4.

502 21 2
                                    

Camila pov:

Po szkole poszłam do domu odłożyłam plecak zjadłam obiad i poinformowałam mamę że wychodzę. Poszłam na spacer i znałam piękną plaże usiadłam na pisaku słucham muzyki i wpatrywałam się w księżyc był on moim przyjacielem. Nagle ktoś usiadł koło mnie a ja się przestraszyłam. Była to Lauren, trochę się bałam więc nie odzywałam się gdy zapytała mnie co słucham jednak po chwili odpowiedziałam jej. Dowiedziałam się że jest w pół Kubanką tak jak ja. Wydaje się miłą osobą więc dlaczego ludzie mówią inaczej? Pożegnałam się z nią i poszłam do domu wzięłam prysznic i napisałam do Dinah.

CHEECHEE🤪

Byłam na plaży nie zgadniesz kogo spotkałam

CHANCHO🥰

No dawaj mów kogo?

CHEECHEE🤪

Uwaga uwaga LAUREN JAUREGUI

CHANCHO🥰

Czekaj co? Nic ci nie zrobiła?

CHEECHEE🤪

Dinah spokojnie rozmawiałam z nią i nic mi nie zrobiła. Miła była

CHANCHO🥰

Mila nie ona nie jest miła, trzymaj się od niej z daleka.

CHCEECHEE🤪

No dobra. Idę spać wielkoludzie

CHANCHO🥰

Dobranoc Walz

Odłożyłam telefon na półkę i poszłam spać myśląc o zielonych oczach.

Wspólna plaża (Camren)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz