Pan Snape - Sevmione

Rozdział 6 zgoda

Hermiona wstała o 8:54 i postanowiła że sprawdzi co nowego się działo gdy nagle dostała wiadomości:
"Zgodziła się pani na pracę u mnie ? "
Postanowiła że Severusowi odpowie:
"Możeee"
Wstała z łóżka i ubrała się a dokładniej:

Postanowiła że pójdzie do Severusa i się zgodzi ale napocztku postanowiła ze coś zje , wybrała sushi. Gdy zjadła poszła po jaką kolwiek książkę. Hermiona tak się wciągnęła w książkę że skończyła czytać o 13:30 a książkę miała ok.543 stron.
Hermiona postanowiła że ubierze się w coś ładnego, więc ubrała :

Wyszła z domu i napisała do Snape :
"Gdzie pan jest bo mam sprawę"
Po chwili dostała odpowiedzi a brzmiała ona :
"Jestem w domu , jestem ciekawy jaka to sprawa 😏"
Weszła do samochodu i pojechała do domu Snape .
Gdy była przy Domie Snape'a zadzwoniła dzwonkiem , od razu brama się otworzyła , weszła na teren Severusa i poszła ścieżką.Drzwi otworzył jej Snape
- witam panno Granger
- witam , mogę wejść ?
- napocztku buziak albo nie wpuszczę
- yyyyyy - powiedziała z rumieńcami Hermiona
- buziak w policzek albo nie wpuszcze
- dobrze - pocałowała go w policzek i weszła.
- no więc Granger ,co byś chciała? - powiedział gdy szli do jego gabinetu.
- ja.... zgadzam się...
- to dobrze , kiedy się wyprowadzasz tu na 2 dwa tygodnie ?
- telepatycznie je tu przyniosę teraz - nagle 2 walizki i 3 kartony poleciały na przeciwko Hermiony ,Severus się uśmiechnął.
- gdzie będzie mój pokój ?
- na górze 3 numer
Weszła po schodach i skierowała się do 3 numeru pokoju. Pokój był ładny ale postanowiła że go trochę zmieni , teraz wygląda:

Hermiona gdy schowała już wszystkie rzeczy do szafek , postanowiła że się zapytać Snape czy może wziąć Lucasa
- Panie Snape ?
- Tak Panno Granger ?
- bo ....ja mam psa i czy bym go tu mieć ?
-hmmmm tak.
Hermiona Szczęśliwa przytuliła Snape ..