Niby Amberwind vibe ale w sumie to bez shipów XD
▪▪▪
Mieszkańcy klasztoru byli przyzwyczajeni do dziwnych faz i pomysłów swojej rudowłosej koleżanki. Skylor przynajmniej co tydzień wymyślała swoje dziwne idee i niewykonalne wyzwania.
Tym razem jednak plan Panienki Chen był bardzo... jakby to ująć - wymagający? Bowiem wymyśliła sobie, że wystawi sobie jedyną i niepowtarzalną adaptację musicalu Heathers.
O dziwo wszystko szło dobrze i jak najbardziej po jej myśli! Kostiumy były prawie gotowe; brakowało tylko kilku poprawek, choreografia była wymyślona do perfekcji i sala w teatrze wynajęta na jej wymarzoną godzinę.Jedyne co zaprzątało głowę fioletookiej było wybranie ról...
-Pomyślmy logicznie...- zaczęła skanując wzrokiem siedzących w salonie przyjaciół.
-Veronica, Veronica, Veronica... niebieski, niebieski, niebieski...- szeptała pod nosem silnie próbując dopasować, wygląd, kolory oraz charakter którejś ze swoich przyjaciółek do głównej bohaterki.
-Ciemne włosy, ciemne oczy, ładna figura, niebieskie ubrania, zakochana w psychopacie... NYA!- rudowłosa wręcz wrzasnęła dostając olśnienia.
-Nya jako Veronica Sawyer! Jestem genialna!-Nikt oprócz Skylor nie pisnął słówkiem, zwykle zajawki ich przyjaciółki kończyły się szybko i nigdy nie wracały - a to? To planowała od miesięcy i chyba faktycznie uda się jej to skończyć.
-Okey... Heathers, pffff to chyba oczywiste, że to ja będę Heather Chandler! Czerwony pasuje mi do włosów- oznajmiła bez większego zastanowienia.
-Heather Duke... hm PIXAL!- nindroidka spojrzała na przyjaciółkę ze strachem, nie nadawała się do grania drugiej największej suki w całym musicalu. Po prostu takie rzeczy nie były dla niej ale nie chciała psuć radosnego uśmiechu mistrzyni bursztynu i dlatego tylko lekko zasugerowała:
-Sky... nie wiem czy zielony to mój kolor...-
-Bzdura! Będziesz idealną Duke!- zaprzeczyła szybko i wróciła do obsadzania ról -Seliel będziesz Heather McNamara, dobrze wyglądasz w żółtym a różowe włosy podkreślą jej lekką naiwność i słodkość!-
Różowowłosa nic nie powiedziała jakby ignorując jej wypowiedź - bo możliwe ALE TYLKO MOŻLIWE, że była nieco obrażona, że dostała jej się rola tej głupiej w grupie.
-Dobra, nie mamy już dziewczyn w rezerwie więc... Lloyd! Będziesz Marthą- powiedziała na co kilka osób (w szczególności Kai) zaśmiało się.
-CZEMU JA!?-
-Hm no wiesz jest gruba, jest przyjaciółką głównej bohaterki chciała się zabić ale jej nie wyszło- zaczęła wymieniać ale po chwili umilkła widząc zdenerwowaną minę mistrza energii.
-Oooookey um może przejdźmy dalej?- zaśmiała się nerwowo - Cole zagrasz Ram'a Sweaney'ego, Jay będziesz Kurt'em Kelly'im-
Mężczyźni popatrzyli na siebie nie do końca będąc przekonani do grania nie żywych, wziętych za gejów najlepszych przyjaciół.
-Okey pora na naszą główną gwiazdę!- powiedziała tajemniczo i skierowała wzrok na swojego byłego chłopaka.
Kto niby bardziej pasowałby do szalonego, pozbawionego matki, psychicznego, gotowego zabić wszystkich ludzi którzy spowodowali choćby najmniejszy smutek u jego ukochanej, gotowego wysadzić szkołę przystojnego chłopaka niż sam Kai Smith?-Kai! Będziesz JD!- wykrzyknęła niesamowicie dumna z jakże idealnego pomysłu
Mistrz ognia spojrzał dziwnie na swoją siostrę a potem przeniósł wzrok na rudowłosą.
-Sky... wszystko brzmi pięknie tylko um, wiesz, że Veronica i JD byli parą tak?- brązowowłosy zapytał niepewnie nie wiedząc jak wybuchowa początkowa reżyserka może zareagować
-Kai chyba wiem jaka jest główna para w sztuce którą sama chce wystawić- parsknęła nie rozumiejąc jego aluzji
-Iiii wiesz, że całują się i to nie raz?-
-Oczywiście, że tak-
-Seks na scenie też im się trafił...-
-Kai do czego zmierzasz?!- krzyknęła już lekko zirytowana nie widząc najmniejszego problemu w wybranych przez nią rolach.
-Skylor kochana wiesz, że cię uwielbiam ale nie widzi mi się lizanie z własnym bratem- oznajmiła Nya wstając z kanapy i podchodząc do brata.
-Uh...- westchnęła dopiero ogarniając co przez cały ten czas mieli na myśli jej przyjaciele. - Nooo to...- Fioletowe tęczówki skierowały się do stojącego przy framudze wejścia do salonu ducha. Iskierki zapaliły jej się w oczach z dumy.
-Morro! Może ty chciałbyś zagrać JD? Z twoimi popędami do niszczenia miasta nadałbyś się idealnie- zapytała zalotnie rudowłosa.
Zielonooki tylko spojrzał w jej stronę i ignorując wszystkich wokół podszedł do niej powoli.
Złapał mistrzynię bursztynu za talię, położył głowę na jej ramieniu odrzucając na bok niesforne rude pasma i wyszeptał łaskocząc jej ucho;-Tylko jeżeli ty będziesz Veronicą-
▪▪▪
Hejka ludzki,
Nie jestem w stanie napisać nic w klimacie Heathers (To jeszcze nie mój poziom XD) ale po wczorajszym seansie tak bardzo chciałam chociaż do tego nawiązać, że stworzyłam sobie w głowię wersją Sky jako szalonego, zapalonego reżysera i miłośnika musicali!Takie małe krótkie coś ale mi się podoba i to najważniejsze XD
Do następnego! <3
CZYTASZ
𝒀𝒐𝒖 𝑴𝒆𝒍𝒕 𝑴𝒆○Ninjago One Shots/Drabble✎
RandomPo prostu One shoty i Drabble z Ninjago Głównie Amberwind (Z TEGO CO MI WIADOMO mój autorski ukochany ship) Można zamawiać! Pierwsze kilka shotów to reupload z mojego ,,I Miss You ninjago'' Art na okładce nie jest mój (Sad Song) ale jest prześliczn...