rozdział 14 tak nie wypada

67 5 0
                                    

Hermiona patrzyła jak Severus trzyma za jej ramiona a później na Lucjusza Malfoya który tylko się uśmiechał

- no no Severusie, ile za nią chcesz ?
-powiedział Lucjusz

- nie jest na sprzedasz Lucjuszu. Wogule to przyszedłeś tu dla niej czy coś chciałeś ode mnie ? - powiedział Severus.

- tak właściwie to nic - powiedział Malfoy i spojrzał na Hermione która się tylko spojrzała na swoje buty.
Malfoy poszedł a Severus ciągle trzymał jej ramiona.
Nagle Severus powiedział :
- Hermiono musimy porozmawiać- warknął
- dobrze i tak właściwie to dziękuję - odpowiedziała Hermiona
Severus nic nie mówiąc poszedł do swojego biura mając nadzieję że Hermiona pójdzie za nim.
Hermiona wpatrzona w swoje buty poszła do gabinetu Severusa.
Gdy stanęła przed biurkiem mężczyzny on rozkazał jej usiąść więc bez sprzeciwu to zrobiła.

- oj Hermiono uważaj bo gdyby mnie tam nie było prawdopodobnie by cię tu nie było.- powiedział Severus wpatrując się w Hermione

- przepraszam Severusie - powiedziała Hermiona

- dobrze rozumiem - powiedział szybko jednak po chwili powiedział - jednakże mam dla ciebie propozycje nie do odrzucenia,- powiedział Severus oblizując wargi.

- jaką?- zapytała Hermiona

- będziesz pracować w domu. Ja , Draco i Jackson będziemy do ciebie przychodzić w czasie przerw od pracy.- powiedział bacznie ja obserwując a potem uśmiechając się dziwnie.

- dobrze.- skuliła się pod jego spojrzeniem .
A on tylko siedział i patrzył na nią.

- popatrz na mnie Granger.- powiedział powili wstając. Jego oczy była jak dwa węgielki które teraz... no właśnie nic nie pokazywały.po chwili powiedział- widze ze coś jest nie tak Hermiono , powiesz mi ?

- nic tylko miałam dziwny sen - powiedziała i wytłumaczyła mu sen który jej się śnił , a on słuchał.

- interesujące. Nie wiem co to może oznaczać jednak wiem ze musisz uważać . - wiedział patrząc się w ścianę za hermioną.
Jednak po chwili wstał i poszedł po szklane zimnej wody z lodem.
Musiał się na pić a alkoholu nie mógł bo był w pracy a w pracy nie wypada dodatkowo jak jest się szefem...

Pan Snape - SevmioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz