Lauren pov:
Camila wyszła z domu była pięknie ubrana w białą sukienkę która idealnie była wpasowana w jej ciało.
- Cześć Lolo - powiedziała i przytuliła mnie
- Cześć Camz - odpowiedziałam bardziej ją przytulając
Po chwili oderwałyśmy się od siebie i poszłyśmy do auta. Gdy byłyśmy już w restauracji Lauren poprowadziła nas do naszego stoika.
- Bierz co chcesz ja płace - powiedziałam
- Lauren nie ja płace za siebie - powiedziała
- Camila ja cię zaprosiłam więc ja płacę i koniec tematu - powiedziałam stanowczo
- No dobra co polecasz - uśmiechnęła się
- Spaghetti carbonara - powiedziałam
- To zamówię to a ty? - zapytała przeglądając kartę
- Ja to samo - uśmiechnęłam się
Po chwili przyszedł do nas kelner złożyłyśmy zamówienia. W trakcie czekania rozmawiałyśmy. Dostałyśmy nasze danie Camila się uśmiechnęła i podziękowałyśmy. Po zjedzonej kolacji pojechałyśmy na plaże.
- Dziękuje za kolacje - uśmiechnęła się Camila
- Nie ma za co księżniczko. Smakowało? - zapytałam
- Bardzo było pyszne - rozrzuciła ręce
- To się cieszę - zachichotałam
Gdy siedziałyśmy na plaży co chwile patrzyłam na brązowooką piękność.
- Czemu się tak patrzysz? - uniosła brew Camila
- Bo jesteś piękna - odpowiedziałam i ciągnę dziewczynę na swoje kolana na co ona piszczy i się śmieje.
Po godzinie siedzenia na plaży pojechałyśmy do mnie Camila napisała mamie że zostaje u mnie na noc. Mój tata bez problemu się zgodził. Przez pół nocy oglądałyśmy filmy i bajki. Zasnęłyśmy.
CZYTASZ
Wspólna plaża (Camren)
FanfictionCzy dziewczyna o najczarniejszym sercu zdoła pokochać niewinną dziewczynę? Czy wspólna plaża zdoła połączyć dwa różne światy? Co stanie im na przeszkodzie na drodze do szczęścia?