1

405 9 6
                                    

Perspektywa Jagody

Nazywam się Jagoda Kochanowska i mam 16 lat. Pochodzę z Brwinowa z małej miejscowości pod Warszawą. Mieszkam razem tatą Stanisławem Kochanowskim, oraz z dziadkami Bronisławą i Bogdanem Kochanowskim w małej chatce pod Warszawą. Moja mama Kasia zmarła przy porodzie. W ogóle jej nie pamiętam, w sumie było by to trochę dziwne jakbym, ją pamiętała biorąc pod uwagę, że zmarła po 15 minutach od moich narodzin. Więc po byłam z matką 15 minut super prawda.
W domu nie ma nic kompletnie co by mogło przypominać mamę oprócz mnie, która wedle powszechnej opini mieszkańców byłam uderzająco podobna do matki. Duże brązowe oczy oraz, piękne lśniące włosy wpadające w kolor brązu niczym u szatynki. Moje usta są pełne malinowe, więc idealnie komponują się z moimi wiecznie różowymi policzkami oraz maleńkim noskiem.
Uśmiechnęłam się lekko pod nosem przypominając sobie o mamie.
Pomimo, że nigdy jej nie poznałam to wiem, że mocno mnie kochała i gdzieś tam w niebie czuwa nade mną.
Mój ojciec jest wysokim szatynem o gęstych lokach i zawidackim uśmiechem.
Pół Brwinowa się za nim ogląda, ale co się dziwić jest bardzo przystojny.
Pracuje jako jedyny stolarz w Brwinowie, a ludzie bardzo cenią sobie jego pracę nawet Niemcy.
Ale, co się dziwić zawsze byli skorzy do dużej ilości kasy i jak najlepszych rzeczy.
Te psy myślą, że są lepsze od innych narodów mają się za rasę arystokracji i wielkich panów ale, prawda jest taka, że im do tego bardzo daleko.
Rodzeństwa nie ma jeśli o to pytacie natomiast mam dwójkę ludzi, którzy są dla mnie jak rodzeństwo.
Mam tu na myśli Anastazję Strzelecką i jej brata Witka.
Anastazja Strzelcka pseudonim,,Anka" jest to moja najlepsza przyjaciółka z, którą poznałyśmy się jeszcze za czasów gimnazjum w Batorym.
Jest to niziutka brunetka dobra wróć ona nie jest nizutka to jest po prostu krasnal.
Ahh ta siostrzano- przyjacielska miłość dobra wracając.
Jest ona nizutką brunetką o pięknych niebieskich oczach niczym morze bałtyckie w Gdańsku i pięknych morelowych ustach.
Anka jest pełna życia, energii, pełna przygód i pasji taka zwariowana i to właśnie ona wniosła do mojego życia wiele barw i uśmiechu po odejściu mamy.
Dużo jej zawdzięczam i kocham ją mocno niczym rodzoną siostrę.
Razem z nią miałyśmy plany chciałyśmy iść na medycynę i zostać lekarkami.
Ale, nie miałyśmy pojęcia że, 1 września 1939 roku wybierze dla nas całkiem inny kierunek i zmieni nasz świat o 180 °.
Wyglądam tak.

Może faktycznie podobna do mamy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Może faktycznie podobna do mamy.
Notka od Autora:
Nowa książka w zamian za tamtą książkę" Gorg bądź mój" ta nowa jest inspirowana Kamieniami na szaniec. Ta książka nie ma na celu nikogo obrazić. Razem z Rudapieknosci425 będziemy ją tworzyć.

Jesteś jak Łapacz Snów 🦋Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz