część 22

123 4 0
                                    

****2 lata później*****

Mały skończył dwa latka.  Jak to szybko zleciało. Moja   córeczka ma siedem lat. Kiedy to poszło.

Właśnie jadę do  szkoły żłobek wykluczyłam od momentu w  którym  Noaha  zobaczyłam w  siniakach. Oczywiście  już szmata nie żyje  ale. Nie mam zamiaru jego tam wozić. Płaciłam najwięcej tam więc  powinien mieć luksus ale  nie miał nic jednak szarpanie i krzyczenie na niego. Cóż nawet Jung dołączył się do mnie gdy  miałam ją zamiar zabić  ale  on to zrobił. 

Dojechałam na teren szkoły. Po czym zaparkowałam na wolnym miejscu. Wyszłam z  samochodu i  pognałam do   drzwi  za którymi jest Noah.

- mamo ale co my tu będziemy robić? - dopiero teraz zadaje to pytanie?

- kochanie mama idzie do pracy a  ty idziesz  z nią - mówię

- ty jesteś moją mamą

- oh skarbie  to oczywiste że tak . Babcia nie mogła z  tobą zostać więc  tym razem wezmę cię ja - śmieje się z jego miny która  zrobił po wypowiedzeniu słów. - nie dasaj  się  gąsko bo cię  schrupię - pstrykam go w  nosek po czym  odstawiam  na  ziemię by mógł poczekać .

- a wujek Luis? - oh   przyzwyczaił się do niego. Jednak  musiałam ograniczyć z nim kontakt  do tego stopnia ze   on się  tak jak by zakochał a ja nie chce narazie miłości.

- wujek Luis jest w  pracy ,  a teraz idziemy do mojej pracy dobrze  - chwytam go za  rączkę po czym wchodzimy do szkoły.

Uczniowie  jak to na nich witają się ze mną skinieniem głowy.

Podchodzę do drzwi  pokoju nauczycielskiego po czym  wchodzę  do środka.

*****
Pierwsza lekcja. Co za  tym idzie  ? To że najpierw muszę  wsiąść Noah'a  do łazienki a  później do klasy i tak robię 

Po załatwienia się  poszliśmy pod klasę. w której  znajdowali się uczniowie.

- dobra klaso! - puszczam małego po czym rozprostowuję się  -  dzisiaj będziemy mieli sprawdzian - spoglądam na nich

- proszę! Mieliśmy dwa dni temu sprawdzian - mówi Jeniffer

- oh no tak przepraszam w  takim bądź razie napiszcie  temat lekcji. A  resztę możecie  sobie wymyślić  ale proszę   zajmijcie  czymś  Noah'a  bo muszę coś  zrobić - proszę ich

- zajmiemy się nim proszę pani - mówi Dean  na co mu dziękuję. Lekkim uśmiechem.


Bad SisterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz