Reakcja Y/n na to że postacie z 5 City pytają się jej czy zostanie ich żoną...
DIA
Od rana nie miałaś kontaktu z dią (?)
Spędziłaś połowę dnia na oglądaniu filmów. Landrynki miały przyjechać za kilka minut, wyjełaś babeczki z piekarnika i na szybko je ozdobiłaś.
Drzwi się otworzyły w nim zobaczyłaś Michasia z bukietem róż, podszedł do blatu i położył kwiaty.
- Ooo babeczki robiłaś? - wziął jedną do ręki po czym ugryzł kawałek
- Mhm! A mam pytanie dla kogo te kwiaty?
- Jezus! O mało bym nie zapomniał dla ciebie, leżały przed drzwiami - spojrzał się na bukiet róż i wyciągnął z nich karteczkę
- Ej tego tu nie było! - podał ci karteczkę.
DZIEŃ DOBEREK!
Chciałbym żebyś dziś pojechała z Moją mamą w pewne miejsce, powinna być o 14:35. Miłej podróży słodziaku!
Garcon~
Spojrzałaś się na Michasia który jadł już chyba z 3 babeczkę.
- No co? Dobre są a i tak masz za sobą jeszcze dwie blachy - zaśmiałaś się i podniosłaś bukiet róż wsadziłaś go do wazonu po czym ruszyłaś do garderoby. Ubrałaś spodnie skórzane oraz bluzę crop top (?)
Wróciłaś na dół, Michasia już nie było. Wzruszyłaś ramionami i ruszyłaś do salonu, siedziałaś tam chwilę do puki nie usłyszałaś kroków.
Była to Mama Dii
- Dzień dobry - uśmiechnęłaś się
- Dzień dobry kochana porywam cię jak na tą chwilę.
Przytaknęłaś, jechaliście w dziwne miejsce, drzewa? Park? Co do-
Zobaczyłaś okrąg zrobiony z aut landrynek a przy nich jakieś pomieszczenie z jadalnią? Nie mogłaś stwierdzić tego.
Wysiadłaś z auta zobaczyłaś że każdy jest ubrany galowo, garnitury, sukienki, weszliście do budynku i impreza się zaczęła.
Dia który siedział koło ciebie złapał się za rękę i wyprowadził z budynku.
Piękny zachód słońca, lekki wiatr dodający jeszcze więcej efektów.
- Y/n? - stanął przed tobą po czym uklęknął
Byłaś w szoku, czy to już czas?...
- Wyjdziesz za mnie?... - wyjął z kieszeni czarne pudełeczko po czym je otworzył. Pierścionek piękny, ale czy tego chcesz?
Dia tracił nadzieję, koło was zebrały się wszystkie landrynki.
- Mhm! Tak - powiedziałaś po czym usłyszalaś głośny huk...
Złote konfetti wystrzeliło prosto na waszą dwójkę, dia założył ci pierścionek po czym przybliżył się do ciebie i pocałował cię.
Uczciliście tę chwilę spędzając ją już z twoja rodziną...••••••
Heeej!
Sorki że tylko dia ale najbardziej mi to do niego pasowało!Krótki ale myślę że jest okej :(
Miłego <3