40 Plan

393 16 5
                                    




† Hej Miśki! Nie pamiętam nawet kiedy ostatnio coś wstawiałam. Rozdział jest całkiem długi. Zawiera fragmenty napisane zarówno przeze mnie jak Evana. Mam nadzieję, że wam się on spodoba. Życzę miłego czytania†

                                                                                                                                                                                        † Mori †








                                                                                                                                                                                        † Mori †

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.



Nikt nie odważył się odezwać po mimo tego, że nagranie się skończyło. W końcu jednak szefowa organizacji zabrała głos

-Wyjdźcie stąd- powiedziała wpatrując się w monitor laptopa

-Mori-odezwała się Cece

-Bez dyskusji!- podniosła głos wstając gwałtownie z fotela

Narila, Cece i Jasper opuścili jej gabinet zostawiając przełożoną razem z bratem. Kiedy drzwi tylko się za nimi zamknęły jednooka znów opadła ciężko na fotel i razem z bratem milczała przez kilka chwil. Daniel przerwał panującą w pomieszczeniu ciszę po kilku chwilach

-Co robimy?-zapytał capo jednak jego siostra nic nie odpowiedziała- Młoda co robimy?-powtórzył Daniel, który starał się brzmieć spokojnie. Pierwszy capo znów nie otrzymał od siostry odpowiedzi dlatego jedynie odwrócił ją do siebie, złapał ją za ramiona i potrząsnął nią- Mori co robimy!?

Oboje byli rozdarci, oboje mieli łzy w oczach, które w krótkim czasie zaczęły spływać im po twarzach

-Nie wiem...nie wiem... Nie mam pojęcia!- wykrzyczała w końcu

Daniel przyciągną do siebie młodszą siostrę i zamknął ją w uścisku. Dziewczyna oddała jego uścisk Jak rzadko kiedy nie miała pojęcia co ma robić. Nie wiedziała jakie kroki powinna teraz podjąć.

Oboje wiedzieli, że nie dadzą rady pracować dzisiejszego dnia na nawet pięciu procentowych obrotach, dlatego kiedy się trochę uspokoili poszli do siebie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Oboje wiedzieli, że nie dadzą rady pracować dzisiejszego dnia na nawet pięciu procentowych obrotach, dlatego kiedy się trochę uspokoili poszli do siebie. Daniel na resztę dnia jak i nocy zamkną się w swoim gabinecie. Jego apartament za bardzo przypomniał mu o Jay'u. Z kolei szefowa na prawie cały dzień zamknęła się na strzelnicy i hali treningowej. Musiała się wyżyć, a nie chcąc tego robić na swoich pracownikach, którzy niczym nie zawinili wolała się wyładować na tarczach strzelniczych i worku treningowym. Do swojego apartamentu wróciła chwilę przed północą. Była zmęczona, ale jej głowę cały czas atakowały słowa Kaliguli. Nie umiała o tym zapomnieć, dlatego nie myśląc o tym jak będzie się czuć następnego dnia wypiła prawie całą butelkę wina, Dopiero to pozwoliło jej na chwilę zapomnieć, dzięki czemu zasnęła.

Córka MafiiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz