19.

464 20 2
                                    

Rano się obudziłam a obok mnie leżała Camila zaczęłam ją obserwować jest taka piękna idealny kolor włosów idealna twarz. Jest taka słodka gdy śpi.

- Hej jak się spało - zapytałam

- Dzień dobry a bardzo dobrze - uśmiechnęła się i przytulia się do mnie a ja pocałowałam  jej głowę - co jemy na śniadanie? - zapytałam

- Może być jajecznica? - zapytała

- Oczywiście księżniczko - powiedziałam a Camila poparzyła na moje usta

Zaczęłam się przybliżać a mój wzrok poleciał na jej oczy i usta. Camila pocałowała mnie a ja wciągnęłam ją na  kolana swoje ręce usadowiłam na jej pośladkach a ona swoje ręce zarzuciła mój kark który lekko drapała polizałam jej wargę prosząc o wstęp który dostałam w trakcie naszego całowania do salony wszedł mój tata zakaszlał a Camila jak parzona oderwała się ode mnie i usiadła

- Widzę że bardzo dobrze się bawicie - zaśmiał się a Camile oblał rumieniec

- No nie wstydź się mi tu mój buraczku sama zaczęłaś - dźgnęłam Camz

- Lauren... - schowała twarz w dłoniach

- No już chodź do kuchni i zrobimy śniadanie - wzięłam ją na ręce i skierowałam się w stronę kuchni i posadziłam ją na blacie.

Zaczęłam robić jedzenie w trakcie Camila obróciła mnie do siebie stanęłam między jej nogami i pocałowałam ją. Oderwałam się po chwili i dokończyłam śniadanie.
Wyłożyłam na talerz sobie Camilii i tacie.

- Jakie pyszne - zachwalił tata

- Lolo to jest przepyszne - powiedziała z pełną buzią a ja się zaśmiałam i podziękowałam

Po skończonym śniadaniu posprzątałam a Camila obwarowała mnie. Czułam jak patrzy na mój tyłek. Poszłyśmy do na górę dałam jej ciuchy na przebranie i poszłam ją odprowadzić do drzewi. Gdy wracałam w salonie siedział tata.

- Widzisz dobrze że dałaś Camilii szanse w końcu widzę cię szczęśliwą - powiedział tata

- To jest cud że mi wybaczyła naprawdę potraktowałam ją okropnie - odpowiedziałam

- Cieszę się bardzo córcia, widziałem jak patrzy na twój tyłek - zaśmiał się

- Wiem tato czułam - odpowiedziałam śmiejąc

- No mam nadziej że coś z tego wyjdzie - poruszył brwiami a ja się zaśmiałam

- Pożyjemy zobaczymy idę na górę zadzwonić do Mani - poszłam do siebie

Zadzwoniłam do Kordei i powiedziałam jej wszystko mogłabym się założyć że gdy to mówiłam miała otwartą buzie z zdziwienia ale powiedziała spokojnie że się cieszy że dałam komuś szanse i to mnie mega zdziwiło, takie słowa od Normani to jest hit. Po rozmowie poszłam na plaże siedziałam tam chyba 2 godziny i miałam o tym czy nie zabrać Camilii na randkę czy coś takiego. W trakcie mojego myślenia dostałam SMS od Camz

Camz🤍💛

Hej Lolo co robisz

Lolo🥰❤️

Właśnie się zbieram do domu byłam na plaży. A ty?

Camz🤍💛

Gotuje z Sof

Gotuje z Sof

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Lolo🥰❤️

Boże jakie słodkie ale która bardziej to ja nie zielonego pojęcia

Camz🤍💛

Zielonego jak twoje oczy💚

Lolo🥰❤️

Hahah Camz odezwę się jutro bo właśnie wróciłam do domu
Dobranoc księżniczko😘🫶🏼

Camz🤍💛

Dobranoc Lolo🥰

Uśmiechałam się na tą wiadomość. Wzięłam prysznic i położyłam się spać.

Wspólna plaża (Camren)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz