[ LOL... ]
Dzień jak co dzień. Świeciło lekkie słońce, za
oknem ptaki cwierkaly oraz kilka białych chmur na niebie. Idealna pora by zwiedzić Hiszpanię. Po co George tu przyjechał? W sumie sam nie wiedział, przyjechał po to by oderwać się od swojego rodzinnego miasta oraz odciąć się od rodziny która tak bardzo go wkurwiała. Każdy myślał o George'u tak samo. Każdy stary znajomy czy rodzeństwo myślało o nim jak o męskiej dziwce. Ubierał się jak kobieta jego przeszłość była związana także z striptizem. To wszytko stworzyło u George'a charakter dziwki. Wracając... George chciał dziś odwiedzić mennicę przy tym powkurzać starych dziadów swoim wyglądem. Wstał z dość twardego łóżka po czym ubrał jeansy z dziurami oraz biały top odkrywając przy tym trochę brzucha oraz ramienia. Spojrzał w zdobione złotem lustro które wisiało w korytarzu i powiedział to co codziennie rano
- Wyglądam zajebiście
Po czym pokierował się w stronę kuchni w celu zrobienia sobie kawy. Podstawił kubek do ekspresu i uruchomił go. Kawa zaczęła się robić natomiast on sam zaczął wkładać chleb do tostera. Po chwili kawa jak i tosty były już zrobione dlatego wziął jedzenie i pokierował się do salonu. Usiadł na kanapie. Odstawił kawę na ozdobny stolik przed nim i wyjął telefon w celu przeglądaniu mediów. Jak zawsze nic ciekawego nie było dlatego brunet wypił kawę oraz zjadł swoje śniadanie po czym poszedł w stronę wyjścia. Chłopak zaczął zakładać buty oraz kurtkę ozdobioną różowym futerkiem wrócił się jeszcze po okularki przeciwsłoneczne... George nałożył kurtkę do połowy zostawiając ją na przedramionach, łokciach oraz do połowy pleców. Po chwili brunet wyszedł z budynku od razu sprowadzając na siebie wzrok. Chłopak szedł dość specyficznie poruszając przy tym biodrami niczym jakaś modelka. Każdy zaczął się na niego patrzeć z obrzydzeniem jak na debila ale George właśnie tego chciał. Chciał aby zwrócili uwagę na nową gwiazdę Hiszpanii. Przez jego głowę przewinęły się także myśli mówiące mu aby został w tym państwie na zawsze. Zamieszkał w nim, zdobył pracę ale nie był jeszcze tego pewien. Zaczął kierować się do słynnej mennicy królewskiej. Słonce raziło w oczy ale jakoś mocno nie grzało. Gdy chłopak znajdował się pod pięknie bogato zdobionym budynkiem odchylił lekko okulary do dołu po czym spojrzał na mennicę
- No robi wrażenie... Niczym ja!
Chłopak ponownie założył okulary i pokierował się w stronę wejścia do budynku. Był on dostępny dla zwiedzających więc nie było problemu z dostaniem się do środka
- W środku już tak nie zachwyca...
Powiedział cicho brunet sam do siebie. I zaczął oglądać ten jakże słynny budynek. Z innej perspektywy wyglądał jakby szukał kamer czy ewentualnych przycisków alarmowych co wyglądało podejrzanie. Jedna z osób pracujących wezwała ochroniarza. Ten złapała Georga i zaczął z nim iść w kierunku wyjścia. Chłopak zaczął się szarpać ale ochroniarz z wyglądu przypomniał napakowanego goryla. Zaczęła także krzyczeć oraz przeklinać w końcu nic nie zrobił. Mężczyzna nie zdążył w wynieść George'a ponieważ w jego głowę wleciała metalowa kulka od pistoletu. Brunet spadł na kolana po czym spojrzał na wejście. Zauważył ludzi odzianych w czarne stroje z białymi maskami z uśmieszkiem z broniami a za nimi stał czarny van. Drużyna zaczęła strzelać w górę oraz grozić
- Wszyscy pod ścianę! To napad!
Niestety jedna z pracownic zdążyła wcisnął przyciski alarmowy przywołujący policję. Ale długo już nie pożyła ponieważ zastrzelił ją jeden z członków napadu. Jeden z nich wyróżniał się od reszty. Także był ubrany w czarny strój tylko po bokach miał dziury które były zszyte czarnymi paskami. Miał także lekko odsłonięty brzuch. Jego ruchy także przypominały te damskie. Poruszanie biodrami przy chodzeniu itd. Chłopak był blondynem tylko tyle mógł zauważyć George. Po chwili chłopak ten podszedł do niego kładąc swoją rękę na brodę bruneta kierując ją lekko do góry tak aby ten spoglądał na jego maskę
- Widzę że mamy tu także seksowne modelki hah Prawie tak seksowne jak ja!
Chłopak zabrał gwałtownie rękę po czym odwrócił się od George'a. George wstał na proste nogi po czym podążył za blondynem. Dotknął jego pleców na której także miał zamieszczoną broń. Blondyn szybko odwrócił się do tyłu i zaczął iść w stronę George'a który powoli cofał się do tyłu aż w końcu napotkał ścianę. Blondyn przybliżył swoją twarz do jego po czym pokierował maskę do góry. Brunet mógł zobaczyć zielone przeszywające jego brązowe oczy. Patrzyli się tak na siebie chwilę aż ktoś z członków napadu krzyknął do Dream'a ponieważ chłopak miał pseudonim
- Ey Dream już znalazłeś se dziwkę do ruchania?
George lekko zarumienił się oraz spojrzał z mordem w oczach na osobę z której wydobył się ten dźwięk natomiast Dream odwrócił się do kolegi z drużyny poprzednio ponownie zakładając maskę
- Pierdol się Sapnap!
Krzyknął blondyn po czym odszedł od chłopaka.
Szatyn zaczął się śmiać natomiast brunet nie miał do roboty nic innego niż ześlizgnięcie się z ściany i obserwowanie sytuacji co toteż zrobił. Minuty mijały a gdzieś z podziemi rozległ się głośny huk oznaczający że ktoś wysadził sejf...Koniec rozdziału 1
Nowa książka nowa historia
XD NIE WIEM CO MNIE PODKUSIŁO DO NAPISANIA TAKIEGO CZEGOŚ XD
( Jakby coś... George ma 24 lata natomiast Dream 22 )
816 słów
CZYTASZ
Napad | DreamNotFound
FanfictionGeorge... Osiemnastoletni chłopak. Rozszerza angielskI oraz nogi Dreama XDDD ( JAKBY COŚ TO ŻART )... Po prostu ta książka jest dziwna...