rozdział 12 Malfoy

71 6 0
                                    

Hermiona wstała dość wcześnie ponieważ była 6:45. Wstała cała obolała musiała zasnąć w fotelu. Zauważyła że obok jej fotela na kanapie śpi Severus.Nie chciała go budzić więc poszła do kuchni wstawiła wodę na Kawę i Herbatę i zaczęła robić śniadanie Naleśniki z Czekoladą i Truskawkami.
Gdy zrobiła śniadanie popatrzyła na Zegarek 7:02. Musiała obudzić Severusa bo inaczej jak i on jaki i ona się spuźnią do pracy.
Hermiona zawołała go ale ten tylko się obrucił na drugi bok. Postanowiła że innaczej go obudzi, wzięła szklanke i wlała wodę. Uśmiechnęła się pod nosem i wylała tą wodę na niego.
Severus od razu wstał
I warknął coś nie zrozumiałego i poszedł do łazienki wysuszyć się. Hermiona w tym samym czasie postanowiła że pójdzie się ubrać wybrała :

 Hermiona w tym samym czasie postanowiła że pójdzie się ubrać wybrała :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Hermiona ubrana spojrzała na Zegarek 7:15Hermiona lekko się uśmiechnęła i ruszyła do łazienki zrobić lekki makijaż

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Hermiona ubrana spojrzała na Zegarek 7:15
Hermiona lekko się uśmiechnęła i ruszyła do łazienki zrobić lekki makijaż.
Wzięła torbę i schowała tam telefon, kilka książek i naleśniki które wcześniej robiła .
Nie widziała Severusa więc stwierdziła że musiał iść się ubrać albo pujść na basen.
Zdziwiła kiedy Severus nagle zszedł ze schodów ubrany w garnitur idealnie dopasowany do jego chudego ciała i czarny zegarek.
Hermiona uśmiechneła się do Severusa przypominając sobie jak go oblała wodą.
Severus patrzył się na Hermionę dziwnym wzrokiem.
- ruszysz swój łaskawy Tyłek bo nie chce mi się tu stać - powiedział nagle na co Hermiona się zarumieniła i wsiadła do Samochodu.
Gdy byli już przy firmie wysiedli i poszli w dwie strony Hermiona do Draco a Severus do gabinetu.
- witaj Draco
- cześć Hermiono - pocałował ją w policzek i dodał - dziś pomożesz mi w dwóch sprawach.
- jakich ? - zapytała Hermiona
- z jednym pacjentem i Eliksirem.- powiedział Draco z lekkim uśmiechem
- okej
- chodź Hermiono - powiedział Draco i złapał za jej dłoń.
Nie zauważyli że pewne osoby patrzyli się na nich.
Szli długim korytarzem.
Kilka razy skręcili w lewo raz w prawo aż doszli do dużego pomieszczenia który wyglądał jak tajny składzik Snape'a
- gdzie jesteśmy- zapytała Hermiona kiedy weszli.
- w moim składziku na eliksiry- powiedział podając jej jakiś eliksir- możesz posegregować go ponieważ ja nigdy nie mam czasu?, Za niedługo przyjdzie tu skrzat i da ci zrobione eliksiry z etykietami.
- dobrze Draco - powiedziała i uśmiechnęła się lekko kiedy zauważyła że wyszedł bez słowa.
Sprzątała przez 2 godziny a końca nie było widać.
Kiedy po około 3 godzinach zauważyła że przyszedł skrzat i położył eliksiry na stolik obok i wyszedł.
Hermiona z tymi eliksirami udało się szybko zebrać.
Kiedy już skączyła  postanowiła że pójdzie po Draco.
Zauważyła że Draco gada z Severusem więc postanowiłam że pójdzie tam.
- Draco mógłbyś mi pomóc - powiedziała kładąc rece na Jego barki.Na co Severus wyglądał na nie wzruszonego ale Hermiona zauważyła jak ściska rękę w pięści.
- dobrze Hermiono , przepraszam Severusie- powiedział chłopak i podszedł z dziewczyną zostawiając samego Severusa.
-Więc Hermiono co chciałaś ?
- powiedział nagle chłopak
- pacjent - powiedziała Hermi
- aaa okej wsumie to żartowałem możesz iść do domu - pocałował dziewczynę w policzek i pożegnał się.
Hermiona wróciła do domu i postanowiła że pójdzie spać więc ubrała jakieś spodnie od piżamy kradzione od Severusa
I koszulkę długa i poszła spać.
Po 3 godzinach obudził ją trzask, tak Severus wrócił z pracy Hermiona uśmiechneła sie i dalej wylegiwała się w łóżku. Wzięła telefon z torby i widziała "3 wiadomości nie odczytane " ciekawe. Postanowiła że je sprawdzi
Oczywiście Severus.
Nie sprawdzała co napisał po prostu zasnęła w objęciach Morfeusza

Pan Snape - SevmioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz