Ciężkie okrutnie, okute w kajdany
Gdy krzywo spojrzy się ukochany
Tu lekkie jak piórko puszczone na wiatr
Nie dotknął go jeszcze miłosny kat
To znowu bez przerwy galopuje
Ogromne emocje zapewne czuje
To w głuchej ciszy nagle stanęło
Coś bezpowrotnie przeminęło
Tu bije wolno, leniwie, miarowo
Co znaczy że wszystko jest kolorowo
A to rwie mocno jak mustang
By ucałować miłowane usta
To zaś tkwi w niemej rozpaczy
Ukochanego już nie zobaczy
Tutaj jak młotem wielkim rozbite
Piętno miłości na nim odbite
To z kolei rozśpiewane wielce
Wszystko to tylko jest ludzkie serce