje za tą dziewczyną. Tak właściwie to gdyby nie Nick to nie zauważyłbym jak bardzo dziewczyna jest dla mnie ważna. Zbliżyłem się do niej i gdy zobaczyłem, że spojrzała na moje wargi, nie mogłem się dużej powstrzymać i pocałowałem ją delikatnie. Po chwili poczułem jak Y/H/C oddaje pocałunek. Uniosłem jej podbródek, a gdy zabrakło nam powietrza, przerwaliśmy na moment pocałunek, by po chwili go pogłębić.
____________________________________
Parę godzin później
Y/N POV
Dalej nie mogłam uwierzyć, co się stało. Nigdy nie czułam się tak, jak czułam się właśnie teraz. Chłopak po pocałunku uśmiechnął się i zostawił mnie ze swoimi myślami samą. Od paru godzin miałam mętlik w głowie i nie wiedziałam co mam o tym myśleć. Nagle usłyszałam ciche pukanie do drzwi. Podeszłam do nich i je otworzyłam. Po drugiej stronie ujrzałam chłopaka, który zajmował mi głowę przez długi czas.
-Mogę wejść?
-Oczywiście.
Blondyn wkroczył do środka i usiadł na moim łóżku. Usiadłam obok i wpatrywałam się w jego piękne zielone oczy, czekając, aż coś powie. Clay również na mnie spojrzał i westchnął.
- Możemy porozmawiać o tym co się dzisiaj stało? Spytał kojąco.
Od razu zrozumiałam, o czym mówi. Pokiwałam głową, na co ten zaczął mówić.
-Pocałowałem cię, gdyż... bardzo cię kocham.
Zaniemówiłam. Byłam zszokowana jego wyznaniem. Po dzisiejszym rozmyśleniu zrozumiałam, że i ja go kocham, ale nie sądziłam, że z wzajemnością. Chłopak uważnie mi się przyglądał, przez co jeszcze bardziej się zestresowałam. Zielonooki powiedział po chwili.
-Jeśli nie czujesz tego samego to-.
-N-nie o to chodzi... po prostu nie wiem co powiedzieć, nie spodziewałam się, że czujesz to samo.
Clay zamilkł na moment, po czym uświadomił sobie, co powiedziałam.
-Z-zaraz t-to samo?
Pokiwałam energicznie głową i złapałam z Dream'em kontakt wzrokowy. Chłopak bardzo się ucieszył i złapał mnie w ramiona. Nigdy nie widziałam, żeby ktokolwiek tak bardzo się cieszył z tego co powiedziałam, a że był to blondyn i osoba, która odwzajemnia moje uczucia, cieszyłam się z nim. Po chwili chłopak puścił mnie na ziemię i pocałował namiętnie. W moim życiu dużo się zmieniło dzięki temu chłopakowi i dziękuje tamtej mnie, że zdecydowała się na zamieszkanie z nim.
-Dziękuje ci.
Zielonoki nie zrozumiał, za co mu podziękowałam, więc spytał.
-Ale za co?
-Sprawiłeś, że uśmiechnęłam się po 11 latach.
Chłopak spojrzał na mnie i powiedział.
-To ja ci dziękuje.
Miłą chwilę przerwało nam burczenie naszych brzuchów. Popatrzeliśmy się na siebie i ze zrozumieniem skierowaliśmy się do kuchni. Z racji, że jestem jedyną osobą, która potrafi gotować w tym domu, to ja musiałam zająć się przygotowaniem dla nas jedzenia. Pomyślałam, że jak sapnap wróci do domu, będzie głodny, więc zrobiłam i porcje dla niego. Po zjedzeniu posiłku zdecydowaliśmy się na obejrzenie filmu. Podczas oglądania do domu wrócił Nick. Zanim zdążył spytać o jedzenie, wskazałam na lodówkę i wróciłam do seansu. Miły wieczór zamienił się w debatę o najlepszy film kiedykolwiek wydany. Ja i Clay stawialiśmy na (wybierz dowolny film), natomiast szatyn uważał, że to Avatar jest godny tytułu filmu wszechczasów.
CZYTASZ
You made me smile//Dream x Reader
FanfictionY/N to 21-letnia dziewczyna mieszkająca z matką. Jej ojciec zostawił ją gdy była mała, a jej matka popadła w alkoholizm. Od 11 lat nie uśmiechnęła się choćby na sekundę, czy stanie się coś lub ktoś pojawi się na jej drodze, który to zmieni? Osiągnię...