Twenty

492 46 35
                                    

[TW: wulgaryzmy]

Miesiąc później

To ja może wytłumaczę co się wydarzyło, podczas tego chaotycznego miesiąca. Jako iż szkoła wygrała zimowe zawody, miała ona wystarczające fundusze by naprawić pokój George'a i Karla. Zaraz po kłótni bruneta i Clay'a, Luke zaproponował niższemu mieszkanie w jego pokoju, jako iż jego współlokator pojechał na święta do rodziców. Ten oczywiście się zgodził i jeszcze tego samego wieczoru, zabrał on swoje rzeczy.

Clay czując pustkę, ale także złość umawiał się z Bellą na tak zwany „szybki numerek" nie byli oni razem, lecz znów byli bardzo blisko. Od kiedy wrócili do szkoły, mają już normalne lekcje ponieważ następne zawody będą za rok. Oczywiście mieli lekcje tańca codziennie, lecz mają też inne lekcje. Wracając, żaden z chłopaków nie rozmawiał ze sobą od sylwestra, Karl, Nick, Alexis oraz Will wciąż przebywali z Clay'em na przerwach obiadowych. George za to siedział wtedy z Bryce'm i jego bandą, trzeba też zaznaczyć, że Punz wyznał swoje uczucia brunetowi lecz ten go odrzucił.

Brytyjczyk od niecałych dwóch tygodni mieszka  ze swoim nowym chłopakiem, Bryce'm w swoim starym pokoju. Karl postanowił zostać z Nick'em mówiąc, że tak będzie lepiej.

Czwartek

Dzień jak codzień, nudne lekcje historii tańca. Nauczyciel podobierał uczniów w grupki, będą oni musieli zrobić jakieś nudną prezentację na temat jakiegoś sławnego tancerza lub tancerki. Niby każdy się cieszył, zadzwonił dzwonek i każdy kierował się do swoich pokoi z powodu, że to była ich ostatnia lekcja dzisiejszego dnia. Lecz George, kłócił się z nauczycielem przy drzwiach sali, by ten zmienił mu partnera.

-Panie profesorze, ja pana błagam niech mi pan zmieni partnera. Albo wiem! Będę sam, tylko nie z nim!- wskazał palcem na wybranego przez nauczyciela partnera.

-Po raz pierwszy się z nim zgadzam, nie możemy tego zrobić osobnie?- zapytał blondyn, on także nie był zachwycony z kim będzie musiał pracować.

-Chłopcy, niewiem co się pomiędzy wami stało. Ale mnie to nie obchodzi, nie zachowujcie się jak małe dzieci! Macie czas na te wypracowanie do czwartku. Dowidzenia- powiedział ich profesor tym samym odchodząc.

-Zajebiście- szepnął zniesmaczony brunet.

-Dobra..- zaczął wyższy -Wiem, że to będzie trudne ale musimy zrobić to..- widząc, że Brytyjczyk właśnie odchodzi do pokoju w ogóle go nie słuchając, zrezygnowany westchnął. Ostatnio nie miał za dobrych ocen, jeżeli obleje to wypracowanie może to się dla niego źle skończyć.

Blondyn nie chciał dać za wygranej, pobiegł za chłopakiem. Gdy dotarł do niego złapał go za ramie, by ten się na niego spojrzał.

-Czego?- spytał obojętnie niższy.

-Słuchaj mnie ty mała..- chciał go już zwyzywać, lecz się powstrzymał od niepotrzebnych kłótni na korytarzu.

-Mała co?- zapytał unosząc jedną brew i krzyżując ręce na klatce piersiowej.

-Już nic, pan Phil ma rację- westchnął -Nie zachowujmy się jak dzieci, napisz mi o kim robimy wypracowanie, podziel by było po równo i w poniedziałek pójdziemy do biblioteki by przykleić jakieś zdjęcia czy coś- po chwili ciszy brunet się odezwał.

—Myślałem, że możemy zrobić wypracowanie o Marie-Claude Pietragalla— spojrzał wyżej by mieć kontakt wzrokowy z wyższym.

-Pietra co?- zapytał marszcząc brwi.

-Ohh- wywrócił oczami -Pietragalla, jest  baletnicą oraz  choreografką. Powinieneś ją znać-

-Ja czaje, że ty grasz za dziewczynę ale, że ty jakieś baletnice mi tu będziesz prezentować?- zaśmiał się wyższy.

Dance Lovers // DreamNotFoundOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz