𝒀𝒐𝒖 𝑴𝒆𝒍𝒕 𝑴𝒆○Ninjago One Shots/Drabble✎

8. 𝑆𝑙𝑒𝑒𝑝𝑖𝑛𝑔 𝑖𝑛

Morro nienawidził spać.

Zawsze odkąd pamiętał, ze wszystkich ludzkich niepotrzebnych mu czynności, sen był najgorszy.
Nie musiał jeść przez co także nie musiał się wypróżniać, oddychanie było mu zbędne, picie tylko kiedy ma ochotę -i tak alkohol na niego nie działa- natomiast sen tylko jeżeli zostanie zmuszony.

Odkąd tylko stał się duchem uważał sen za stratę czasu i energii.

Jednak zmieniło się to kiedy zaczął spotykać się z pewną rudowłosą - a tak dokładniej kiedy postanowili zamieszkać we wspólnym pokoju. Od tamtej pory -chociaż nigdy by się do tego nie przyznał- sen stał się nieco przyjemniejszą czynnością.

Bardzo lubił przyglądać się śpiącej narzeczonej, jak delikatnie unosi się jej klatka piersiowa, rozwiane po całym dniu rude włosy, marszczący się przez zły sen nosek.

Sen przestał być kilkugodzinną męką a zmienił się w przyjemny uspokajający seans adoracji ukochanej.

Dlatego też, kiedy zauważył, że poranne promienie słońca budzą rudowłosą, jednym ruchem ręki zamknął rolety.

-Morro ugh- Skylor jęknęła cicho -Która godzina?-

- Późna - powiedział układając się wygodniej na łóżku przyciągając Chen bliżej siebie.

-Monti?- fioletooka westchnęła cicho i spojrzała w oczy ducha -A możemy... jeszcze chwilę poleżeć?- zapytała oczekując przeczącej jak zawsze odpowiedzi.

Jakie było jej zdziwienie kiedy Morro po prostu bez słowa przytulił ją do siebie i ucałował rudą czuprynę.

-Ile chcesz- szepnął i zamknął oczy oddając się w ręce damskiego, znacznie lepszego Morfeusza.